Nie mogą się doprosić od dzielnicy i Policji lustra, które ułatwiłoby wyjazd z osiedla. Haracz najważniejszy!

Dzielnica Żoliborz razem z Miastem zrobili strefę płatnego parkowania. Mieszkańcy żoliborskiego osiedla Serek skarżą się, że implementacja haraczu jakim jest sppn, utrudnia wyjazd z tego że osiedla. Na naszą skrzynkę przyszedł mail od mieszkańców, którzy są bezsilni. Jak zwykle wszystkie możliwe urzędy wykazują skrajną ignorancję i „niedasizm”.

Totalna olewka

Jak wynika z relacji mieszkańców, pisma wysyłane do Policji i Zarządu Dróg M nic nie dają, a w odpowiedzi słyszą, że ani policja ani ZDM nie widzą problemu.

Parkujące samochody w płatnej strefie parkowania zasłaniają widok przy wyjeździe z osiedla. Tym samym, jak twierdzą mieszkańcy osiedla, kompletnie nic nie widać przy wyjeżdzie z osiedla , czyli mają ograniczoną widoczność. Mowa o ulicach Zygmunta Krasińskiego 39, Broniewskiego 6 po obu krańcach bloku, od strony ulicy Wojska Polskiego. Dodatkowo drogę wyjazdową przecina chodnik i droga dla rowerów. Mieszkańcy nie mogą od miasta doprosić się luster typu u-18a, które ułatwiają wyjazd. Problem dotyczy dwóch, a nawet 3 wyjazdów.

KOMENTARZ

Ignorancja to cecha miasta zarządzanego przez Rafała Trzaskowskiego. Nie ma dnia aby nie przychodziły na naszą skrzynkę maile z prośbą o interwencję. Niestety, nie mamy fizycznie możliwości zająć się wszystkimi problemami, ale to obrazuje jak głęboka i zakorzeniona znieczulica panuje wśród warszawskich urzędników.

W tej kwestii pochylimy się nad sprawą bo jesteśmy ciekawi reakcji chociażby Policji. Ważne, żeby haracz został zebrany, a że mieszkańcy mają problemy, kogo to w ogóle interesuje…