[Obowiązkowa lektura] Oto sieć powiązań Budżetu Obywatelskiego i warszawskiego „aktywu”
Konsekwentnie od lat, Portal Warszawski opisuje zależności i sieć powiązań tak zwanych warszawskich aktywistów, i stołecznego ratusza. Ta patologiczna relacja doprowadziła do kuriozalnej sytuacji, w której uzurpatorzy miejscy dokonują od paru lat zamachu na 100 milionów złotych, bo na tyle szacowany w tym roku jest już budżet obywatelski. Przypominamy nasz artykuł sprzed dwóch lat.
Towarzystwo Wzajemnej Adoracji
Parę dni temu skończyło się zgłaszanie projektów do patologicznego już Budżetu Obywatelskiego. Oczywiście w tym roku również 80% projektów ma na celu likwidację parkingów, sadzenie idiotycznych parków kieszonkowych i innych bzdur rozwalających nasze miasto. Warto przy tej okazji przypomnieć fakty.
Na zdjęciu widzimy Jana Mencwela (twórca hejterskiego obrzydliwego języka i znawca rzeczy wszelakich). To prezes stowarzyszenia, które niedługo może w ogóle przestać istnieć. Będzie wniosek o delegalizację Miasto Jest Nasze. Pisaliśmy TUTAJ.
Widzimy radnego Grzegorza Walkiewicza (biała koszula) ten od jebać kler, won kmioce (tak powiedział do jednego z radnych) i jak mówi się na mieście, organizacji nielegalnej homoseksualnej orgii na ochockim OSiRZe (dlatego miał być wyrzucony), oraz wielki przyjaciel Homokomando, czyli bojówek gejowskich, gotowych do wszelkich zadym. Jest też Stowarzyszenie Dla Pragi (ta pierwsza dwójka od lewej, Robert Migas-Mazur – dyżurny „spec” Wyborczej i Wanda Grudzień) propagującego komunizm, odpowiedzialne za dewastację ul. Stalowej (ta obecna jej rewitalizacja to też zwykły przekręt), znane też z donosu na niezależne media, które ośmielały się krytykować ich nieprawidłowości przy konstruowaniu budżetu obywatelskiego. Mamy też Marka Szolca ( w marynarce), łodzianina, który zakochany był w paletach na Placu Bankowym, i Agatę Diduszko – Zyglewską, której przestawiać nie trzeba.
Walkiewicz w tym roku zaproponował bagna na Pl. Konstytucji
Oto wczoraj to towarzystwo wzajemnej adoracji zabiegało o wprowadzenie zarządu komisarycznego na Pradze Północ, dzielnicy na której mają absolutnie znikome poparcie! Piszą oni o „próbie zamiecenia pod dywan sprawy wyprowadzenia ponad 700 tys. zł z dzielnicowego budżetu na oświatę, potencjalnej kandydatura Jacka Wachowicza z „Kocham Pragę” na wiceburmistrza (nienawidzą go), zaniedbania w zarządzaniu mieniem komunalnym, które tylko w tym tygodniu doprowadziły jednego dnia do zawalenia się kamienicy przy ul. Brzeskiej i zalania betonem z pobliskiej budowy kamienicy przy ul. Radzymińskiej, to tylko ostatnia kropla, która przelała czarę goryczy.”
Kuriozum, „aktyw” zgorszony (i słusznie) jest kradzieżą przez radnego 700 tysięcy z dzielnicowej kasy, ale nie są zgorszeni wyprowadzaniem 90 milionów z tego rocznego budżetu obywatelskiego. Dlaczego? Bo są częścią tego wielkiego układu! Osoby niżej wymienione, jak jeden mąż, skupione są wokół pieniędzy podatników, i wspólnie zgłaszają wszelkie projekty proaktywistyczne.
Miasto już w 8. edycji musiało się bardzo gimnastykować, gdyż warszawiacy zrozumieli, że budżet obywatelski po pierwsze został opanowany przez rowerowy aktyw, po drugie nie można głosować przeciwko pomysłom szkodliwym dla miasta, po trzecie instytucja budżetu obywatelskiego stała się instytucją lobbingu, która fizycznie i realnie wspiera swoich. Mowa między innymi o intymnych relacjach między Robertem Buciakiem, a Moniką Pastuszko, która poza tym że jest urzędnikiem miejskim, koordynującym budżet, jest również zaangażowana ideologicznie na ulicy.
Pani Pastuszko jest główną specjalistką ds. komunikacji społecznej w Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m. st. Warszawy, członkiem afiliowanej przez zielonych, i wpływowych ludzi dziwnej fundacji Stocznia, oraz sympatykiem Krytyki Politycznej, która właśnie dostała finansowanie w postaci 2 milionów złotych z ratusza. Obecnie partnerka życiowa Roberta Buciaka, człowieka który ma nieograniczony dostęp do miejskiej kasy, i dla którego prawdopodobnie wprowadzono synonim mieszkaniec xxx, tak aby mógł swobodnie głosować. Pisaliśmy o tym TUTAJ!
