80 lat temu Niemcy dokonali „Polowanie na zające”, rzezi na Polakach
W powojennym, zarówno zachodnioniemieckim, jak i austriackim systemie „sprawiedliwości”, takie zbrodnie nazywano Endphaseverbrechen, czyli zbrodniami „w okresie końcowym”, co uważano za okoliczność łagodzącą, bo były to zbrodnie popełnione „pod wpływem wyjątkowych okoliczności. Pomiędzy początkiem październikiem 1944 a końcem lipca 1945 r. choć formalnie wojna zakończyła się w maju, uważano, że był to uwaga…”okres terroru i upadku porządku prawnego, w obliczu ostatecznej bitwy i masowej psychozy” i stanowiło to podstawę złagodzenia wyroku lub nawet uniewinnienia.
„Polowanie na zające”
Celle jest miastem powiatowym w północnej części Niemiec, w kraju związkowym Dolna Saksonia, nad rzeką Aller na południowym obrzeżu Pustaci Lüneburskiej. To tu doszło do rzezi Polaków – 08 kwietnia 1945 r. – na bocznicy kolejowej w miejscowości Celle stoi pociąg towarowy, wypełniony więźniami.
W kwietniu 1945, na miesiąc przed kapitulacją Niemiec, 2862 polskich, sowieckich, holenderskich i francuskich więźniów obozu Drütte (podobóz KL Neuengamme), w drodze do obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen, zostało zgromadzonych w Celle, gdzie grupę tę przyłączono do poprzedniego transportu, co dało łączną liczbę około 4000 mężczyzn i kobiet. Wielu spośród więźniów w transporcie zmarło z wycieńczenia i niedożywienia. Pociąg towarowy, w którym transportowano więźniów zatrzymany został w Celle, w sąsiedztwie pociągu z amunicją. W wyniku nalotu alianckiego amunicja eksplodowała, większość wagonów przewożących więźniów została zniszczona i część więźniów zginęła, a część zbiegła pod ogniem SS do miasta albo na zachód w kierunku lasu Neustädter Holz.
Po zakończeniu nalotu SS, Gestapo, straż pożarna oraz mieszkańcy miasta rozpoczęli obławę na więźniów. Więźniowie, którzy przeżyli nalot i ucieczkę, zostali ujęci w okolicach lasu Neustädter Holz. Około 30 osób zostało rozstrzelanych na miejscu, większość pozostałych poprowadzono w marszu śmierci do obozu w Bergen-Belsen, natomiast część uwięziono w koszarach wojskowych.
Nie ma litości. Kogo złapią tego rozstrzeliwują na miejscu. Ginie m. in. pan Telesfor Świercz. Miał rozłupaną czaszkę…
Spośród około 4000 więźniów przebywających w Celle 8 kwietnia, tylko 487 dotarło 10 kwietnia do Bergen-Belsen – na pięć dni przed wyzwoleniem obozu przez wojska brytyjskie i kanadyjskie; reszta zmarła z wycieńczenia lub została zamordowana po drodze. Sama miejscowość została zajęta 12 kwietnia przez armię brytyjską, która rozpoczęła śledztwo w sprawie wydarzeń 8–11 kwietnia. Liczba bezpośrednich ofiar „polowania na zające” (Hasenjagd – jak nazwali to wydarzenie Niemcy) została oszacowana na 200-300, zaś pozostałych więźniów uznano za zmarłych z innych przyczyn.
Za udział w masakrze skazanych zostało (w grudniu 1947) zaledwie 7 osób, po czym wszystkich skazanych zwolniono w październiku 1952 za dobre sprawowanie.
Im bardziej oddalamy się od II wojny – tym pamięć staje się krótsza
Historia Fotografia Pisaną
za; Historia Fotografią Pisana, wikipedia, Witt OS