[NASZ TEMAT] Czy „uwalając” obwodnicę (WOW) Trzaskowski składa hołd mafii developerskiej? Czy Klimczak weźmie na siebie tę odpowiedzialność?
Z wykształcenia historyk, a dziś Minister Infrastruktury, Dariusz Klimczak z PSL, postanowił bezprawnie „uwalić” zakończone postępowanie dla budowy Wschodniej Obwodnicy Warszawskiej. Wynika to przede wszystkim z braku jego kompetencji. Pomimo tego, a właściwie właśnie dlatego, że Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska ogłosił, że 3 marca 2025r. wyda decyzję w sprawie odwołań od decyzji środowiskowej dla budowy brakującego odcinka obwodnicy w Wesołej. Zamiast tego Pan Klimczak, na swoich mediach społecznościowych napisał, że procedury utknęły w sądach, co jest KŁAMSTWEM. GDDKiA wygrała w sądach postępowanie o uchylenie decyzji środowiskowej dla WOW w Wesołej, i tym samym zmusiła GDOŚ do wydania w końcu decyzji merytorycznej w tej sprawie, która właśnie miała być ogłoszona owego dnia. Było to właśnie bezpośrednio powiązane z wygraną w sądzie GDDKiA w sprawie z GDOŚ.
Co takiego się wydarzyło?
Co takiego się wydarzyło, że minister infrastruktury postanowił sabotować to postępowanie? Jego jawne łgarstwa, które kończą 10 letni proces rozpoczęcia budowy trasy, świadczą nie tylko o głupocie samego ministra, ale również o rozbestwieniu i poczuciu pełnej bezkarności. Ma społeczeństwo za kompletnych idiotów i nawet nie próbuje się wysilać. Robota przepłaconych mediów i tak zwanych dziennikarzy typu osowski z Czerskiej daje straszne efekty. Jeśli GDOŚ „uwali” całą sprawę to następne postępowanie w sprawie WOW odbędzie się za…DZIESIĘĆ lat, czyli de facto trasa może nigdy może nie powstać. Jak nic rozkaz przyszedł z samej góry i ktoś nakazał Klimczakowi podjęcie takiej decyzji. Pytanie kto, tym bardziej że GDDKiA zawsze występowała o wariant zielony, czyli ten najlepszy dla nas, i środowiska. I przede wszystkim najkrótszy na terenie Warszawy i Wesołej.
Możliwe, że politruk z PSL nie jest taki głupi na jakiego wygląda i chce mieć czyste ręce.Może celowo poświęca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, który zdaje się jest również w randze ministra, a Klimczak nie ma prawa wydawać mu poleceń w sprawie jak prowadzić, czy kończyć procedury. Tutaj mamy sytuację analogiczną do wyborów korespondencyjnych. Wydatkowane zostały znaczne środki publiczne, a to że minister infrastruktury bezczelnie łże na fb i na konferencjach prasowych sądowo nie ma to znaczenia. Znaczenie sądowe ma zaś to, że to nie on, ale Dyrektor GDDKiA musi wydać decyzję o umorzenie postępowania i to on będzie odpowiadał za wyrzucenie do kosza milionów złotych z publicznej kasy. W tej sprawie nie „beknie: Klimczak, Trzaskowski ani Tusk lecz spolegliwy Dyrektor Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. W tym przypadku nawet jeśli Klimczak wydałby Dyrektorowi GDDKiA polecenie na piśmie, to i tak odpowiadać będzie na końcu Dyrektor GDDKiA, ponieważ Klimczak nie ma kompetencji żeby takie polecenie wydać. Problem jest taki, że Klimczak niczego nie wyda i nie chce aby gdziekolwiek jego podpis widniał. Formalnie Klimczak może jedynie odmówić finansowania budowy WOW, i wtedy za to odpowiada on. Ale wszystko wskazuje, że „ładuje na minę” Dyrektora GDDKiA.
Wystarczy, że Dyrektor GDDKiA ma pojęcie o konsekwencjach karnych jakie mu zagrażają i nie zgodzi się zostać złożonym w ofierze na ołtarzyku kaprysów Trzaskowskiego i jego mocodawców.
Procedura dla Wschodniej Obwodnicy Warszawy wcale nie musi skończyć się katastrofą. Wystarczy aby Dyrektor GDDKiA wytrzymał mafijną presje Trzaskowskiego i Klimczaka i po prostu wysłał ich na drzewo. Dzięki temu będziemy o 10 lat z całą procedurą. Nawet jeśli ekspertyzy przyrodnicze się przedawniły, o czym zresztą również nie decyduje Klimczak tylko dyrektor GDOŚ, to uzupełnienie tej dokumentacji jest nieporównywalne do powtarzania całej procedury od początku. No chyba, że firmy związane z prezydentem Warszawy chcą zarobić dwa razy więcej za powtórzenie wszystkich procedur. Bo jak nic chodzi o pozyskanie gruntów inwestycyjnych w Mazowieckim Parku Krajobrazowym, co obecnie nie jest możliwe, ale w przypadku zamiany wariantów i zdemolowania dziesiątków ha lasów w Wesołej, będzie jak najbardziej możliwe.Tym samym Mazowiecki Park Krajobrazowy zostanie okrojony o wszystkie tereny w Wesołej, a krewni i znajomi królika prezydenta Warszawy staną się jeszcze bogatsi. Wesoła zamiast zielonych płuc Warszawy i zapleczem rekreacyjnym Warszawiaków stanie się kolejnym blokowiskiem.
Zasadne wydają się też pytania skierowane do Prezydenta Warszawy
– której mafii deweloperskiej się wysługuje?
– czyje interesy i czyje interesy obsługuje Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski ?
O matactwach i fałszerstwach Trzaskowskiego, oraz jego obsesjach związanych z WOW napiszemy obszerniej w innym odcinku tej sagi, no chyba że nie będzie o czym pisać, jeśli ta mocodawcy tego układu mimo wszystko zrezygnują z tej bandyckiej decyzji. Jedno jest pewne – po cichu tej sprawy na pewno nie przeprowadzą.
Z ostatniej chwili
Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska poinformował dzisiaj, to jest 11 marca 2025r, . że w przyszłym tygodniu ogłosi decyzję merytoryczną w sprawie wydania decyzji środowiskowej dla budowy Wschodniej Obwodnicy Warszawy. Jeśli jednak GDDKiA zwróci się wcześniej o uchylenie postępowania dla wydania decyzji dla budowy WOW, to GDOŚ nie wyda decyzji merytorycznej, tylko umarzającą. Wtedy ani GDDKiA, ani my nigdy nie dowiemy się jaka była decyzja. Nie dowiemy się również czy GDOŚ celowo opóźnia wydanie decyzji w zmowie z GDDKiA, czy GDDKiA sama bez udziału GDOŚ sabotuje własne postępowanie.
Zwracamy uwagę, że GDOŚ już dwa razy przekładał termin wydania decyzji. Najpierw było to 10 lutego 2025r., potem 3 marca 2025r., teraz decyzja ma być wydana w przyszłym tygodniu. Biorąc pod uwagę, że rozpatrywanie odwołań trwa już 6 lat, sprawa w sądzie zakończyła się ponad rok temu przegraną GDOŚ i wygraną GDDKiA, to może pora żeby wreszcie ktoś w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska podjął decyzję. Bo na razie wygląda na to, że GDDKiA czeka na GDOŚ, a GDOŚ czeka na Godota, albo odwrotnie. Tak czy owak jest to bardzo kosztowne przedstawienie, a do tego w kulminacyjnym momencie może opaść kurtyna przed jego zakończeniem. Jeśli tak to się zakończy to będziemy się czuli okradzeni z pieniędzy i ze złudzeń, że ten urzędniczo-medialny cyrk ma jakikolwiek sens.
🔷 POTRZEBUJEMY WASZEGO WSPARCIA ABY MÓC WAM SŁUŻYĆ. Jeśli chcesz abyśmy przetrwali tę polityczno – ideologiczną czystkę, WESPRZYJ, PROSIMY, JEDYNY PORTAL, KTÓRY WALCZY O LEPSZĄ WARSZAWĘ. Możesz nas wesprzeć zapraszając nas na kawę: https://buycoffee.to/portalwarszawski