[NASZ NEWS] Chaos w Muzeum Getta. Nieudolni nominaci Wróblewskiej grzebią przy wystawie

Za chwilę możemy być świadkami międzynarodowego skandalu na miarę afery z wystawą w Muzeum II Wojny Światowej. Na naszego redakcyjnego emaila wpłynął list od światowej sławy izraelskiego badacza prof. Daniela Blatmana, który informuje nas o sytuacji w Muzeum Getta Warszawskiego. A tam, po cichu dokonuje się zmiana kształtu wystawy. Czy będziemy mieli w Warszawie Polin 2?

Jest zbyt propolski

Daniel Blatman na stałe mieszka w Izraelu. Jest profesorem Katedry Nowożytnej Historii Żydowskiej i Studiów nad Zagładą im. Maxa i Rity Haber na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie. Kieruje Instytutem Badań nad Współczesnym Żydostwem im. Avrahama Harmana. Był także dyrektorem Centrum Badań nad Historią i Kulturą Żydów Polskich tego uniwersytetu. Tematem jego badań są: historia żydowskiego ruchu robotniczego w Europie Wschodniej, dzieje Zagłady na ziemiach polskich a także hitlerowska polityka wobec Żydów oraz Ludobójstwo w XX wieku.

Do współpracy z Muzeum Getta Warszawskiego, które mieścić się będzie w dawnym budynku Szpitala Bersohnów i Baumanów przy ul. Siennej 60 w Warszawie, został zaproszony w 2018 roku i miał odpowiadać za kształt wystawy stałej tej nowopowstającej instytucji.  Przypomnijmy, że od maja bieżącego roku instytucji szefuje, nominowana przez (byłą już na szczęście) minister Hannę Wróblewską, Katarzyna Person, która postanowiła wyłączyć z prac prof. Blatmana, a na jego prośbę o spotkanie, Person zareagowała wypowiedzeniem mu warunków współpracy z dniem 31 października 2025. Wiemy, że nie reaguje organizator instytucji – Ministerstwo Kultury, które schowało głowę w piasek, dokładnie tak samo, jak w przypadku bezprawnie zwolnionej przez Krzysztofa Ruchniewicza z Instytutu Pileckiego Hanny Radziejowskiej.  Zapowiadamy, że to źle się skończy!

Doskonale wiemy, jakie jest tło i zwolnienia prof. Blatmana i jakiej funkcji jest zastanawiające milczenie w tej sprawie minister Cienkowskiej. Blatman jest po prostu zbyt propolski – przypomnijmy, że jako jeden z niewielu badaczy Holocaustu nie poparł żydowskiego ataku na nowelizację ustawy o IPN w 2019 roku, za co został oskarżony o antysemityzm (sic!). Odsunięcie go od wystawy w Warszawie, może wskazywać, że będziemy mieli do czynienia tam z konstruktem wystawienniczym mocno stronniczym i antypolskim, może nawet w duchu słynnego artykuły Michała Cichego w Gazecie Wyborczej z okazji 50-lecia wybuchu Powstania Warszawskiego, który genezę wybuchu Powstania sytuował w potrzebie wybicia resztek Żydów w Warszawie.

Oto treść listu prof. Daniela Blatmana

„Zwracam się do Państwa, ponieważ czuję głęboką odpowiedzialność i troskę o przyszłość muzeum. Po siedmiu latach ciężkiej i oddanej pracy obawiam się, że projekt, który wspólnie zbudowaliśmy, jest zagrożony odejściem od swojego pierwotnego celu, a wiele z dotychczasowych osiągnięć może zostać zaprzepaszczonych.

Od chwili, gdy w marcu 2025 r. dyrektorem została dr Katarzyna Person, muzeum przeżywa okres niestabilności — i to w najbardziej krytycznym momencie budowy projektu. Decyzje dotyczące wystawy stałej podejmowane są bez przejrzystości, należytych konsultacji z zespołem ani raportowania Radzie. Zmiany uzasadnia się ogólnikowymi odniesieniami do „trudności finansowych”, „ograniczeń przestrzennych” czy „potrzeb wizualnych”, ale w rzeczywistości kluczowe elementy zatwierdzonej ekspozycji są zmieniane lub odrzucane.

Jako główny historyk zostałem niemal całkowicie wyłączony z tego procesu. Mimo wielokrotnych próśb o udział w dyskusjach na temat planowanych zmian, moje apele były ignorowane. 14 sierpnia, po rozmowie z dr Person, w której uzgodniliśmy, że przyjadę do Warszawy, aby wspólnie przeanalizować konieczne modyfikacje, następnego dnia otrzymałem oficjalne pismo informujące, że moja umowa zostanie rozwiązana 31 października 2025 r. Decyzja ta podważa nie tylko moją rolę, ale i podstawową zasadę ustanowioną od początku, że główny historyk ma nadzorować realizację wystawy, aby zagwarantować jej naukową i narracyjną integralność.

Konsekwencje są już widoczne. Projektanci, pozbawieni wyraźnych wskazówek, pracują w dużej mierze samodzielnie, co skutkuje licznymi błędami w doborze fotografii, obiektów, dokumentów i ikonografii. Takie pomyłki są nieuniknione, gdy świadomie odmawia się profesjonalnego nadzoru, a ich efektem jest zagrożenie dla wiarygodności i jakości całej ekspozycji.

Od momentu powołania mnie w listopadzie 2018 r. na stanowisko głównego historyka przez ówczesnego dyrektora Alberta Stankowskiego, z którym ściśle współpracowałem przy tworzeniu projektu, traktowałem swoją rolę jako coś więcej niż zawodowe zobowiązanie – również jako osobistą misję. Wraz z oddanym zespołem dążyliśmy do stworzenia muzeum, które uczci tragedię warszawskich Żydów z perspektywy szerokiej, uniwersalnej i humanistycznej. Wierzyłem wtedy – i wierzę jeszcze mocniej dziś – że naszym największym wyzwaniem jest ukazanie Zagłady nie jako zamkniętego rozdziału historii żydowskiej, lecz jako przesłania istotnego dla pokoleń połowy XXI wieku, dla których Shoah to wydarzenie sprzed stu lat. Ta żydowska tragedia musi być rozumiana w szerszym kontekście wojennej katastrofy Warszawy i okupowanej Polski, czyniąc z muzeum pomost między pamięcią polsko-żydowską a uniwersalnym przesłaniem.

Dlatego zwracam się do Państwa, jako organu odpowiedzialnego za ochronę tej instytucji, o zapewnienie, że muzeum zostanie ukończone zgodnie z zatwierdzonymi zasadami. Muzeum Getta Warszawskiego jest zbyt ważne, aby dopuścić, by złe zarządzanie zagroziło jego misji. Wzywam Państwa do interwencji, zanim nastąpi nieodwracalna szkoda.

Z wyrazami szacunku,

Prof. Daniel Blatman, Główny Historyk, Muzeum Getta Warszawskiego”

 


🟥 BEZ WASZEJ POMOCY JEST NAM BARDZO, BARDZO CIĘŻKO DLATEGO NIE ZAPOMNIJ WESPRZEĆ JEDYNEGO NIEZALEŻNEGO PORTALU, KTÓRY OD LAT WALCZY O NASZE MIASTO, WARSZAWĘ, A KTÓRY JEST POZBAWIONY JAKIEGOKOLWIEK WSPARCIA FINANSOWEGO, A KTÓRY ZAWSZE REAGUJE NA SPOŁECZNE POTRZEBY!

➡️ Możesz nas wesprzeć zapraszając nas na kawę: https://buycoffee.to/portalwarszawski

➡️ Lub dokonać bezpośredniej wpłaty na numer: 61102049000000890231388541 – dopisek: DAROWIZNA

 


 

Portal Warszawski. O krok do przodu

Wspieraj niezależne warszawskie media.

Dzięki Tobie możemy pełnić naszą misję

Konto do wpłat: 61102049000000890231388541

w tytule wpłat: Darowizna

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły