Parę dni temu pisaliśmy o p. dr. inż. Piotrze Krzemieniu, który jest znawcą ruchu drogowego, przepisów drogowych, rekonstruującym i badającym przyczyny wypadków drogowych oraz autorem wielu recenzowanych publikacji w tym zakresie. Przez przypadek natrafiliśmy na rozmowę p. Krzemienia na jednym z forów dyskusyjnych, gdzie wspomniał jak został potraktowany. Okazuje się, że nieuczciwa walka wśród uzurpatorów miejskich wychodzi daleko poza granice przyzwoitości. Łukasz Zboralski, naczelny pseudo portalu zajmującego się BRD, postanowił uciszyć osobę, mającą inne poglądy niż on sam, siejąc publicznie insynuacje.
Po kolei
W dniach 28.10.2020 r., 30.11.2020 r., 8.12.2020 r., 21.05.2021 r., 24.05.2021 r., 27.05.2021 r., 31.05.2021 r. np. w miejscach takich jak Facebook, Twitter, „z GrubejRury” itp., Łukasz Zboralski zamieścił swoje komentarze o p. Piotrze i cytaty jego treści wyrwane z kontekstu, mające na celu poniżenie, utratę zaufania do jako biegłego sądowego i eksperta, oraz podważanie kompetencji. Jest to działanie na szkodę również innych rzetelnych biegłych z zakresu ruchu drogowego, a tym samym wymiaru sprawiedliwości, którego biegli są nieodzowną częścią. Na profilu FB portalu brd24 ŁZ zamieścił też fragmenty korespondencji z krakowskim Instytutem Ekspertyz Sądowych im. prof. dra Jana Sehna, w którym przez kilkanaście lat pracował p. Piotr, dotyczące zapytań o formę prawną rozwiązania stosunku pracy, jednocześnie sugerując publicznie, że jest to zastanawiające. IES odmówił odpowiedzi, a wyszydzany ekspert wysłał do Zboralskiego wezwanie przedsądowe z żądaniem zaniechania nagannych praktyk. Dyskusja ŁB przeniosła się na zamkniętą grupę, do której poszkodowany nie ma dostępu.
Sprawdzamy
Najpierw prześledziliśmy ogólnie dostępną w Internecie sylwetkę zawodowo-naukową p. Piotra. Potwierdza się, że poczynając od samochodowej szkoły zawodowej, poprzez dzienne technikum oraz studia magistersko-inżynierskie zajmował się niczym innym jak inżynierią pojazdów. Praca mgr-inż. dotyczyła rekonstrukcji wypadków drogowych, prestiżowe krakowskie studium podyplomowe również. Ostatecznie ekspert obronił rozprawę doktorską dotyczącą oczywiście rekonstrukcji wypadków drogowych. Jest autorem kilkudziesięciu publikacji i współautorem jednej książki ze wspomnianej dziedziny. Spis publikacji znajduje się na jego stronie: https://piotrkrzemien.pl/publikacje-2/
Udało nam się uzyskać od p. Krzemienia kilka słów komentarza zaistniałej sytuacji:
„Pan Łukasz Zboraski tak bardzo chciał mi zaszkodzić, że napisał do mojego byłego pracodawcy o to w jaki sposób ustało moje zatrudnienie. Spierali się dość długo, bo IES odpowiedzi, o ile wiem, nie udzielił. Wysłałem Zboralskiemu wezwanie przedsądowe do zaprzestania tych działań bo opisywał to na fb – brd24. Przeniósł się więc na grupę zamkniętą i tam mnie „omawiał”. A wystarczyło zapytać mnie samego, to by się dowiedział, że to ja wypowiedziałem umowę pracodawcy (z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia), dostałem nagrodę i przeprowadziłem się do Koszalina oraz założyłem firmę. Zwyczajnie zmieniłem życiowe plany, bo nie chciałem pracować dalej w IES – przecież w dzisiejszych czasach jest naturalne, że ludzie zmieniają miejsca pracy.
Nie odpowiadał mi też styl zarządzania, a wiedziałem dużo, bo działałem w związkach zawodowych. Poza tym było zbyt daleko od rodzinnego miasta (Koszalina) i jak w budżetówce, marna pensja – brak perspektyw rozwoju. I tyle, żadna nietypowa sytuacja. Ale Zboralski kreował w mediach obraz jakobym został zwolniony np. za jakieś przewinienie. Zaproponował mi, po wysłaniu wezwania, autoryzowany wywiad dla brd24, jednak odmówiłem, nie chcąc z nim mieć więcej nic wspólnego. Zboralskiego i jego portal zablokowałem na swoim FB profilu informując go o niewyrażeniu zgody na jakiekolwiek publikacje i wpisy dotyczące mojej osoby.”
Więc publicznie pytamy
Czy tak wygląda „rzetelne” dziennikarstwo? Czy Łukasz Zboralski ukończył studia dziennikarskie? Może warto by było aby podał historię swoich zatrudnień i przyczyny zmiany miejsc pracy, skoro lubi grzebać w życiorysach innych osób. Podobnie pytał p. Piotr na jednej z grup dyskusyjnych. Ciekawe czy Łukasz Zboralski, jeśli uzyska informacje od IES albo z innego wiarygodnego źródła, to równie chętnie i obszernie sprostuje swoje insynuacje..?
Portal Warszawski