Przypomnijmy: w trakcie kampanii samorządowej 2018 kandydatka na prezydenta Warszawy z ramienia koalicji antysamochodowych aktywistów z MJN na czele zachwycała się Bogotą, prowadzącą aktywną politykę walki z kierowcami.
Nie ona jedna
Nie była zresztą w tych zachwytach odosobniona, różne antysamochodowe środowiska piały z zachwytu..https://www.transport-publiczny.pl/…/jak-bogota…
Do czasu…
Wkrótce stało się jasne, że polityka ta zmieniła oblicze stolicy Kolumbii na gorsze. Jak się okazuje, głównym efektem polityki władz Bogoty, w tym antysamochodowego burmistrza Enrique Penalosy, jest… stałe wskoczenie Bogoty na szczyty rankingów najbardziej zakorkowanych miast świata (np. INRIX Scorecard). Praktycznie zawsze jest w czołówce a bywały lata, że rok w rok zajmowała pierwsze miejsce. Korki to nie tylko zirytowanie mieszkańców, ale także większa ilość zanieczyszczeń z rur wydechowych, czy zanieczyszczeń powietrza cząstkami stałymi ze ścieranych hamulców i opon, znacznie intensywniej zużywanych przy przemieszczaniu się w korku co parę metrów.
Dodatkowo, przeciążony system komunikacji zbiorowej Bogoty stał się nie tylko zatłoczony i niewygodny, ale także niebezpieczny. Duma Penalosy, system Bus Rapid Transit o nazwie Transmilenio, jest rajem dla przestępców (głównie kieszonkowców). Jak pokazują badania, ponad 40% pasażerów Transmilenio padło ofiarą jakiegoś przestępstwa (pobicia, kradzieże).
Pani Glusman niemal od razu po wyborach, w których zgarnęła oszałamiające 2,33% głosów, otrzymała od nowego prezydenta dyrektorską posadę w Ratuszu.
Czy pod skrzydłami Rafała Trzaskowskiego pani Glusman zrealizuje swoje marzenia o zmiany Warszawy w Bogotę?
za; Fundacja Starzyńskiego
Portal Warszawski