Ta przepiękna, właśnie odnawiana kamienica, znana jako „Krakowiacy i Górale” ma też piękną historię

„Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale” to wodewil z muzyką Jana Stefaniego do libretta Wojciecha Bogusławskiego. Po raz pierwszy wystawiony został w niedzielę 1 marca 1794 roku w Teatrze Narodowym w Warszawie. W samym centrum Warszawy jest też miejsce nazywane popularnie określeniem „Krakowiacy i Górale”.

To przepiękna, właśnie odnawiana kamienica, która znajduje się pod adresem Mokotowska 57

Została zbudowana na początku XX wieku, w latach1900 – 1904 dla hrabiego Rodryga Mroczkowskiego, według projektu architekta Zygmunta Binduchowskiego.  Rodryg Mroczkowski pojawia się jako inwestor gdzieś pod koniec XIX wieku – wóczas jest właścicielem posesji przy Placu Witkowskiego 11; później kupuje dwie posesje na Mokotowskiej 57 i 59, w kolejnych latach – przy Moskiewskiej 7 i 9, więc na Pradze. Jest człowiekiem bardzo zamożnym, kapitał lokuje w nieruchomościach, które potem może zbyć. Na budowę tego domu wziął pożyczkę pod zastaw w Towarzystwie Kredytowym w Warszawie na sumę 11 tysięcy rubli. Później sprzedał tę kamienicę. Zmarł w 1919 roku.
W roku 1939 jej właścicielem był Jan Kijewski zapisany jako obywatel ziemski, zamieszkujący na Czackiego 12. Żył w latach 1880-1958. Jego żoną była Irena Marchwicka h. Ostoja. Pochowano ich na na Starych Powązkach.

W skład zabudowań na działce o numerze hipotecznym 1664 wchodziły budynek frontowy oraz oficyny. Całość tworzyła zamknięty układ.
Równolegle z kamienicą pod numerem 57 dla Mroczkowskiego powsta również kamienica nr 59 – oba budynki frontowe oraz oficyny na ich tyłach tworzyły układ cztero podwórzowy, zamknięty w trzech podwórzach i półotwarty w ostatniej, najmniejszej „studni”, połączonej przestrzennie z podwórkiem kamienicy przy Kruczej 12. Pod numerem 57 istniała trzypiętrowa, dwutraktowa kamienica frontowa, trzy dwutraktowe oficyny poprzeczne oraz cztery jednotraktowe skrzydła oficyn bocznych. Choć tylne partie zabudowy uległy zniszczeniu w roku 1944, ocalała frontowa kamienica wraz z pierwszą poprzeczną oficyną oraz dwiema oficynami bocznymi.

Najcenniejsza w zespole jest oczywiście kamienica frontowa, o eklektyczno – neobarokowej fasadzie, dziewięcioprzęsłowej, z pozornym ryzalitem na osi, i pozornymi, bardzo słabo zarysowanymi ryzalitami osi skrajnych. Największą jej ozdobą są wykusze balkonowe, na trzeciej i siódmej osi; okna są jednoskrzydłowe w przęśle centralnym, dwuskrzydłowe na innych osiach; na pierwszej i czwartej kondygnacji zamknięto je łukiem półkola, na drugiej i trzeciej – łukiem odcinkowym. Parter ozdobiono głębokim boniowaniem; nad półkoliście zamkniętymi otworami znalazły się klucze w formie klińców ozdobione maskami i ornamentami florystycznymi. Ponad parterem znajduje się wydatny gzyms, wyżej – pierwsze piętro z delikatnym boniowaniem; pod oknami tej kondygnacji znalazły się przyścienne tralkowe balustrady, zestawione z identycznych elemantów jak balustrady balkonów. Ponad oknami znalazły się dekoracje sztukatorskie zestawione z dębowych wieńców, wstęg i gałęzi akantu; bezpośrednio nad nimi znajduje się gzyms oddzielający kolejną kondygnację.

Najozdobniejszy jest środkowy ryzalit kamienicy – klucz bramy ozdobiła kobieca maska, wyżej, na pierwszym piętrze, znalazła się jońska półkolumna wspierająca podstawę półkolistego balkoniku drugiego pietra. Jego koszową balustradę ozdobiły kute zwitki oraz centralnie umieszczony kartusz. Ryzalit po bokach ujmują masywne półkorynckie kolumny wielkiego porządku, biegnące przez drugie i trzecie piętro. Każdą z nich wsparto na cokole ozdobionym płyciną, zaś owe cokoły otrzymały wsporniki w formie konsol ozdobionymi palmetami.
Uwaga oglądającego fasadę najbardziej skupia się jednak na soiach trzeciej i siódmej – już w kondygnacji przyziemia znalazły się tam balkony o tralkowych balustradaach, na skrajach których znalazły się przyścienne cokoły wspierające hermy,których dolne partie są rozszerzającymi się ku górze trapezami. Owe hermy otrzymały formę postaci Krakowiaka i Górala, ubranych w stroje ludowe, z atrybutami w postaci sierpa i ciupagi. Wyrzeźbione z dużym talentem postaci wspierają kroksztyny, na których spoczywają płyty najniższego z trzech balkonów, połączonych partiami narożnych kolumn, na pierwszym piętrze jońskich, na drugim – korynckich.

 

W okresie powojennym prawe okno ujmowane przez hermy przekształcono na wejście do lokalu gastronomicznego, adoptowanego z mieszkania. Poprzedzony wnęką przejazd bramny zamykają solidne, drewniane odrzwia; obustronnie flankują go żeliwne odboje w formie krasnali trzymających tarcze z sygnaturą „Odlewnia Janów 1901”; we wnętrzu bramy zachował się drewniany bruk z dębowej kostki.
Przedsionek przejazdu nakryło sklepienie żeglaste, za nim znajduje się właściwy przejazd zestawiony z trzech przęseł nakrytych pozornymi sklepieniami kopułowymi.  Ściany przejazdu ozdobiły płyciny, tu też znajduje wejscie na klatkę schodową.

Wejście na główną klatkę schodową znajduje się po lewej stronie przejazdu bramnego. Po otwarciu podwójnych oddrzwi trafiamy na dwupoziomowy podest. Schody zbudowane zostały z marmuru w kolorze białym. Dla kontrastu podłoga klatki schodowej wyłożona jest białymi płytkami, ale by nadać jej charakteru w narożnikach zastosowono brązowy akcent. Na lewo od wejścia wykuta została niewielka nisza, która prawdopodobne kiedyś przeznaczona była na rzeźbę lub oświetlenie  Podwójne ciemne drzwi lokali mieszkalnych także kontrastują z białymi odnowionymi ścianami.  Styl, w jakim została zaprojektowana klatka można określić jako elegancki. Całości dopełniają ogromne podwójne okna i ozdobne balustrady z motywem akantu.  W kamienicy mieszkał Masymilan Luxemburg.

 

 

Był bogatym obywatelem i inwestował w nieruchomości. Wzniósł kilka dochodowych kamienic, między innymi przy ul. Szczęśliwej niedaleko pl. Parysowskiego i Dzikiej, a także kamienice przy Kopernika 8 i 10 oraz dwa domy na Szczyglej. Był także właścicielem galerii handlowej na Senatorskiej.Na Mokotowskiej 57 znajdowało się także biuro innego domu handlowo – specydyjnego

 

Kamienica została wpisana do rejestru zabytków w 1992 roku.

Jako ciekawostkę dodajmy, że kamienica jest tłem wydarzeń jednego z odcinków serialu „07 zgłoś się „. Odcinek nosi tytuł 'Bilet do Frankfurtu”.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


🟦 Pokornie prosimy o wsparcie, w tym świątecznym czasie, Portalu Warszawskiego, w pełni niezależnego stołecznego tytułu, który od lat walczy o zabytki Warszawy. Możesz nam się odwdzięczyć za naszą służbę i i postawić nam kawę: https://buycoffee.to/portalwarszawski
Lub skorzystać bezpośrednio z konta o numerze: 61102049000000890231388541


za: Historia Warszawy cegłą pisana
Portal Warszawski. O krok do przodu

Wspieraj niezależne warszawskie media.

Dzięki Tobie możemy pełnić naszą misję

Konto do wpłat: 61102049000000890231388541

w tytule wpłat: Darowizna

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły