Dobre wieści. Mistrz reperujący wieczne pióra zostaje na Woli!
8 maja tego roku, informowaliśmy że po latach działalności (zakład założono w 1958 r.!) pracowni pana Macieja Wardeckiego grozi zamknięcie. To jedyny taki zakład w Polsce, a mistrz piór wiecznych z Warszawy pozostanie w swoim lokalu przy ul. Ogrodowej w Warszawie. Szczęśliwie udało się dojść do porozumienia z ZGN Wola w sprawie wstrzymania konkursu na nowego najemcę lokalu.
Tak było
Najemczyni lokalu, od której pan Wardecki podnajmował część na swoją pracownię zakończyła działalność, a wg ZGN Wola panu Maciejowi nie przysługiwała.
Na szczęście wspólnie z Zakładem Gospodarowania Nieruchomościami udało się wypracować rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkie strony – poinformował w niedzielę 20 czerwca Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola. Dowiadujemy się, że przy wsparciu ZGN znajomy pana Macieja przejął spółkę prowadzącą naleśnikarnię i będzie mógł podnająć część lokalu rzemieślnikowi, a na pozostałej powierzchni prowadzić sklep z piórami wiecznymi.
Miastu groziła utrata unikalnej w skali kraju pracowni rzemieślniczej. Dodajmy, że kolega po fachu pana Wardeckiego, śp. Marian Grega z Krakowa był hołubiony przez sąsiadów i przez miasto.