[NASZ NEWS] Ratusz opłaca spacery swoich pracowników, tymczasem nie ma dla niepełnosprawnych

Na łamach Portalu Warszawskiego bardzo dużo miejsca poświęcamy osobom niepełnosprawnym bo stoimy na stanowisku, że to one wymagają nadzwyczajnej opieki. Miejski Zespół Orzekania o Niepełnosprawności na ulicy Andersa niedomaga, a tymczasem tzw. miejscy aktywiści (Buciak i jego żona Monika Pastuszko – do września 2020 r. pracownik Ratusza w Centrum Komunikacji Społecznej)  zapraszają na feministyczne i rowerowe spacery. Wszystko to z naszych podatków. Czy Ratusz na pewno dobrze ma określone priorytety?

Oficjalnie

Miejski Zespół Orzekania o Niepełnosprawności w Warszawie wydaje orzeczenia dla osób zameldowanych na terenie m.st. Warszawy oraz ze względu na miejsce pobytu, dla osób bezdomnych, osób przebywających poza miejscem stałego pobytu ponad dwa miesiące ze względów rodzinnych lub zdrowotnych, osób przebywających w zakładach karnych i poprawczych, w domach pomocy społecznej i ośrodkach wsparcia w rozumieniu przepisów o pomocy społecznej – czytamy na oficjalnej stronie miasta.

Uczestnikami ośrodków wsparcia mogą zostać

– mieszkańcy Warszawy,
– dorosłe osoby z niepełnosprawnościami, które ukończyły naukę szkolną,
– osoby, które posiadają orzeczenie o stopniu niepełnosprawności umiarkowanym i znacznym lub orzeczenie równoważne. W szczególnie uzasadnionych wypadkach dopuszcza się zakwalifikowanie do udziału osoby, które posiadają orzeczenie o lekkim stopniu niepełnosprawności.
– w ośrodkach wsparcia dla osób chorujących psychicznie – osoby, które posiadają zaświadczenie lekarskie informujące o rozpoznaniu choroby psychicznej,
– osoby, które jednocześnie nie korzystają ze wsparcia w warsztatach terapii zajęciowej, środowiskowych domach samopomocy, dziennych formach wsparcia realizowanych w ramach działań ośrodków pomocy społecznej.

Fakty

Jak informuje radny Ernest Kobyliński sprawa wygląda dramatycznie.

Miejski Zespół ds Orzekania o Niepełnosprawności. Codziennie na Andersa w Warszawie obsługiwanych jest KILKASET osób. Dodzwonić się nie ma szans, nie każde stanowisko działa.  Wspólnie z Tobiasz Bocheński apelowaliśmy o to, aby dokumenty można było składać w Urzędach Dzielnic. To znacznie ułatwiłoby pracę urzędnikom a niepełnosprawnym składanie dokumentów i dostęp do informacji. Niestety czcigodny Prezydent m.st. Warszawy problemu nie widzi.

KOMENTARZ

Na profilach znanych tzw. aktywistów miejskich organizowane są za nasze pieniądze spacery; rowerowe i feministyczne. Takie pieniądze ostatnio dostali Robert Buciak i jego żona, Monika Pastuszko (obydwoje przyjezdni), a należy wziąć pod uwagę ich wieloletnią przyjaźń z byłym wiceprezydentem Olszewskim, i policzyć ile pieniędzy mogło już pójść! Ratusz kosztem mieszkańców Warszawy napycha publicznymi pieniędzmi kieszenie „zielonych” towarzyszy. I właśnie W ten sposób tworzy się quasi mafijne układy.

Doszliśmy do kompletnego absurdu, że nic nieznacząca ani wnosząca pani znikąd pisze książkę o swoim mężu aktywiście „razem sikając w krzakach”. Wszystko to firmuje Gazeta Wyborcza i Miasto Stołeczne Warszawa.,

Warszawa dla wszystkich to jedna z największych ściem Rafała Trzaskowskiego, o czym nie raz piszemy! Co prawda parę miesięcy temu wiceprezydentem zajmującym się osobami niepełnosprawnymi została Pani Adriana Porowska, i do niej skierujemy pytanie czy jest w stanie poprawić byt tego ważnego punktu.

Co dziś robi Pastuszko? Poza tym, że „doi” mieszkańców na realizację swoich idiotycznych pomysłów pełni rolę menadżera ds. codzienności na własnej działalności…