Oto sieć powiązań
Pokażemy osoby, stowarzyszenia, fundacje, Pewien system „naczyń połączonych”. Wnioski pozostawimy czytelnikom. Pokazujemy mały fragment tego wielkiego układu, bo nasi czytelnicy czytający nas od lat, dobrze znają temat.
Oczywiście zaraz padną głosy, że nic w tym złego nie ma, że grupy znajomych działają razem, że robią to „dla naszego dobra”, że robimy sensację tam gdzie jej nie ma. Ale czy na pewno? To pozostawiamy ocenie czytelników.
Pojawią się też zaraz głosy czynnych w sieci aktywistów oraz ich kolegów, że jesteśmy prawacką szczujnią, skostniałą, bo lubiącą oczywiście blachosmrody, i finansowaną przez koncerny paliwowe. Że zostaniemy ukarani, że sprawa zostanie skierowana do sądu (Michalski ze Stowarzyszenia Dla Pragi drugi rok nam zakłada sprawę), a nasi pracodawcy nas zwolnią. Jest problem, nie mamy ich! Że trolujemy i siejemy nienawiść, że oszukujemy, że hejtujemy, że podajemy nieprawdziwe informacje.
Fakty
Zaczniemy od akcji kilku tzw. mieszkańców Pragi, akcji rozpłytowienia ulicy Stalowej. Pełna partyzantka, bez zezwoleń, „ekochuligani”, oraz przypadkowi przechodnie, kórzy przynieśli rośliny. ZDM po paru tygodniach ogłasza przetarg na nową ulicę Stalową, przypadek??
A kogoż tam widzimy? Kto przechodził akurat z tragarzami? Pardon. Z roślinami. Ano np. Jan Mencwel (obecnie z dwoma policyjnymi zarzutami, nie pierwszymi), Grzegorz Walkiewicz,Robert Migas Mazur, Krzysztof Michalski…
Grzegorz Walkiewicz: Radny Dzielnicy Praga-Północ m.st. Warszawy, Prezes Stowarzyszenia Warszawa Obywatelska. (Ten od jebać kler, i ten co stchórzył i nie wziął udziału w wyzwaniu Dariusza Kacprzaka, zastępcy burmistrza Pragi Północ – przyp. red)
Teraz przechodzimy na Ochotę. Kolega wielu aktywistów Partyk Słowicki kandydat na radnego (ze stowarzyszenia Ochocianie Sąsiedzi, tego samego które popierało MJN w wyborach samorządowych w 2018 r., oraz z którego pochodzi dyrektor Justyna Glusman, i tego które chce dewastacji ul. Górczewską).
A tu widzimy również Agnieszkę Nowak (ta sama co chciała pacyfikacji naszego Portalu), Razem z Grzegorzem Walkiewiczem są pomysłodawcami antysmogowych łąk w Warszawie, projektu zawartego w Budżecie Obywatelskim na rok 2020, który wygrał. https://app.twojbudzet.um.warszawa.pl/projekt/17712…
Tak się składa, że Agnieszka Nowak również działa w Fundacji Łąka.
Również w Zielonym Mazowszu działa Dawid Łakomski (autor knajackich profili dla mocno zburzonych jednostek, kompletny rowerowy aktywistyczny świr, przyjezdny)
Trochę daleko od tej Stalowej z osiedla Michałów. Konrad Marczyński to z kolei prezes zarządu Warszawskiego Alarmu Smogowego: https://alarmsmogowy.pl/o-nas/
To szefowa Budżetu Obywatelskiego, która jest bardzo dobrą znajomą warszawskiego aktywu. Zadaliśmy jej właśnie wczoraj następujące pytania;
W związku z ewidentnymi nieprawidłowościami w Budżecie Obywatelskim wnioskujemy;
– o informację na jakiej zasadzie przeprowadzana jest weryfikacja w czasie głosowania, – o informację na jakim programie informatycznym zbudowany jest system do głosowania, – o informację na temat sposobu weryfikacji głosowania, – o informację kto i na jakiej podstawie dokonuje weryfikacji projektów do realizacji? – dlaczego dopuszczane są głosy o synonimach posiadających anonimowe zgłoszenia? – dlaczego nie ma na stronach BO jasnego, klarownego regulaminu dotyczącego głosowania? – czy miejscy urzędnicy mogą brać udział w głosowaniu, radni, pracownicy ZDM? Jeśli taka istnieje, proszę o wskazanie paragrafu, – kto zatwierdzał i na jakiej podstawie Projekt Roberta Buciaka w Dolince Służewieckiej? – proszę o przesłanie dokumentów dotyczących sposobu weryfikacji tego projektu, – Jaka jest rola Pani w systemie weryfikacji projektów?
Niestety, do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi!
A tu ekstremalny przykład projektu z Budżetu Obywatelskiego