Rafał Trzaskowski dokonał dość dziwnego wpisu. Jest to odpowiedź na uzasadnioną krytykę jego promowania się w transporcie publicznym…zawsze z książką. Dwa dni temu pojawił się też film Bocheńskiego, niejako riposta do zachowania Trzaskowskiego.
Komentujecie foty prezydenta miasta w komunikacji miejskiej? Super, bo wywołujecie temat popularności naszego transportu zbiorowego w mediach
W kampanii moi ludzie robią mi foty w metrze? No, robią, bo za mną chodzą. Szczęście, że nie łażą tak często poza kampanią. Selfiacze w komunikacji miejskiej strzelam rzadko (choć parę razy, wstyd przyznać, się zdarzyło). Uwaga! Na rowerze też selfie raczej nie robię, bo facjatę można obić z welocypedu spadając. A w kampanii, no jakże, chodzą za mną i fota za fotą, jak tylko dotknę Veturilo.
Do zobaczenia w metrze. Ale to raczej ja będę obserwował Was, bo najczęściej bejsbolówkę mam naciągniętą głęboko na oczy. Choć jak będziecie mocno wypatrywać – kto wie? No i na sam koniec – „czytajcie książki w zbiorkomie, nie tylko w wyborczym sezonie”.
PS Do wpisu dołączam zdjęcie z tramwaju, w nielicującej z powagą urzędu czapce z daszkiem. Z czasu, gdy nie startowałem w żadnych wyborach. Fotografa nie było, musiałem sobie radzić sam, telefonem. Taki ciężki los.
PS2 W piątek widzimy się na konferencji w sprawie III linii metra. Uwaga! Będziemy na stacji i może się zdarzyć, że ktoś zrobi mi zdjęcie.
A to odpowiedź Bocheńskiego
Portal Warszawski