„Co do Sławosza to sam sobie jest winny. Dał się wciągnąć w grę pt. „kampania wyborcza”

Dosłownie parę godzin temu opublikowaliśmy opinię p. doktora Macieja Kaweckiego, który napisał między innymi: Smutna historia. Do tej pory na naszych kanałach nie pojawiła się żadna informacja o locie Sławosza Uznańskiego Wiśniewskiego w kosmos. Nie czuję się ekspertem w tym obszarze. Jest w Polsce wiele miejsc, które wspaniałe relacjonują tu najnowsze osiągnięcia obszaru podboju kosmosu. Nie chciałem włączać się w dyskurs na zasadzie „nie znam się, ale się wypowiem”. Z bólem, w ciszy obserwowałem relacje mojego dobrego kolegi dr Tomasza Rożka o tym, że został wykluczony z komunikacji tego obszaru. Dziś postanowiłem coś napisać, gdyż jeden obszar jest mi tu bardzo bliski. I coś do powiedzenia tu mam. Komunikacja nauki. Otóż, oceniam to co dzieje się dookoła Sławosza jako „koszmar”. Sławosz miał być naszym narodowym bohaterem, dookoła którego powinniśmy pleść historię mocy polskiej nauki. Był twarzą spotu „1000 lecia Korony Polski”. W swoim najnowszym filmie dr Rożek mówi, że stał się „memem”. Bardzo mocne i smutne. Coś w tym z bólem serca przyznaję jest. Polakiem, który najwięcej razy nie poleciał w kosmos. Chłopak, który podjął ogromny wysiłek, by na te kilka dni jako drugi Polak w historii, z flagą na ramieniu polecieć w kosmos, w mojej ocenie narodowym bohaterem już nie będzie. Nawet, gdy w końcu zobaczymy kilka jego zdjęć z kosmosu. I warto to napisać jeszcze raz. Wysiłek podjęty przez Sławosza był i jest gigantyczny. Trudno z tym się nie zgodzić!

Droga po marzenia

W 2021 roku ESA ogłosiła nabór na nowych astronautów, w tym do rezerwy astronautów. Sławosz Uznański, dzięki swojemu wykształceniu i doświadczeniu, zgłosił się do tego programu. Posiadał on doktorat z wyróżnieniem z Université d’Aix-Marseille (2011) za pracę nad konstrukcjami odpornymi na promieniowanie kosmiczne, doświadczenie w pracy w CERN oraz w STMicroelectronics, a także w projektach satelitarnych, takich jak ICEYE, PW-Sat2 czy HyperSat. Jego kompetencje w dziedzinie inżynierii, fizyki i technologii kosmicznych były kluczowe w aplikacji. W marcu 2021 roku został wybrany do Rezerwy Astronautów ESA.

W 2023 roku ESA, we współpracy z firmą Axiom Space, wybrała Uznańskiego jako astronautę projektowego do misji Axiom-4 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Decyzja ta opierała się na jego kwalifikacjach naukowych, doświadczeniu w badaniach nad promieniowaniem i technologiami kosmicznymi oraz zdolnościach interpersonalnych i językowych (biegle posługuje się polskim, angielskim i francuskim). Ważnym czynnikiem była również jego gotowość do przeprowadzenia 13 eksperymentów naukowych w ramach polskiej misji IGNIS, które obejmują badania nad sztuczną inteligencją, zdrowiem psychicznym w kosmosie oraz wykorzystaniem mikroglonów.

Po wyborze, od 1 września 2023 roku, Uznański rozpoczął intensywne szkolenie w Europejskim Centrum Astronautów, które obejmowało przygotowanie fizyczne, techniczne i naukowe do misji na ISS. Jego przygotowania były dodatkowo monitorowane przez specjalistów, w tym lekarzy, w celu adaptacji do warunków mikrograwitacji. Wybór Uznańskiego był również wspierany przez polski rząd oraz Centrum GovTech, które 28 czerwca 2023 roku ogłosiło, że będzie on drugim Polakiem w kosmosie po Mirosławie Hermaszewskim. Jego misja jest postrzegana jako szansa na promocję polskiej nauki i technologii kosmicznej na arenie międzynarodowej.

Misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, nazwana Ignis, w ramach programu Axiom-4 (Ax-4) na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) miała na celu przeprowadzenie 13 eksperymentów naukowo-technologicznych oraz działań edukacyjnych. Wymieńmy jedynie;

– badanie wpływu nieważkości na układ odpornościowy poprzez analizę próbek krwi astronauty przed, w trakcie i po misji.

– analiza zmian w mikrobiomie jelitowym pod wpływem promieniowania, mikrograwitacji i stresu.

– badanie wpływu izolacji kosmicznej na zdrowie psychiczne, emocje i efektywność pracy astronautów, m.in. poprzez analizę wideodzienników.

– ocena wpływu mikrograwitacji i izolacji na funkcje poznawcze, koncentrację oraz stres, z wykorzystaniem badania fal mózgowych.

