Ta sprawa ciągnie się już 20 lat. Ktoś strasznie się uparł aby w części Starego Mokotowa, pomiędzy ul. Goszczyńskiego, a al. Niepodległości, wcisnąć na siłę pomiędzy bloki z lat 50-ych plombę, która zabierze ludziom światło i przestrzeń do życia! W tej inwestycji, wychwalanej przez opłacone portale z branży deweloperskiej, jest bardzo dużo niejasności! Na łamach Portalu Warszawskiego poświęciliśmy jej już kilka artykułów, ale widać że warto sprawie przyjrzeć się zdecydowanie bliżej…OBECNIE, DZIĘKI NASZEJ INTERWENCJI, SPRAWĄ JUŻ ZAJĘŁA SIĘ PROKURATURA! NIEBAWEM NAPISZEMY WIĘCEJ!
Pytania, na które nie ma odpowiedzi…
1. Dlaczego zabiera się wolną przestrzeń i zagęszcza zabudowę?
Obszar w rejonie Alei Niepodległości 72 został celowo zaprojektowany jako część rekreacyjna dla okolicznych mieszkańców! Przez lata było tam zadbane podwórko z potrzebą infrastrukturą – ławki, piaskownica, huśtawki, boisko, górka. Bardzo potrzebne miejsce do wypoczynku.
2. Dlaczego Wydział Architektury i Budownictwa Dzielnicy Mokotów przepisuje pozwolenie na budowę do nieruchomości, do jakiej nie ma drogi dojazdowej ani ważnej decyzji dotyczącej dojazdu?
Pozwolenie na budowę z 2017 roku było poprzedzone decyzją o dojeździe. Ta straciła ważność z uwagi na brak budowy dojazdu, kolejna decyzja została uchylona w kwietniu 2020 roku. W listopadzie 2020 Wydział Architektury i Budownictwa Dzielnicy Mokotów przepisuje pozwolenie na budowę na nowego inwestora! Mimo braku decyzji o dojeździe! ZDM informuje: „…Na dzień dzisiejszy nie posiadamy zatem dokumentów ani wiedzy na temat docelowego kształtu pasa drogowego w tym rejonie. Ostateczne zatwierdzenie projektu stałej organizacji ruchu znajduje się w kompetencjach Biura Polityki Mobilności i Transportu m.st. Warszawy”. Przy okazji wykasowano w tym miejscu parking dla 50 samochodów, co powoduje ogromne utrudnienia w tej części Mokotowa! Posiadamy też wszystkie pisma w sprawie tej dziwnej inwestycji!
3. Dlaczego miasto zabiera parking mieszkańcom, nie oferując zamiennych miejsc parkingowych?
Na Starym Mokotowie brakuje miejsc parkingowych. Auta są pozostawianie na ulicach i chodnikach. Wiele wewnętrznych jezdni dwukierunkowych staje się jedno kierunkowymi. Dlaczego sprzyja się inwestorowi, oferując parking jako sposób dojazdu do inwestycji (brak drogi do nieruchomości oraz docelowej decyzji dojazdu!)?
4. Dlaczego organy nadzoru budowlanego, Burmistrz Dzielnicy Mokotów oraz Prezydent m.st. Warszawy nie interweniują w kwestii sygnalizowanego braku uruchomienia inwestycji terminie?
Prace budowlane, włączając nawet prace przygotowawcze, do jakich należy: wytyczenie geodezyjne obiektów w terenie, wykonanie niwelacji terenu, zagospodarowanie terenu budowy wraz z budową tymczasowych obiektów, wykonanie przyłączy do sieci infrastruktury technicznej na potrzeby budowy. Przepisy bhp oraz rozporządzenie Ministra lnfrastruktury w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych również definiuje czynności, jakie mają mieś miejsce: zagospodarowanie terenu budowy wykonuje się przed rozpoczęciem robót budowlanych, co najmniej w zakresie: ogrodzenia i wyznaczenia stref niebezpiecznych; wykonania dróg, wyjść i przejść dla pieszych; doprowadzenia energii elektrycznej oraz wody; urządzenia pomieszczeń higieniczno-sanitarnych i socjalnych; zapewnienia oświetlenia naturalnego i sztucznego; zapewnienia właściwej wentylacji; zapewnienia łączności telefonicznej; urządzenia składowisk materiałów budowlanych i wyrobów nie wydarzyły się w ciągu 3 lat od wydania pozwolenia na budowę. Zgodnie z prawem oznacza to wygaśnięcie pozwolenia na budowę.
