J. Lewicki: „Ginie czy raczej zginęło naprawdę wybitne dzieło architektury mające znamiona zabytku”. Znika Votum Aleksa!

Na początku grudnia 2022 roku pisaliśmy o Votum Aleks. To drewniany budynek, który w 2011 roku stanął na prywatnej działce we wsi Tarnów nad Wisłą w gminie Wilga. Obiekt został zrealizowany na zamówienie mieszkańca miejscowości według projektu młodej pracowni Beton Marty i Lecha Rowińskich. „Kaplica” z Tarnowa bardzo szybko stała się znana w kraju i poza jego granicami. Uznawano ją za jeden z najpiękniejszych budynków sakralnych, jaki wybudowano w XXI wieku. Niestety, jest rozbierana, deska po desce! Głos w tej sprawie zabiera profesor Jakub Lewicki, dzięki któremu ten wpis został dokonany.

Celem wpisu do rejestru zabytków było uratowanie kaplicy WYBITNEGO DZIEŁA ARCHITEKTURY obecnego w europejskich podręcznikach

Z ogromnym smutkiem dowiedziałem się o rozbiórce kaplicy w Tarnowie , gm. Wilga, pow. garwoliński do rejestru zabytków. Kaplica powstała w 2011 roku i do niedawna trwała w niezmienionej formie. Posiadała indywidualny wyraz architektoniczny oraz szereg wartościowych rozwiązań kompozycyjnych i niezwykle malownicze położenie na skarpie wiślanej. Była już wymieniana i bardzo wysoko oceniana w europejskich opracowaniach architektury sakralnej. O wartości kaplicy entuzjastycznie pisała polska prasa architektoniczna. Polecam artykuły w polskiej prasie architektonicznej, gdzie są bardzo efektowne zdjęcia kaplicy. Zamieszczone tu nie oddają jej piękna i malowniczego położenia na skarpie wiślanej. I co najważniejsze była uznana i znana za granicą – nominowano ją do nagrody Miesa van der Rohe.

Miałem absolutną rację wpisując jako Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków kaplicę w Tarnowie do rejestru zabytków. Dziękuję wówczas Małgorzacie Omilanowskiej i Michał Laszczkowski za poparcie tego wpisu. Wartość kaplicy bardzo doceniał wybitny znawca architektury sakralnej prof. Kucza Kuczyński, za co też dziękuję. Pojedyncze osoby ze środowiska konserwatorskiego obśmiewały na FB tę inicjatywę, co w mojej ocenie było zwykłą złośliwością. To pokazuje, jak podzielone jest środowisko konserwatorskie. I często wygłasza całkowicie nieprzemyślane opinie.

Celem wpisu do rejestru zabytków było uratowanie kaplicy WYBITNEGO DZIEŁA ARCHITEKTURY obecnego w europejskich podręcznikach – umożliwienie translokacji zabytku i jego przeniesienie w inne miejsce. Mogło być to sfinansowane z funduszy konserwatorskich. Po wpisie do rejestru jako Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków chciałem sfinansować translokację i proponowałem to obecnemu właścicielowi. Dziękuję za dobrą i konstruktywną rozmowę na ten temat z właścicielami. Była to absolutnie jedyna szansa uratowania tego zabytku i wybitnego dzieła architektury. Był to tzw. wpis ratunkowy. Obecny właściciel z przyczyn osobistych nie chciał ratować kaplicy i miał do tego prawo. Wynikało to z konfliktu z poprzednim właścicielem, który był fundatorem i inwestorem kaplicy. Uważałem, że kaplica spełnia ustawową definicję zabytku, bo jest dziełem zamkniętej epoki – w Polsce nie buduje się już drewnianych kaplic katolickich, zresztą nowe drewniane świątynie katolickie będą powstawały już absolutnie wyjątkowo. Ten etap inwestycji sakralnych w Polsce się zakończył. Potwierdziła to opinia eksperta prof. Marty Leśniakowskiej.

Jako Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków zrobiłem wszystko, aby uratować ten obiekt, inni niekoniecznie. Wpis do rejestru był jedyną formą jej uratowania i translokacji w nowe miejsce. Już nawet byli chętni, którzy chcieli przenieść kaplice w nowe miejsce. Prowadziłem rozmowy w tej sprawie z obecnym właścicielem. Wiem też, że Generalny Konserwator Zabytków zamierzał utrzymać wpis tej kaplicy do rejestru zabytków lub skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia, aby umożliwić włączenie nowych dowodów sprawy wykazujących, że kaplica była dziełem zamkniętej epoki i spełniała ustawową definicję zabytku. Tak się jednak nie stało, a wpis został ostatecznie uchylony, a MWKZ nie miał już pola do działania. Wiem także, że Generalny Konserwator Zabytków Jarosław Sellin nie był zadowolony z takiego obrotu sprawy, za co też dziękuję. Próbowałem też odwołać się do sądu, ale jako organ nie miałem takiej możliwości.

 


Votum Aleksa (od teraz najmłodszy zabytek w historii), ufundowany jako kaplica, wpisane do rejestru zabytków nieruchomych województwa mazowieckiego

 

Oryginalna koncepcja architektoniczna sprawiła, iż budynek tarnowski znalazł się na tzw. krótkiej liście – 45 realizacji, które w 2011 roku zostały nominowane do prestiżowej nagrody w konkursie architektury współczesnej Unii Europejskiej im. Miesa van der Rohe. Budynek wpisał się trwale w historię polskiej architektury współczesnej oraz znalazł miejsce w międzynarodowej krytyce artystycznej (Portal Warszawski. 01.12.22 rok).


 

Ginie czy raczej zginęło naprawdę wybitne dzieło architektury mające znamiona zabytku

Kaplica była w gminnej ewidencji zabytków, uważałem, że może chociaż to ją uratuje. Niestety zaczęła się rozbiórka, która ponoć nie była uzgodniona z delegaturą MWKZ w Siedlcach – powinno to nastąpić, a podobno rozbiórkę uzgodniono jedynie z starostwem w Garwolinie.

Ginie czy raczej zginęło naprawdę wybitne dzieło architektury mające znamiona zabytku. To jest JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH STRAT WARTOŚCIOWEGO OBIEKTU MAJĄCEGO JUŻ CECHY ZABYTKU W OSTATNICH LATACH W POLSCE, o ile nie NAJWIĘKSZA. Nie mam do tego żadnych wątpliwości, bo wartość budynku była już powszechnie uznana na świecie i w Polsce. To, że miałem absolutną rację wpisując kaplice w Tarnowie do rejestru zabytków jest niewielką pociechą. Warto było być konserwatorem.

 

 



 

Profesor Jakub Lewicki przez 7 lat był Mazowieckim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków

Portal Warszawski

Wspieraj niezależne warszawskie media.

Dzięki Tobie możemy pełnić naszą misję

Konto do wpłat: 61102049000000890231388541

w tytule wpłat: Darowizna

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły