[TYLKO U NAS] Wczoraj wybuchł kolejny pożar na Bazarze Różyckiego. WYJAŚNIAMY O CO TOCZY SIĘ GRA!

Wczoraj znów doszło do próby podpalenia Bazaru Różyckiego. Bezradny kompletnie i niezbyt bystry miejski „aktywista”, ulubieniec Czerskiej, Krzysztof Michalski udaje, że coś robi i jedynie co robi to kreuje się na zaangażowanego i łaskawie informuje, że prosił o interwencję na prywatnej części i, że sprawa trafiła do PINB. No naprawdę! To zatrzyma podpalenie tego nadzwyczaj cennego i przedwojennego Bazaru praskiego? Dziś co Michalski musi zrobić to sprawę zgłosić do Prokuratury! PINB w całości podlega Trzaskowskiemu. Poza tym skąd ten przyjezdny ma wiedzieć o co chodzi? No nie dowie się tego z Wyborczej, która nawet nie chce informować o niebezpiecznym chaosie w metrze i odmówiła publikacji informowania warszawiaków o niebezpieczeństwie w Warszawie. Zatem pozwólcie Szanowni Czytelnicy, że wyjaśnimy Wam – kolejny raz – o co chodzi w próbach i podpaleniach Bazaru Różyckiego. Warto przy okazji zwrócić uwagę na totalny bezruch w tym temacie tzw. miejskich aktywistów. Czyli jak widać prostytucja nie tyczy tylko tzw. dziennikarzy (o czym dziś pisaliśmy) ale nagle zawód ten jawnie zaczęli uprawiać towarzysze spod znalu sierpa i roweru. 

Krok po kroku

Prawda jest taka, że te skur…syny strasznie się zaczęły spieszyć. Doskonale wiedzą, że wybór Trzaskowskiego na prezydenta Polski może zatrzymać proces uśmiercania Starej Pragi, ale be złudzeń. Po nim przyjdzie Kierwiński, który ma jeszcze wobec nich większy dług. Co ciekawe ten pożar był w dzielnicy gdzie mieszka masa tak zwanych aktywistów, między innymi ze stalinowskiego Stowarzyszenia Dla Pragi Krzysztof Michalski – Radny dla Pragi na czele, który ponoć jest Społecznym Opiekunem Zabytków. Niedaleko mieszka też Mencwel, który strasznie dużo bredzi o potrzebie ochrony zabytkówpisaliśmy 19 marca, dzień po pożarze na Bazarze Różyckiego.

Przypomnijmy dwa aspekty. Pierwszy to mail od naszego czytelnika, który opisuje jak członkowie Platformy Obywatelskiej (istna Cosa Nostra) zarabia się na niszczejących zabytkach. Świetnym przykładem jest niezwykle cenna kamienica (zdjęcia na dole) bo ta od 1920 roku była własnością Banku Towarzystw Spółdzielczych, a od 1940 roku stała się własnością Spółki Zjednoczonych Browarów Warszawskich Haberbusch i Schiele S.A., a w 1942 roku trafiła w ręce Stanisława Ruziczka de Rosenwerth. I o sprawie informuje nas czytelnik, który zna doskonale temat. Zapnijcie pasy – dosłownie!

A zamiast do PINBu, Pan Michalski ma obowiązek sprawę zgłosić w tym momencie do Prokuratury – będziemy go regularnie pytać czy to zrobił! Ale wróćmy do istoty rzeczy. Dziś warszawskimi gruntami i nieruchomościami zajmuje się bardzo bliski człowiek Trzaskowskiego, który zaczął już wyprzedaż przedwojennych zabytków…Tomasz Mencina.