– badanie wpływu misji kosmicznych na tkanki miękkie układu mięśniowo-szkieletowego z użyciem metod diagnostycznych opartych na sztucznej inteligencji.

Ta misja to również wpływ na Technologie kosmiczne gdzie miał nastąpić testowanie detektora promieniowania (opracowanego przez SigmaLabs) do pomiaru dawki promieniowania jonizującego na orbicie, z zastosowaniem technologii z CERN.

Sławosz Uznański-Wiśniewski to absolutnie najlepszy wybór i nie ulega wątpliwości, że został wybrany dzięki swoim wybitnym kwalifikacjom naukowym, doświadczeniu w sektorze kosmicznym oraz zdolnościom potwierdzonym w procesie selekcji ESA. Jego wybór na misję Ax-4 jest wynikiem zarówno jego osobistych osiągnięć, jak i współpracy międzynarodowej między ESA, Axiom Space i polskimi instytucjami. I to on został wytypowany do lotu w kosmos w ramach misji Axiom Space Ax-4 w listopadzie 2023 roku. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) ogłosiła wtedy jego wybór jako astronauty rezerwowego, a następnie potwierdzono jego udział w misji. Misja Axiom Mission 4 (Ax-4) to prywatny lot kosmiczny na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), organizowany przez Axiom Space we współpracy ze SpaceX i NASA, czyli też i Alona Muska, który jest częścią administracji Donalda Trumpa.

Zaś 2 stycznia 2025 roku, Sławosz Uznański, polski astronauta, oraz posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Wiśniewska wzięli ślub w Łodzi. Ceremonia odbyła się w kameralnej atmosferze w Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów. Ślubu udzieliła sama prezydent miasta, Hanna Zdanowska, baronowa Platformy Obywatelskiej. Para zaręczyła się latem 2024 roku w Teksasie. Po uroczystości podzielili się zdjęciami i informacją w mediach społecznościowych, dziękując za wsparcie i wyrażając chęć służby Polsce i Europie. Wesele planują po powrocie Uznańskiego z misji kosmicznej Ax-4, przewidzianej na wiosnę 2025 roku. Po ślubie przyjęli dwuczłonowe nazwisko Uznańscy-Wiśniewscy.

Pierwotnie planowany na 29 maja 2025 r., start był wielokrotnie przekładany z powodów technicznych (wyciek ciekłego tlenu w rakiecie, wilgoć w spadochronach kapsuły Dragon, pogoda) oraz problemów z modułem Zwiezda na ISS (wyciek powietrza).

Aktualna data startu? Dosłownie dziś,  23 czerwca 2025 r. (okno startowe o 9:20 czasu polskiego, z codziennym przesunięciem o ok. 22 minuty ze względu na trajektorię ISS) Sławosz Uznanński miał polecieć w kosmos.

Polityczne femme fatale??

Nie trzeba było czekać paru godzin aby dostało się wszystkim. Dosłownie. Ale czy ta analiza nie jest pozbawiona sensu? Czy polityka nie stała się jest przeszkodą dla samego Alona Muska i jego SpaceX? A może nie tylko ona…?

Kawecki to naiwny i głupi marzyciel, który z pierdnięcia krowy w Kobyłce potrafi zrobić event propagandowy, jakby Polska coś znaczyła w świecie innowacji i nauki tego świata. Polska gówno znaczy i skończmy udawać, że jest inaczej. W światowych rankingach innowacyjności jesteśmy zwykłymi dziadami, nasza gospodarka jest sztucznie pompowana gówno usługami typu outsourcing. Przemysłu u nas już nie ma, nawet nasza flagowa branża meblowa upada. Jak AI zastąpi zaraz te korporacyjne outsourcingowe gówno etaty + sektor IT to dopiero zdacie sobie sprawę ile warta jest nasza gospodarka i PKB.

Co do Sławosza to sam sobie jest winny. Ewentualnie jego żona, bo to pewnie ona nosi spodnie w ich związku. Dał się wciągnąć w grę pt. „kampania wyborcza” i jego misja miała przecież przyklepać zwycięstwo w wyborach Trzaskowskiego. Niestety, Donald Tusk i jego sztab nie wliczył w kalkulację, że loty kosmiczne są uzależnione od pogody. Nawet mi go nie szkoda, ten człowiek jest kompletnie pozbawiony charakteru.

Uważam, że nie jest jeszcze za późno. Zrealizujmy tę misję ale postawmy na wybitnych polskich programistów. Na geniuszy, którzy tworzą AI w największych fabrykach AI na Ziemi. Uważam, że to jest ogromna moc. Sławoszowi życzę z całego serca, by to zamieszanie jak najszybciej się skończyło. By poleciał, zrobił tam piękne eksperymenty, bezpiecznie wrócił, odpoczął z rodziną i podjął naturalny dialog z ludźmi. W oderwaniu od ESA, NASA, POLSA. Wykorzystując swój ogromny urok, wiedzę, radość życia.

M. Kawecki

[OPINIA] „To co dzieje się dookoła Sławosza to koszmar”