[TYLKO U NAS] Skarbówka chroni ZDM? W tle prywata i niezgłoszone dochody do US!

KAS zanotowała spadki we wszystkich najważniejszych obszarach związanych ze zwalczaniem przestępczości podatkowej i nie tylko! Pamiętacie państwo mój apel do premiera Tuska z października 2024r, w którym alarmowałam o zmianach zarządczych i kadrowych jakich dokonano w KAS, a które będą miały fatalne skutki dla budżetu? Apel za który chciano mnie zwolnić dyscyplinarnie? W odpowiedzi na mój apel Szef KAS na komisji finansów publicznych przedstawił wybiórcze dane i twierdził, że wszystko jest dobrze. Część osób mu uwierzyła, w tym prawdopodobnie minister Andrzej Domański – informowała w połowie lutego tego roku Przewodnicząca Związkowej Alternatywy w Krajowej Administracji Skarbowej, Pani Agata Jagodzińska.

Kamil Aniszewski

Za chwilę mija dziesiąty rok kiedy Zarządem Dróg Miejskich zarządza jeden z największych szkodników, który powinien już dawno mieć postawione zarzuty prokuratorskie. Każdy kto wie i rozumie jak bardzo miesza się polityka miejska Warszawy z sądami, wyciąga właściwe wnioski. A te nie są optymistyczne. Łukasz „Niech Płacą” Puchalski dzięki wybitnej protekcji warszawskiego Ratusza od dekady uprawia istny nierząd ZDMu, wykorzystując do tego publiczne pieniądze. Ale daje również wielkie chody swoim wiernym pracownikom. W związku z tym zwróciliśmy się do Urzędu Skarbowego i Zarządu Dróg Miejskich z konkretnymi pytaniami.

Chodzi dokładnie o Kamila Aniszewskiego, który od prawie roku jest jednym z dyrektorów w ZDM. Zastąpił on Wojciecha Partykę, którego był podwładnym. Aniszewski zarządza systemowym oszustwem jakim jest haracz zwany szumnie SPPN-em. To on konsekwentnie wprowadza i rozszerza tak zwaną Strefę Czystego Transportu.

Przypomnijmy, że SPPN przynosi dochód (realny) do budżetu miasta na poziomie 200 mln PLN rocznie. Cała organizacja i implementacja SPPN generuje także koszty. Cały dochód – w tym przypadku 200 milionów rocznie, który przynosi program SPPN, idzie na obsługę owego SPPN, czyli pokrywa dokładnie koszty. Zatem jeśli ktoś myśli, że dzięki SPPN doczeka się remontu ulicy jest w wielkim błędzie. Cała kasa trafia do tych co ten system wymyślili, promowali a teraz go obsługują. Koszty urzędników do obsługi SPPN z Dyrektorem i kierownictwem na czele to też około 1 miliona złotych miesięcznie. Sens wprowadzenia i utrzymywania SPPN jest jeden, tym bardziej że SPPN nie przynosi żadnych korzyści finansowych miastu. Wymyślenie i wprowadzenie SPPN to przede wszystkim wdrożenie perfekcyjnie obmyślanej pralni pieniędzy, i nieskończonego źródła zarobkowego dla tych wszystkich tych, którzy służbę pomylili z okradaniem ludzi. 

🟥  MECHANIZM SYSTEMOWEJ GRABIEŻY WARSZAWSKICH KIEROWCÓW OPISALIŚMY W ARTYKULE Z 12 MARCA 2025 ROKU:

Ani jedna złotówka z SPPN nie trafia do miasta! Zatem gdzie te pieniądze trafiają? – ani-jedna-zlotowka-z-sppn-nie-trafia-do-miasta-zatem-gdzie-te-pieniadze-trafiaja?

Wracając do Aniszewskiego warto wspomnieć, że to ze jego kadencji na stanowisku Naczelnika Wydziału, nasz Portal dotarł do informacji o aferze związanej z przetrzymywaniem tysięcy odholowanych aut i wydawaniu wielu milionów złotych na najem podwarszawskich parkingów pod te samochody, o aferze związanej z handlem tymi pojazdami, a raczej oddawaniem za darmo do stacji demontażu pojazdów. Pani Dyrektor ZDM Gałecka pisała wtedy, że ZDM nie przyjmował gratyfikacji za demontaż samochodów, czyli znów (gratyfikacje Pani Dyrektor) milionowe straty dla miasta, przy zrealizowanych kilku dziwnych na pokaz przetargach publicznych.

Tysiące pojazdów na parkingach „z którymi mają stosowne umowy” jest rozkradanych od kilkunastu lat. Jeden prawnik klepie poszczególne samochody, 0,5 mln. zł miesięcznie idzie na parkowanie tych pojazdów w prywatnych firmach i potem ogłaszają wielki sukces zarządczy – a ten 1mln z całych dwóch lat jest równy kwocie dwóch miesięcy opłaty za parkowanie pozostałych tysięcy pojazdów. Wszystko pod publikę, a firmy parkingowe i holownicze nadal wyprowadzają kasę z budżetu miasta. Naczelnik Kamil Aniszewski z Dyrektorem Wojciechem Partyką już dawno powinni wylecieć. Im o to chodzi żeby zrobić pijar, ale nie likwidować firmy parkingowe, niech wszystko powolutku się toczy aby wilk był syty (oni) i owca cała (dobry pijar).

„Te pieniądze miasto będzie mogło wykorzystać na remonty infrastruktury, zazielenianie ulic czy transport publiczny.” Zatem na co te pieniądze poszły, którą decyzją na jakie paragrafy i co za te pieniądze zrobili? – pytaliśmy we wrześniu 2023 roku.

Kamil Aniszewski to również twarz nieprawidłowości w zarządzaniu parkingami i kradzieżami przetrzymywanych aut o czym ZDM powiadomił policję po opublikowaniu artykułu Portalu Warszawskiego. Ród Aniszewskich ma mocną pozycję w ZDM, który jest bezwzględny bo to na zdecydowane polecenie Aniszewskiego ZDM nie uwzględniania odwołań od opłat parkingowych opiewających na kilka tysięcy złotych każdy, choć meldunek jest bardzo łatwo weryfikowalny, mieszkańcy mimo to musieli opłacać te mandaty.

Puchalski rok temu mianował Dyrektorem człowieka, który powinien mieć dawno postawione sprawy karne. Zamiast tego kontynuuje  patologię na wyższym stanowisku za większe pieniądze. I tu należy podkreślić z całą mocą, że tego układu, który opiera się na cynicznym okradaniu i de facto defraudowaniu publicznych pieniędzy, broni środowisko Gazety Wyborczej z Osowskim na czele, i bronią go Robert Migas i Jan Mencwel z Miasto Jest Nasze. Trudno zrozumieć motywację, ale warto mieć to z „tyłu głowy”.

Urząd Skarbowy chroni Aniszewskiego?

Z informacji, do których dotarła nasza redakcja wynika, że doszło do nieprawidłowości podatkowych. Chodzi dokładnie o brak zgłoszenia dochodów z tytułu używania samochodów służbowych do celów prywatnych przez pracownika Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie, Dyrektora Pana Kamila Aniszewskiego w latach 2021-2024.

W związku z tą informacją wysłaliśmy zapytanie do Urzędu Skarbowego, na które przyszła taka oto odpowiedź;

Szanowny Panie,

odpowiadając na wniosek z 4 marca 2025 roku o udostępnienie informacji publicznej poprzez przekazanie informacji na temat prowadzonych postępowań lub czynności wobec Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie, uprzejmie informuję, że przedmiotowe żądanie nie stanowi wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Zgodnie z wyrokiem NSA z dn. 29 kwietnia 2020 r., sygn. akt: I OSK 1561/19, w którym to wskazano, że sprawami publicznymi nie będą konkretne i indywidualne sprawy określonej osoby lub podmiotu. Określenia istoty pojęcia „sprawa publiczna” powinno się dokonywać na podstawie kryterium interesu ogólnego i jednostkowego. Pisma składane w indywidualnych sprawach, przez podmioty, których interesów sprawy te dotyczą, nie mają waloru informacji publicznej. Ich przedmiotem nie jest problem czy kwestia, która ma znaczenie dla większej ilości osób, czy grup obywateli, lub jest ważna dla funkcjonowania organów państwa. Ustawa o dostępie do informacji publicznej nie może być nadużywana i wykorzystywana w czysto prywatnych sprawach. Z żądania udostępnienia informacji publicznej musi wynikać interes obiektywny a nie subiektywny.

Jednocześnie informuję, że Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie nie jest we właściwości miejscowej tut. organu podatkowego, w związku z czym nie otrzymałem zgłoszenia o nieprawidłowościach związanych z brakiem zgłoszenia dochodów z tytułu używania samochodów służbowych do celów prywatnych.

Pismo to demaskuje działania samego ZDMu jak i Urzędu Skarbowego. Wielki elaborat wprowadza w błąd bo zapytania nie zostały złożone w sprawie indywidualnej a publicznej, tak samo jak sprawa ma wybitnie charakter i walor informacji publicznej. Sama końcówka jest zbędnym tłem aby wytłumaczyć podatnikom Warszawy, że nie wskażą nam, który US mógłby odpowiedzieć nam odpowiedzieć.

Jakie jest stanowisko Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie?

Wczoraj rano, na ręce Łukasza Puchalskiego, Jakuba Dybalskiego i Mikołaja Pieńkosa wysłaliśmy następujące pytania:

– W jakim okresie była przeprowadzana kontrola urzędu skarbowego w Zarządzie Dróg Miejskich?

– czy taka kontrola Urzędu Skarbu odbyła się między listopadem 2024 roku do dnia otrzymania niniejszego zapytania tj. 21.03.2025r.?

– Czy kontrola została już zakończona?

– Czy został sporządzony i przekazany protokół pokontrolny?

– Jeśli kontrola została zakończona i sporządzono protokół pokontrolny, proszę o podanie jego numeru.

– proszę o przesłanie kopii protokołu pokontrolnego w formie elektronicznej.

KOMENTARZ

Tematu Zarządu Dróg Miejskich nie wolno odpuszczać ze względu na coraz większą ilość dowodów, że w urzędzie tym, hołubionym przez Prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, dochodzi do wielowymiarowych przestępstw. Wszystko wskazuje, że pod pod pretekstem opieki nad infrastrukturą Warszawy, nie tylko opracowano i implementowano w pełni nielegalnie działający system stref za przymusowe parkowanie, które nawet nie chroni chociażby przed kradzieżą naszej własności, ale wdrożono mechanizmy poboczne, które obciążają narodowy urząd skarbowy. Obciążają podatników ale dochody na przykład z produkcji nadmiarowych słupków czy plastykowych wysepek czy potykaczy trafiają do określonego podmiotu. To samo ma się z nowo wprowadzanymi parkometrami, o których niebawem napiszemy

Jesteśmy zobowiązani do informowania opinii publicznej, szczególnie w czasie kampanii wyborczej, gdzie Rafała Trzaskowskiego kreuje się na świetnego zarządce. Warszawa jest celującym i tym samym najbardziej wiarygodnym przykładem, bo pokazuje w stu procentach jego mityczną „sprawczość” na poziomie lokalnym.

W każdym razie robi się ciekawie. Przy okazji sprawdzimy czy te dwa urzędy kontaktują się ze sobą i tym samym dochodzi do przestępstwa ma poziomie administracyjnym. A do sprawy będziemy oczywiście wracać.

🔷 Wesprzyj Portal Warszawski, niezależne medium, które prawdziwie służy warszawiakom i Warszawie. Możesz nam się odwdzięczyć i i postawić nam kawę: https://buycoffee.to/portalwarszawski

Lub skorzystać bezpośrednio z konta o numerze: 61102049000000890231388541