5. Dlaczego ZDM zabierając parking mieszkańcom (skandaliczne!), nie sprawdza bezpieczeństwa oddania obszaru na potrzeby inwestora w związku z faktem, iż teren znajduje się nad linią metra?
Pozwolenie na budowę z 2017 zakładało pozostawienie obszaru parkingu. ,,Analizę prognozowanych wpływów dynamicznych l linii metra w Warszawie na projektowany budynek przy ul. Goszczyńskiego” z sierpnia 2016 uwzględniała inny przebieg drogi dojazdowej do inwestycji. Parking jest przeznaczony do dyspozycji inwestora. Przemieszczanie się tuż nad tunelem metra ciężkich samochodów budowlanych z załadunkiem, transport maszyn to poważane zagrożenie bezpieczeństwa ludzi oraz brak dbałości o infrastrukturę miejską.
6. Dlaczego dewastuje się miejską zieleń? Dlaczego wycina się zdrowa drzewa na obszarze miejskim – poza terenem inwestycji?
19. lutego 2021 roku został wycięty szpaler zdrowych kilkudziesięcioletnich drzew w obszarze Alei Niepodległości. Do pozwolenia na budowę z 2017 roku, na jakie powołuje się inwestor, była dołączona opinia dendrologiczna, jaka nie zakładała takiej jak zrealizowanej wycinki! Dlaczego, wydając zgodę na wycinkę drzew, nie sprawdzono, czy inwestor posiada pozwolenie na docelową drogę dojazdową do inwestycji? Dlaczego wycina się drzewa na terenie miejskim zamiast prowadzić nasadzenia?
7. Dlaczego poza zabraniem zmotoryzowanym mieszkańcom parkingu, oddaje się do dyspozycji inwestora ciąg pieszo -rowerowy oraz teren zieleni poza obszarem inwestycji?
Dlaczego doprowadza się do dewastacji infrastruktury miejskiej? Dlaczego utrudnia się mieszkańcom przemieszczanie się w pasie Alei Niepodległości?
8. Dlaczego zostały uznane roszczenia do nieruchomości? Dlaczego sprawa była procedowana przez Prokuraturę Wojskową?
Wskazany teren we wrześniu 1948 roku nie był zabudowany; prawa do terenu zostały sprzedane we wrześniu 1948 roku, już po wejściu w życie dekretu „warszawskiego” (objęcie gruntu przez gminę nastąpiło w sierpniu 1948 roku). Czy może być mowa o zwrocie działki?
9. Dlaczego pozwala się deweloperowi „działać” w obliczu toczących się postępowań sądowych dotyczących inwestycji?
10. Dlaczego wydaje się pozwolenie na budowę bez wydania tzw. decyzji środowiskowej?
Inwestycja jest usytuowana na istniejącym kolektorze ciepłowniczym, strategicznej infrastrukturze osiedla mieszkaniowego. Przed wydaniem pozwolenia na budowę powinna być wydana decyzja środowiskowa!
To nie wszystko
Developer, który uparł się na budowę i zepsucie ludziom życia, pochodzi z Belgii, i co ciekawe to ma być ich pierwsza inwestycja w Polsce, i w Warszawie! Pozwolenie na budowę dostał w 2017 roku, (to firma Barsnley) i ma prawa do gruntu od 2020 etc. Zważywszy na okres 20 lat, sprawa wygląda absolutnie podejrzanie. To trzeci deweloper, który chce zbudować tu plombę!
Co znamienne milczą też warszawscy „aktywiści” z Zielonego Mazowsza i Miasto Jest Nasze, mimo że dostali prośbę o pomoc i interwencję. Ciekawe dlaczego??
Pytań jest o wiele więcej, i będziemy je zadawać, gdyż polityka miasta zaczyna prowadzić do kompletnego zniszczenia Warszawy!