„Szanowni Państwo,

chciałbym przybliżyć historię zabytkowej praskiej kamienicy przy ul. Targowej 14, w której do 2022 r. miało powstać 84 mieszkań komunalnych. Zaniedbania Warszawy przy jej renowacji doskonale wyjaśniają przyczyny braku mieszkań socjalnych w Warszawie i zły stan zabytkowych kamienic. Kamienica przy ul. Targowej 14 stanowi unikatowy (chyba jedyny zachowany w Warszawie) przykład XIX-wiecznej kamienicy zbudowanej w układzie 4-podwórzowym. Została wpisana do rejestru zabytków (nr A-970) w 2010 r. Zbudowana w latach 1899-1902 przetrwała II wojnę światową bez większego uszczerbku. W 1950 przeszła na własność Skarbu Państwa (następnie Warszawy) – wtedy też skuto wszystkie detale architektoniczne. W 2009 kamienicę (decyzją PINB) wyłączono z użytkowania i wykwaterowano mieszkańców. Z uwagi na wartość historyczną i atrakcyjne położenie miała zostać poddana szybkiej rewitalizacji. W dniu 17.09.2015 Rada Warszawy Uchwałą nr XVII/367/2015 przyjęła Zintegrowany Program Rewitalizacji miasta stołecznego Warszawy do 2022 roku, którego dokumentem wykonawczym było Zarządzenie nr 1761/2016 Prezydenta Warszawy z dnia 01.12.2016 w sprawie przyjęcia wykazu projektów wchodzących w skład kluczowych przedsięwzięć rewitalizacyjnych Zintegrowanego Programu Rewitalizacji Warszawy do 2022 r. Jednym z planowanych zadań, ujętych w wykazie do zarządzenia, była rewitalizacja i modernizacja zabytkowego zespołu budynków mieszkalnych przy ul. Targowej 14.

Zakończenie inwestycji (koszt 33,8 mln zł) założono na rok 2019. Wyremontowana kamienica miała zostać przeznaczona na cele mieszkalnictwa społecznego. Zaplanowano uzyskanie 84 lokali mieszkalnych o łącznej powierzchni 2.890 m2. Wykonanie inwestycji powierzono miejskiej spółce TBS Warszawa Południe (obsadzoną oczywiście wyłącznie politykami – w tym temacie potężną wiedzą ma były zastępca Trzaskowskiego, Michał Olszewski, dziś siedzący w Grupie PGE. Warszawa przekazała nieruchomość. Następnie, wiosną 2018 Warszawa przelała TBS-owi kwotę 16,7 mln zł na renowację kamienicy (uchwała LXIII/1735/2018 Rady Warszawy z 22.03.2018 r.). Zakończenie prac zaplanowano w I półroczu 2022 r. (3 lata opóźnienia względem zarządzenia Prezydenta). Wtedy wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Niestety, zmienił się Prezydent, który nie wydaje się być zainteresowany renowacją zabytków.

Skutkiem czego, mamy rok 2025 r. (15 lat po wykwaterowaniu mieszkańców) i nic się nie dzieje. Kamienica jest w coraz gorszym stanie technicznym i być może wkrótce się zawali (być może taka jest intencja kierownictwa TBS i Prezydenta). Już w październiku 2013 r. zgodnie z Ekspertyzą nr 76/2013 stopień zużycia technicznego zespołu budynków wynosił ponad 72%, co oznaczało, że budynki znajdywały się w stanie technicznym awaryjnym. Już wtedy konieczne było wykonanie remontu kapitalnego. Nie wiem, co się stało z pieniędzmi przekazanymi przez miasto do TBS. Jeśli zostały przejedzone – było to działanie niegospodarne, niezgodne z ustawą o finansach publicznych. Nawet jeśli znajdują się na rachunkach TBS, to korzystniejsze dla miasta Warszawy byłoby ich przekazanie, wtedy gdy inwestycja by ruszyła. Nie rozumiem też, dlaczego Warszawa przekazywała do TBS jakiekolwiek pieniądze, skoro ten nic nie robi.

Prawdopodobnie, z uwagi na wieloletnie zaniedbania koszt renowacji wzrośnie 3 albo 4 krotnie. Uprzejmie proszę o działania celem uratowania zabytkowej kamienicy, których tak niewiele zostało po II wojnie światowej. Nie ukrywam, że mam do niej wielki sentyment i bardzo chciałbym, aby ocalała.Informacje, które podałem powyżej są dostępne publicznie na stronie bip Warszawy w załącznikach do wymienionych uchwał i zarządzenia.

Niestety moje możliwości uzyskania informacji są bardzo ograniczone. Proszę więc o rozważenie, czy nie może się Pani zwrócić do Prezydenta Trzaskowskiego z następującymi pytaniami (interpelacja):- czy posiada wiedzę o opóźnieniach w realizacji renowacji i ich przyczynach,- w jakim terminie planowane jest rozpoczęcie prac remontowych i jaki jest ich kosztorys,- w jaki sposób TBS wykorzystał pieniądze przekazane mu przez miasto Warszawa i czy w ocenie Prezydenta było to działanie gospodarne”.

Proces eliminacji Starej Warszawy

A to drugi aspekt, o którym wspomnieliśmy dosłownie na początku marca. Napisaliśmy, że miasto celowo zaniedbuje ten kwartał wspaniałego warszawskiego dziedzictwa aby móc go puścić z dymem. Przecież w kolejce czekają tysiące towarzyszy, którzy muszą na tym zarobić. Rafał Trzaskowski tym samym musi spłacić długi!

Warto zwrócić uwagę, że włodarze Warszawy po 1989 roku kontynuują politykę eliminacji Starej Warszawy, czyli mówiąc ludzkim językiem, tożsamości miasta. Bo to nie chodzi tylko o likwidację starych kin typu Skarpa czy Multikino, i likwidację Departamentu Restytucji Dóbr Kultury – to optyka krajowa Platformy i dawnych służb, którego dopuściła się „ministra” (to był nasz news) Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Pani Hanna Wróblewska (jej chwalenie się ostatnimi zwrotami to efekt wieloletniej pracy ludzi Glińskiego).

Tu chodzi o coś znacznie więcej. Pomijając już fakt, że mamy w warszawskiej przestrzeni publicznej całą masę czysto stalinowskich reminiscencji, chociażby w postaci ul. Dąbrowszczaków (dziedzice Stalina uznają ich za bohaterów, są nimi „aktywiści” z „Dla Pragi” – między innymi Michalski, którzy zadbali oto aby ta stalinowska nazwa kalała Warszawę), czy innych stalinowskich oprawców, to za sprawą pewnej PANI wyburzono (w mieście, które straciło ponad 90% tkanki przedwojennej) wiele wartościowych zabytków, których stan był stan był znakomity. Nie tylko przedwojennych! Rafał Trzaskowski poniekąd dba o utrwalanie stalinizmu i procesu destrukcji. Ale on ma jeszcze jedno zadanie. Musi dokończyć to co zaczęła jego ekipa po 89 roku, bo de facto w Warszawie władza od 1945 roku się nie zmieniła. Skończyć ze starą Warszawą, która była nośnikiem intelektu, humanizmu i prawdziwego patriotyzmu – wszakże to tu w Warszawie było największe skupisko polskiego ziemiaństwa i inteligencji. Jeśli ktoś uważa inaczej niech to udowodni.

Operacja wymiana starego na nowe trwa od lat, a ma ona poparcie wszystkich ugrupowań, które związane są ze starym systemem. Jako specjaliści od Warszawy, ale i obserwatorzy, pozwalamy sobie od lat pisać o konsekwencjach braku lustracji nie tylko na poziomie państwowym ale i samorządowym. Brak mechanizmów lustracyjnych doprowadził do tego, że w najważniejszych miejskich spółkach od lat mamy te same nazwiska i tym samym obok nas powstała partyjno rodzinna sieć powiązań, która potrzebuje nowej, wyjątkowej przestrzeni dla siebie.

Po krótkim, rzeczowym obrysie strategii, którą Miasto Stołeczne Warszawa stosuje od 89 roku, przejdźmy do rzeczy materialnych. Brak planów przestrzennych Warszawy ma ułatwić mafii deweloperskiej, która tu w Warszawie zasilona została starą ubecją, grabież Warszawy. Przykładem sprywatyzowania niczym folwark naszego miasta jest chociażby dzielnica Włochy.

Zapewne cała rzesza, nie tylko warszawiaków, nie ma świadomości, że niejaka Ewa Nekanda Trepke, przyjaciółka Hanny Gronkiewicz Waltz, przyłożyła swoją obrzydliwą łapę nie tylko do wyburzenia carskich koszar przy Łazienkach Królewskich, ale do wyburzenia budynku Supersamu, mimo, że budynek był w 100% do uratowania. Ponad 10 lat wcześniej władze Warszawy pozwoliły na wyburzenie IKONICZNEJ ARCYCIEKAWEJ WARSZAWSKIEJ ARCHITEKTURY, Kina Moskwa. W miejsce tego powstał potwór. To była zbrodnia na warszawskiej, powojennej tożsamości. Nikt za to nie odpowiedział. Tak samo zniknęło cudowne kino „Skarpa”. TERAZ PRZYSZEDŁ CZAS NA OSTATNIĄ PROSTĄ!

Przy bierności konserwatorów zabytków; Dawidowicza, Krasuckiego, Społecznych Opiekunów Zabytków, wiernych ale biernych pożal varsavianistów, przewodników z licencją jak i bez licencji i całej masy towarzystw zajmujących się ponoć ratowaniem Starej Warszawy, na której trzepią niezłą kasę,  ci bandyci wiedzą, że mogą wszystko!

TAK WYGLĄDA ZABIJANIE STAREJ WARSZAWY.  Mowa o przedwojennych kamienicach przy ulicy Brzeskiej, która ma około 600 metrów długości. Ulica ta jest jednym z reliktów dawnej Pragi XIX i XX wieku i wyznacza także wschodnią pierzeję bazaru Różyckiego. Mimo złej sławy, dokonano w 2009 roku ważnego aktu i wpisano owo założenie architektoniczne do rejestru zabytków. I co? I nic. Ulica wali się i rozpada, a władze Warszawy patrzą na to obojętnie od 30 lat. A jeśli nie patrzą to zakładają spółki, jak w przypadku Targowej 14 i zakładają spółki typu TBS, obsadzają własnych ludzi i dzielą się milionami, które mają służyć remontowi. Nie ma i remontu, nie ma i pieniędzy. Zatem można wyburzyć aby jakiś znajomy, dawny ubek – dziś developer mógł postawić koszmarne budownictwo.

Tak wygląda Miasto Stołeczne Warszawa, którą od 89 roku zarządza środowisko wywodzące się ze starej UBecji, UW, i obecnej Platformy Obywatelskiej. Tak wygląda miasto, którym zarządzała Hanna Gronkiewicz-Waltz, a dziś zarządza najgorszy i być może najgłupszy prezydent w historii Warszawy, Rafał Trzaskowski.

 


TARGOWA 14

 

                                                                                     BRZESKA

 

 

A zamiast do PINBu, Pan Michalski ma obowiązek sprawę zgłosić w tym momencie do Prokuratury – będziemy go regularnie pytać czy to zrobił!

 

 


🔷 NIE ŻAŁUJ NA NAS I WSPIERAJ JEDYNY PORTAL, KTÓRY REALNIE WALCZY O DZIEDZICTWO I TOŻSAMOŚĆ WARSZAWY. Możesz nas wesprzeć zapraszając nas na kawę: https://buycoffee.to/portalwarszawski

Lub dokonać bezpośredniej wpłaty na numer: 61102049000000890231388541 – dopisek: DAROWIZNA

 


Portal Warszawski. O krok do przodu

Wspieraj niezależne warszawskie media.

Dzięki Tobie możemy pełnić naszą misję

Konto do wpłat: 61102049000000890231388541

w tytule wpłat: Darowizna

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły