Trwa kolejne postępowanie dotyczące lewicowej aktywistki Katarzyny A., ps. „Babcia Kasia”, skazanej za ugryzienie i znieważenie Łukasza Płóciennika – wolontariusza Fundacji Pro – Prawo do Życia. Sąd Okręgowy w Warszawie, na wniosek Instytutu Ordo Iuris, zdecydował o wyłączeniu z orzekania w tej sprawie sędzi Anny Bator-Ciesielskiej, będącej członkiem Stowarzyszenia „Iustitia”. Sędzia ta odpowiada m.in. za skazanie posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego, uniewinnienie Katarzyny A. w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy Policji oraz złagodzenie z urzędu kary mężczyźnie, który zaatakował działacza Fundacji Pro-Prawo do Życia, mimo że sam oskarżony nie wniósł apelacji.
Dziś też była na obchodach
Dziś przypada 15. rocznica katastrofy smoleńskiej, w której zginęli prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką oraz przedstawiciele najwyższych władz państwowych, parlamentarzystów, wojskowych i działaczy społecznych. Śmierć ponieśli także wszyscy znajdujący się na pokładzie pasażerowie, wraz z całą załogą.
Politycy PiS na czele z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim wzięli udział w obchodach katastrofy prezydenckiego samolotu. Rano uczestniczyli w mszy świętej odprawionej w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu. Następnie udali się przed Pałac Prezydencki, gdzie miał miejsce uroczysty Apel Pamięci. Na chodniku przed siedzibą prezydenta ułożono ze zniczy pęknięty krzyż.
Byle też aktywiści KOD z Augustyniak na czele, którą pogotowie zabrało z miejsca. Kobieta twierdziła, że to pracownik Republiki pchnął ją na ziemię.
Ale stała się rzecz ważniejsza. Jak podaje Ordo Iuris; Sędzia Anna Bator-Ciesielska została wyłączona z orzekania w sprawie Katarzyny A. (ps. „Babcia Kasia”). Aktywistka lewicowa, podczas zgromadzenia publicznego Fundacji Pro-Prawo do Życia w 2022 r., znieważyła działacza tej organizacji Łukasza Płóciennika, używając słów powszechnie uznanych za obelżywe, oraz naruszyła jego nietykalność cielesną poprzez uderzanie i ugryzienie, wywołując uszczerbek na zdrowiu poniżej 7 dni. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał oskarżoną za winną. Za ten czyn „Babia Kasia” została skazana na karę łączną 10 miesięcy ograniczenia wolności i zobowiązana do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Katarzynę A. zobowiązano również do zapłaty na rzecz pokrzywdzonego 3000 zł tytułem nawiązki, a także do pokrycia kosztów postępowania i kosztów zastępstwa procesowego oskarżyciela posiłkowego.
Obrońca Katarzyny A. wniosła apelację, w której zarzuciła m.in. nienależyte obsadzenie sądu pierwszej instancji wobec zasiadania w nim sędzi powołanej na to stanowisko w wyniku konkursu przeprowadzonego przez Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną po 8 grudnia 2017 r. Sprawę w Sądzie Okręgowym przydzielono sędzi Annie Bator-Ciesielskiej. Co istotne, losowania dokonano jedynie spośród czterech sędziów – aż 26 nie uwzględniono w losowaniu, przy czym 13 sędziów z uwagi na zbyt wysokie obciążenie przed losowaniem, zaś pozostałych 13 – z uwagi na nieobecność powyżej 3 dni roboczych (losowanie odbyło się w okresie ferii zimowych).
Portal Warszawski. O krok do przodu