[TYLKO U NAS] Ani jedna złotówka z SPPN nie trafia do miasta! Zatem gdzie te pieniądze trafiają?

Od 3 lutego 2025 r. Strefa Płatnego Parkowania Niestrzeżonego (SPPN) rozszerzyła się o rejon Górnego i Dolnego Mokotowa. Mieszkańcy tych terenów od 4 stycznia 2024 r. mogą uzyskać abonament mieszkańca, uprawniający do postoju na określonym obszarze bez konieczności każdorazowej opłaty godzinowej. Ale mało kto wie, że SPPN przynosi dochód (realny) do budżetu miasta na poziomie 200 mln PLN rocznie. I pewnie nikt nie wie, że cała organizacja i implementacja SPPN generuje także koszty.  Sama się przecież nie zrobi, nie zorganizuje i nie utrzyma. I tu dochodzi do kuriozalnej sytuacji. Cały dochód – w tym przypadku 200 milionów rocznie,  który przynosi program SPPN, idzie na obsługę owego SPPN.  Zatem jeśli ktoś myśli, że dzięki SPPN doczeka się remontu ulicy jest w wielkim błędzie. Cała kasa trafia do tych co ten system wymyślili, promowali a teraz go obsługują.

Zapnijcie pasy

Dochód z SPPN idzie na przykład umiejscowienie parkometrów, które kosztują, szczególnie ich serwis i utrzymanie. Kolejne koszty to rozszerzanie kolejnych stref. Trzeba KOMUŚ zlecić projekty organizacji ruchu, wdrożyć je, postawić oznakowanie pionowe i wymalować oznakowanie poziome. Aby był utrzymany poziom wpłacalności na konto systemu, musi być dużo parkometrów. Później trzeba zgodnie ze standardami wymalować miejsca pod SPPN, z krawężnikami, zielonymi wysepkami itp. Wszystko to zostanie zapakowane do projektu organizacji ruchu. Później to trzeba zatwierdzić przez szereg biur w ZDM, Policję, Urząd Dzielnicy i Inżyniera Ruchu. Wszystkie te ruchy podnoszą koszty parkowania. Trzeba  zatem wprowadzić regulaminy opłat na radzie miasta, a potem trzeba zorganizować cały proces sprzedaży usługi parkingowej w tym; rozliczanie, przyjmowanie pieniędzy i dokumentowanie, plus windykacja należności z tytułu kar. Później wlącza się Osowski z Wyborczej, Migas, Durlik, Puchalski, Mencwel, Buciak, Biejat, Zieloni, Warszawski Alarm Smogowy i inni spece z bdrów dwadzieście cztery czy jak im tam.

SPPN zmniejsza liczbę miejsc parkowania chcąc wyznaczać pod te płatne tj. wyznacza te, które mają być oznaczone znakami parkowanie płatne i koniec parkowania z parkometrami po to aby legalnie pobierać opłaty. Miejsca parkingowe bez SPPN nie mają oznaczenia parking, nie mają konkretnych znaków drogowych i poziomych, często są na chodniku, wzdłuż drogi, ze zmaksymalizowaną liczbą miejsc. Organizując SPPN i dostosowując projektami organizacji ruchu, automatycznie zabierana jest wolna przestrzeń do parkowania samochodów. SPPN  bezsprzecznie zmniejsza liczbę miejsc, bo mają ku temu nastęoujace narzędzia; zielone wysepki zielone, wyłączona strefę z ruchu, itp. itp. Kolejne koszty to malowanie, odświeżanie oznakowania poziomego i pionowego (koszty takich usług w roku są ogromne),  i nie trzeba tłumaczyć,  że wszystko to liczone  jest w grubych milionach – farba się ściera, uszkodzone znaki drogowe itp.

Potem trzeba podpisywać umowy na obsługę systemu parkowania (umowy 10 letnie), parkometrów, systemów płatności – firmy zewnętrze biorą kilka milionów zł miesięcznie za obsługę techniczną parkometrów i dzierżawę sprzętu do skanowania tablic rejestracyjnych pojazdów. Miasto Warszawa nie dopracowała się takiego autorskiego systemu. Lepiej dać zarobić swoim kolegom.

Kolejne pieniądze to służby – patrole piesze kontrolujący parkowanie, pracownicy ZDM na etacie kontrolują z czytników tablice rejestracyjnych, szczególnie tam gdzie nie wjadą samochody elektryczne ze skanerem. Kasa idzie też na dziesiątki patroli pieszych. Pieniądze też idą na wielką flotę samochodów elektrycznych i systemy skanowania numerów rejestracyjnych pojazdów. Przecież takie systemy nie są za darmo – miasto za nie płaci milionami złotych miesięcznie, utrzymuje sprzęt w sprawności, czyli; skanery, pojazdy, czytniki, ubezpiecza je za setki tysięcy złotych).

No i finał – wprowadzenie strefy czystego transportu, a co za tym idzie wprowadzenie nowych projektów organizacji ruchu, ustawianie znaków drogowych, planowana kontrola cyfrowa samochodów w strefie pod kątem spełniania norm emisji w ramach strefy.

KOMENTARZ

Koszty urzędników do obsługi SPPN z Dyrektorem i kierownictwem na czele to też około 1 miliona złotych miesięcznie. Sens wprowadzenia i utrzymywania SPPN jest jeden, tym bardziej że SPPN nie przynosi żadnych korzyści finansowych miastu. Tutaj należy wspomnieć, że SPPN to dzieło ZDM, Olszewskiego, Puchalskiego, Dybalskiego, Durlika. To również ukochane dziecko Buciaków, Mencweli, i tak zwanego miejskiego aktywu, tak zwanych stołecznych wolnych mediów, z Osowskim z Wyborczej na czele. Wymyślenie i wprowadzenie SPPN to przede wszystkim wdrożenie perfekcyjnie obmyślanej pralni pieniędzy, i nieskończonego źródła zarobkowego dla tych wszystkich tych, którzy służbę pomylili z okradaniem ludzi.

Jak mówią nam zaprzyjaźnieni politycy z obozu warszawskiej Platformy, nie ma fizycznej możliwości aby w dokumentacji stołecznej znalazła się pozycja pod tytułem – „remont tej a tej ulicy pochodzi z SPPN”. Nie może jej być bo cała kasa z tego kryminalnego procederu, o czym od lat o tym piszemy, idzie do towarzyszy. Powtórzmy – ani jedna złotówka nie zasila kasy miejskiej, nie idzie na remont warszawskich ulic czy inne inwestycje. Pieniądze pochodzące z grabieży na zmotoryzowanych mieszkańcach Warszawy idą do twórców SPPN, idą na obsługę tego systemu i do tych wszystkich, którzy ciężko się na tym napracowali i wciąż pracują.

Ale to nie wszystko. ZDM prowadzi różne formy okradania kierowców. Na rogatkach miejskich pracownicy ZDM wystawiają mandaty właścicielom samochodów, które przekraczają nośność. Ani jedna złotówka nie trafia na konto miasta stołecznego Warszawy. Dalej. Wszystko idzie do Skarbu Państwa. Nie dość, że płacą pracownikom za wykonywanie tych czynności, to muszą utrzymywać stanowiska do kontroli pojazdów. I zawsze musi być patrol policji,  który kontroluje owe działania.

 


🔷 POTRZEBUJEMY WASZEGO WSPARCIA ABY MÓC WAM SŁUŻYĆ. Jeśli chcesz abyśmy przetrwali tę polityczno – ideologiczną czystkę, WESPRZYJ, PROSIMY, JEDYNY PORTAL, KTÓRY WALCZY O LEPSZĄ WARSZAWĘ. Możesz nas wesprzeć zapraszając nas na kawę: https://buycoffee.to/portalwarszawski

 


 

Portal Warszawski. O krok do przodu

Wspieraj niezależne warszawskie media.

Dzięki Tobie możemy pełnić naszą misję

Konto do wpłat: 61102049000000890231388541

w tytule wpłat: Darowizna

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły