Kolejne dziadostwo w wykonaniu patoakywu…”zaadopotowali” donice…

Na Pradze Północ, opanowanej przez miejskich uzurpatorów, widać jak na dłoni kreatywność w wydawaniu publicznych pieniędzy przez nich. Dziś opiszemy kolejne dziadostwo w wykonaniu PSM Michałów i Dla Pragi. Przypomnijmy, te nieuki chcą nam projektować miasto.

„Zaadoptowane donice”

Tym razem praski patoaktyw punktuje Jacek Wachowicz, radny praski z Kocham Pragę.

Tak wyglądają w 100% „zaadoptowane donice” przez etatowych aktywistów – donosicieli ze spółki Nie dla Pragi & PSM Michałów. Czy pamiętacie ich akcję na Fb jakiś czas temu pod tą samą nazwą, w której za chwilowy brak nasadzeń w gazonach – donicach na Pradze obarczali Zarząd Praskich Terenów Publicznych oraz Zarząd Dzielnicy Praga-Północ.

Skończyło się eldorado finansowe wspomnianej spółki to i sieroty doniczkowe po nich zostały !

Komentarz

Animator kultury, spec od robali, czy kryminogenne jednostki ze stowarzyszenia Dla Pragi (Daukszewicz, który chciał bić trzech dziennikarzy) chcą nam urządzać życie, oczywiście za publiczną kasę. Dolinka Służewiecka, „ogrody deszczowe” na Francuskiej, i cała masa innych projektów pochodzi z patologicznego Budżetu Obywatelskiego, który stał się krową dojną dla miejskich uzurpatorów.

Niestety, czas pokazał już swoje i widać jak na dłoni, że zdecydowana większość projektów miejskich uzurpatorów to przykład siermiężnego dziadostwa, które cofa nasze miasto w głąb ciężkiego PRL-u, który miał więcej finezji niż ci, którzy terroryzują nasze miasto.

Przypominamy nasz artykuł

Po prostu DZIADOSTWO. Tak wyglądają „aktywistyczne” projekty…

Portal Warszawski