[KOMENTARZ] Czy planowany koniec linii tramwajowej nr 25 to efekt walki plemion?

Kończą się prace budowlane na nowych odcinkach metra. Na Woli i Bemowie już niebawem będzie można korzystać z dwóch nowych stacji – Ulrychów (położonej w ciągu ulicy Górczewskiej) i Bemowo (w pobliżu skrzyżowania ulic Górczewskiej i Powstańców Śląskich). Nowy odcinek metra ułatwi dojazd mieszkańcom Woli i Bemowa do Śródmieścia i na Pragę. Dogodniejszą przesiadkę do metra zyskają również mieszkańcy osiedli w zachodniej części miasta, a także aglomeracji, m.in. Starych Babic i Leszna.

Celowa robota?

Na Targówku będą trzy nowe stacje – Zacisze (pod ulicą Figara w pobliżu skrzyżowania z Codzienną), Kondratowicza (przy skrzyżowaniu ulic Malborskiej i Kondratowicza) oraz Bródno (przy skrzyżowaniu ulic Kondratowicza i Rembielińskiej). Metro w tej części Warszawy to zupełnie nowa jakość Warszawskiego Transportu Publicznego – podziemna kolej będzie najszybszym dojazdem dla kilkuset tysięcy mieszkańców osiedla Bródno i Zacisza na Pragę i lewobrzeżną Warszawę. Bliżej do stacji metra będą mieli mieszkańcy Białołęki.

Urzędnicy pospieszyli się z primaaprilisowym żartem i zupełnie serio zaproponowali, by pod hasłem „Jak ulepszyć komunikację miejską?” zlikwidować linię tramwajową nr 25, czyli połączenie m.in. Saskiej Kępy i Kamionka z Pragą i Bródnem. Sugeruje się, że to w wyniku planowanego otwarcia nowych stacji metra na Bródnie – tak sprawę komentuje Stowarzyszenie Wiatrak.

 

 

Komentarz

Dla osób poważnie zajmujących się miastem, jego strukturą, polityką, zależnościami, nie jest tajemnicą poliszynela, że Tramwaje Warszawskie i Metro Warszawskie konkurują o wpływy do swoich kieszeni. Znaczy to, że każda z tych jednostek walczy o swój byt jak może. W związku z tym, że Warszawa od dekad pozbawiona jest planu urbanistycznego, planów rozwoju miasta na następne dekady (co ciekawe jedynym planem jest dokument Warszawa 2030, która ma uczynić stolicę Polski, zieloną wyspą) wszystkie duże inwestycje właśnie tak wyglądają.

Tam nam dadzą, tu zabiorą. Tam obiecają, tam będzie rzekoma rekompensata. Ale ostatecznie tego bałaganu ofiarą są Kowalscy. I prezydenci Warszawy, którzy nie chcą zmierzyć się z Goliatem.

zdj. Tramwaj linii 25 przy Dworcu Centralnym (Fot. Dariusz Borowicz / AG)

Portal Warszawski

 

 

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły

Portal-Warszawski