Przy dawnej ulicy Miłej 18 prowadzone była prace archeologiczne. Podczas nich odsłonięto mury piwnic, które prawdopodobnie stanowiły część Bunkra Anielewicza. Badacze znaleźli tysiące artefaktów, a wśród nich naczynia, dziecięce buciki oraz fragmenty żydowskich modlitewników.
W ocalałych piwnicach odkryto rozmaite przedmioty związane z życiem codziennym oraz religijnym mieszkańców
Latem 2022 roku, u zbiegu ulic Miłej i Dubois, rozpoczęto badania archeologiczne, będące wspólnym projektem Muzeum Getta Warszawskiego, Christopher Newport University oraz Akademii im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku – filii AFiB Vistula. Odsłonięto wówczas pozostałości schronów znajdujących się w piwnicach należących do dwóch XIX-wiecznych kamienic pod przedwojennymi adresami Muranowska 39 i Muranowska 41, które do dziś są unikalnym świadectwem cywilnego doświadczenia Powstania w Getcie Warszawskim. Po wielkiej akcji
likwidacyjnej latem 1942 r., kiedy Niemcy deportowali z getta warszawskiego do obozu zagłady w Treblince ponad 270 tys. osób, nieliczni Żydzi, którzy pozostali na terenie dzielnicy, przystąpili do tworzenia schronów i kryjówek. Budowali je w piwnicach, na strychach, pod schodami i w pomieszczeniach mieszkalnych. Powstawały też bunkry, głównie pod ziemią. W takich kryjówkach w czasie Powstania w Getcie Warszawskim w kwietniu 1943 r. znalazło się ponad 50 tys. osób. Bunkier w piwnicach kamienic Muranowska 39/Muranowska 41 był jednym
z takich schronów, miejscem cierpienia przebywających w straszliwych warunkach i oczekujących śmierci ostatnich mieszkańców getta warszawskiego. Byli to ludzie, którzy nie mieli możliwości walki z bronią w ręku i których cierpienie i śmierć zostały przez wiele lat zapomniane, przysłonięte oficjalną pamięcią Powstania jako zrywu zbrojnego.
W ocalałych piwnicach odkryto rozmaite przedmioty związane z życiem codziennym oraz religijnym mieszkańców, takie jak tefilin, fragmenty żydowskich modlitewników, naczynia do rytualnego obywania rąk. Wydobyto ponad trzy tysiące artefaktów, obiekty te pozostają od opieką Muzeum i znajdą swoje miejsce na wystawie stałej.
Dziś odkryty schron na Miłej ma podwójne znaczenie
Po pierwsze naukowe jako jedyny odkryty schron, co więcej, z widocznym dostępem do wentylacji, wody i elektryczności, ma wyjątkową wartość dokumentacyjną i znacząco rozszerza dotychczasową wiedzę na temat warunków życia w podziemnych bunkrach.
Po drugie, symboliczną. Schron znajduje się przy istniejącym Trakcie Pamięci Męczeństwa i Walki Żydów, tworzącym integralną całość z pomnikiem Bohaterów Getta i Kopcem Anielewicza i pozwala na wpisanie w heroiczną historię powstania również bohaterskiego oporu cywilnego, doświadczenia osób, w tym kobiet, dzieci i osób starszych, które nie były częścią zryw zbrojnego, a których pamięć i doświadczenie wojny mogą zostać w ten sposób godnie upamiętnione. To także jedyne miejsce w przestrzeni współczesnej Warszawy, które pozwala rzeczywiście zbliżyć się do nieistniejącego już miasta i przekonać się, że wciąż jego duże fragmenty znajdują się pod stopami mieszkańców.
Jednym z najważniejszych celów prowadzonych tam badań było przywracanie pamięci o żydowskich mieszkańcach Warszawy. Ich historie powracają dzięki znalezionym na miejscu przedmiotom codziennego użytku. Nasze Muzeum regularnie organizuje zwiedzanie wykopalisk podczas spacerów edukacyjnych, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem, a nasz zespół pracuje nad trwałym u upamiętnieniem stanowiska przy Miłej, ponieważ sam Kopiec Anielewicza stanowi jeden z najważniejszych punktów dla grup i osób zwiedzających przedwojenną Warszawę z Polski i zagranicy
za; MWKZ
zdj. Wykopaliska przy dawnej ul. Miłej 18 w Warszawie. Fot. PAP/Albert Zawada
Portal Warszawski. O krok do przodu