„Robert Winnicki miał próbować czynów sodomickich, do których nakłaniał młodszych działaczy Ruchu Narodowego”
W maju 2023 roku Robert Winnicki zrezygnował z funkcji szefa sztabu Konfederacji oraz prezesa Ruchu Narodowego, pierwszą funkcję powierzając Witoldowi Tumanowiczowi, drugą zaś „przyjacielowi, Krzysztofowi Bosakowi”. Powodem miały być rzekome problemy zdrowotne Winnickiego, możliwy zawał serca. Zawał rzeczywiście mógł mieć miejsce i być spowodowany tym, co naprawdę stało się w Ruchu Narodowym. Nawiasem mówiąc, po ponad roku od tego zajścia grono osób twierdzi, że żadnego zawału nie było. Nikt nie wie, do jakiego szpitala trafił wtedy Winnicki, nie było żadnych zdjęć ani odwiedzin działaczy. Wkrótce po tym jasnym stał się fakt, że Winnicki nie będzie nawet kandydował do Sejmu – informuje Tony, @tonychtony.
Winnicki miał próbować homoseksualnego molestowania wobec młodych chłopaków, działaczy z jego partii nakłaniając ich do sodomii, powołując się na zwyczaje z czasów antycznych, gdy rozpusta tego typu była powszechna
W mediach zaczęły pojawiać się przeróżne pogłoski o rzekomej ukrywanej przed opinią publiczną prawdziwej przyczynie odejścia Winnieckiego z polityki. Sprawą interesowali się dziennikarze, na przykład Szymon Jadczak, który ostatecznie sprawę porzucił. O aferze homoseksualnej słyszano nawet na Węgrzech, tamtejsi narodowcy zostali poinformowani przez kogoś z Polski.
Sodomicki aktywista, Bart Staszewski, którego wiarygodność jest żadna, insynuował publicznie w serwisie Twitter, że widział film sodomicki z udziałem Winnickiego. Pomijając wątpliwą wiarygodność Staszewskiego, zastanówmy się nad jednym. Winnicki odpowiedział mu, zapowiadając pozew. Po ponad roku nie doczekaliśmy się żadnej aktualizacji, Winnicki nie odpowiada na pytania o pozew przeciwko Staszewskiemu, udając że tematu w ogóle nie było.
W lipcu 2023 roku w magnapolonia ukazał się artykuł zatytuowany: „Robert Winnicki definitywnie znika z polityki. W tle obyczajówka”. W artykule czytamy między innymi: „Doniesienia mówiły o odchyleniu sodomickim Roberta Winnickiego. Kiedy rozpytaliśmy o tę kwestię działaczy RNu, przeżyliśmy szok, okazało się bowiem, że kwestia ta jest tajemnicą poliszynela.” Autor artykułu wprost mówi o skandalu i odchyleniu sodomickim Roberta Winnickiego, powołując się na kontakty w Ruchu Narodowym. Czy Winnicki wyciągnął jakiekolwiek konsekwencje i pozwał magnapolonia o zniesławienie? Nie.
Kolejną osobą która „wygadała się”, był Marian Kowalski, wieloletni działacz Ruchu Narodowego, który w jednym z programów realizowanych z Jakubiakiem również zasugerował wątek homoseksualny który miał być przyczyną odejścia z polityki przez Roberta Winnickiego. Co więcej, mówił tam, że został on zmuszony do podjęcia takiej decyzji przez Krzysztofa Bosaka. Bosak przejął władzę po Winnickim, nawet jego okręg wyborczy, na co nikt nie zwraca uwagi.
Czy nie dziwnym wydaje się wam fakt, że Robert Winnicki, który ogłosił publicznie swoje poważne problemy zdrowotne i odejście od polityki, nie został w żaden sposób uhonorowany przez Ruch Narodowy ani wysoko postawione osoby z Ruchu Narodowego? Ruch Narodowy, Krzysztof Bosak, Witold Tumanowicz, nie wspomnieli w swoich mediach społecznościowych ani słowem o Winnickim od tamtego czasu! Robert Winnicki bowiem jest na cenzurowanym w Ruchu Narodowym, od którego odszedł zakrywając swoją zhańbioną twarz. Nie było żadnego honorowego pożegnania prezesa Ruchu Narodowego przez jego następcę, a więc Krzysztofa Bosaka. Sprawa została załatwiona maksymalnie po cichu. Nie bez przyczyny.
Winnicki nie podał nikogo do sądu i nie jest to dziwne. Bowiem Winnicki odszedł ze względu na to, że wyszły na jaw próby molestowania przez niego młodych działaczy Ruchu Narodowego, którzy postanowili przerwać milczenie. Gdyby nie oni – Winnicki nadal byłby politykiem i prawdopodobnie znalazłby się w Sejmie. Winnicki miał próbować homoseksualnego molestowania wobec młodych chłopaków, działaczy z jego partii nakłaniając ich do sodomii, powołując się na zwyczaje z czasów antycznych, gdy rozpusta tego typu była powszechna. Czy odbył się proces przed sądem RN w tej sprawie? Zapytajcie odpowiednich działaczy RN.
Ciekawy wątek. Jest w nim troszkę błędów i w niektórych miejscach „było inaczej”. Od siebie dodam, że wątku brakuje jeszcze kilku postaci – Olivier Pochwat, wPolsce24.pl
Robert Winnicki wyjątkowo szybko wykurował się po zawale i nie tak dawno wrócił do działalności publicznej. Otworzył kanał na YouTube, na którym przedstawia się jako „biznesmen” oraz „prezes Fundacji Współpracy Międzynarodowej”. Winnicki-biznesmen, został biznesmenem zaledwie 2 miesiące temu, wraz z powołaniem spółki COGITATIONIS, 19 sierpnia 2024 roku. Natomiast prezesem Fundacji został 5 października 2023 roku, czyli niecałe 5 miesięcy po wycofaniu się z polityki. Zaledwie 5 miesięcy po zawale, przez który Winnicki musiał wycofać się nie tylko z polityki, ale także życia publicznego, założył fundację? Już wcześniej musiał przecież zabiegać o wpisanie do KRS, pojawił się w sądzie, u notariusza… Tematu by nie było, gdyby siedział w swojej norze i zajął się swoim życiem. Tymczasem jest on na tyle bezczelny, że po tym wszystkim nie czuje się zobowiązany zniknąć raz na zawsze. Powody zdrowotne czy z sercem to lipa, bajeczka dla naiwnych. Winnicki już jakiś czas temu zaczął szykować grunt pod swój powrót, zrobił z siebie „biznesmena”, wspólnika spółki bez obrotów i prezesa fundacji-wydmuszki, w radzie której umieścił żonę.
Co więcej, Robert Winnicki, który na cenzurowanym jest w Ruchu Narodowym, a do niedawna był na cenzurowanym w całej Konfederacji, pojawił się tajemniczo u Sławomira Mentzena. Sławomir Mentzen i jego klika są bowiem w ciężkiej sytuacji, będąc zmuszonymi do zorganizowania Kongresu przekonali się, że nie są pewni większości, ponieważ duża część Ruchu Narodowego odwróciła się od Sławomira Mentzena w stronę Grzegorza Brauna. Mentzen szukając głosów wśród członków Konfederacji wydaje się sięgać w desperacji po Winnickiego i zaledwie KILKA osób z RN w Konfederacji, które są uprawnione do głosowania na Kongresie. Czy Sławomir Mentzen wiedział o skandalu, to pytanie do zainteresowanego, jednakowoż zapraszając Winnickiego Mentzen wysyła silny sygnał w stronę Bosaka.
Robert Winnicki miał próbować czynów sodomickich, do których nakłaniał młodszych działaczy Ruchu Narodowego. Nie ma i nie było żadnej innej przyczyny jego odejścia z czynnej polityki, tak jak nie było żadnego „zawału”. Temat jest doskonale znany w środowisku narodowców i nie jest przypadkiem, że z niebytu wyciągnął go akurat Mentzen. Trudno o lepszy dowód jego desperacji, skoro sięga po skompromitowanego sodomitę.
ROBERT WINNICKI – TAJEMNICZE ODEJŚCIE, POWRÓT, AFERA HOMOSEKSUALNA W RUCHU NARODOWYM
W maju 2023 roku Robert Winnicki zrezygnował z funkcji szefa sztabu Konfederacji oraz prezesa Ruchu Narodowego, pierwszą funkcję powierzając Witoldowi Tumanowiczowi, drugą zaś „przyjacielowi,… pic.twitter.com/zKmLagedxK