[TYLKO U NAS] CZY DOLINKA SŁUŻEWIECKA JEDNAK DO ZABUDOWY❓❓
Portal Warszawski jako pierwszy na prośbę mieszkańców Dolinki w listopadzie tamtego roku alarmował, że miasto robi jednak „Ogrody Deszczowe i Plac zabaw” w Dolince Służewieckiej. Ostrzegaliśmy również, że to może być przyczajony zabieg, i powolne zajmowanie terenu pod inwestycję. Projekt Buciaka, zmowa miasta wokół tego niechcianego projektu, mógł być inspirowany z tylnego siedzenia przez konkretnego inwestora. Tak samo jak w przypadku Moxo House, gdzie panuje totalna zmowa milczenia. To chyba jednak już najwyższy czas, żeby z wielkim impetem weszła tam prokuratura, CBA, które powinny prześwietlić wszystkie dokumenty, i osoby biorące udział w tym absolutnie jawnym przekręcie. Pytanie, czy jesteśmy na tyle żywym jeszcze organizmem, że kogoś stać na podjęcie takiej decyzji?
Alarm dla Dolinki
O sprawie jak zwykle poinformowali Portal Warszawski mieszkańcy Dolinki. Czytamy w przesłanej informacji;
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego na ten rok zakłada uchwalenie m.p.z.p. (miejscowy plan zagospodarowania miasta) Służew nad Dolinką cz. I, już w tym roku;
Plan został wyłożony już w roku 2011, natomiast pierwsza aktualizacja nastąpiła w roku 2018, a ostatnia co zaskakujące, w styczniu 2021 roku, czyli dokładnie w tym samy czasie kiedy ratusz, Zarząd Zieleni Miejskiej wszczął procedurę korekty z Budżetu Obywatelskiego 2019 roku, wpisując Park Dolina Służewiecka do realizacji Wieloletniej Prognozy Finansowej miasta (WPF) 2021 – 2050!!
Pytania
Do Trzaskowskiego nie można mieć zaufania, dlatego jeśli wszystko to jest prawdą, czy nie zmienia to optyki widzenia szerzej problemu tzw. „aktywizmu”, i wszystkich ngo-sów?
Czy w sytuacji kiedy masa mieszkańców Warszawy zwraca uwagę na brak zaangażowania wszelkich quasi ekologicznych, antysmogowych, „aktywistycznych”, zielonych stowarzyszeń, czy nadal możemy ich wszystkich uważać za dobroczyńców działających społecznie w imieniu Warszawy, i rzekomo nas samych?
Czy może jednak jest że tak, że cały ten „aktyw” to po prostu pożyteczni idioci, ale tu w tym przypadku opłacani, i robiący zadymę? Dla niepoznaki?
Czy miasto urabia mieszkańców i powoli szykuje teren pod większą developerską inwestycję?
Czy i kiedy w końcu poważne instytucje w tym poważnym kraju wezmą się za wszystkie patologie dziejące się od lat w Warszawie?!!