[NASZ TEMAT] Mamy drugą Dolinę Służewiecką – rzeź Parku Bródnowskiego stała się faktem

Władze dzielnicowe jak i ratusz za nic mają głośne protesty mieszkańców, którzy nie zgadzają się na nową drogę w Parku Bródnowskim, widząc w tym element jego zabudowy. Wspierają ich w tym tak zwane wolne media, które nie ruszają tego tematu. Przypominamy, że chodzi o betonowanie Parku Bródnowskiego, o czym piszemy od bardzo dawna. Ciekawe w kontekście całej sytuacji jest milczenie zwanego „aktywu”, który zapadł się pod ziemię. De facto mamy podobną sytuację do Dolinki Służewieckiej, którą zniszczono na zawsze – tak pisaliśmy na początku marca 2023 roku, czyli dokładnie rok temu. Ale opinię publiczną zaczęliśmy już informować w październiku 2021 roku. Jak łatwo się domyśleć, żaden warszawski miejski „aktywista” nie zajął się tematem – po prostu nie było na czym zbić kapitału!

Jak wygląda sytuacja dziś?

Fatalnie.

Niestety, ale mieliśmy rację. My, obrońcy parku. Od początku broniliśmy go przed szkodliwymi wizjami urzędników, którzy chcieli zmienić go w przeładowany atrakcjami skwer miejski. Mówiliśmy, że park ma zostać parkiem, a mieszkańcy chcą zieleni, ciszy i wypoczynku. Czego innego chcieli jednak urzędnicy z wiceburmistrzem Krzysztofem Miszewskim na czele. Przypominaliśmy, że w konsultacjach społecznych mieszkańcy chcieli 𝐞𝐰𝐨𝐥𝐮𝐜𝐲𝐣𝐧𝐲𝐜𝐡 𝐳𝐦𝐢𝐚𝐧 – piszą społecznicy z Nie dla zabudowy Parku Bródnowskiego.

A co dostali w „prezencie”?

Dwa pawilony, wielką drogę pożarową, plac manewrowy, miejsce pod stałą scenę, wycinkę 55 drzew. I teraz najważniejsze –  okazuje się, że te wszystkie „plany” nie były konsultowane z Biurem Architektury i Planowania Przestrzennego (BAiPP) m. st. Warszawy, czyli główną instytucją miejską odpowiedzialną za takie sprawy.
Szokujące, prawda? Zamieszczamy pismo BAiPP do wiceburmistrza Krzysztofa Miszewskiego.

Co w nim czytamy?

– BAiPP opiniowało jedynie w 2020 r. sfery wejść do parku i zawarło szereg wytycznych dla projektu całego parku.
– BAiPP w październiku 2018 r. pozytywnie zaopiniowało koncepcję modernizacji parku, która znacząco różni się od aktualnego projektu. W szczególności zmiany dotyczą szerokości i lokalizacji ścieżek oraz rodzaju ich nawierzchni, a także nowych elementów, takich, jak plac manewrowy, scena itp.
– BAiPP zwraca uwagę wiceburmistrzowi Krzysztofowi Miszewskiemu, że takie „procedowanie procesu projektowego jest niezgodne z szeregiem obowiązujących dokumentów”.
– BAiPP zwraca uwagę wiceburmistrzowi Krzysztofowi Miszewskiemu, że „przekształcanie przestrzeni publicznej, a w szczególności parków” wchodzi w zakres kompetencji Biura i „wymaga uzyskania jego pozytywnego stanowiska”.

Komentarz

Zdanie mieszkańców władza ma za nic. Konsultacje były listkiem figowym dla politycznej woli – kilka czy kilkanaście osób za lodowiskiem, pawilonami versus tysiące przeciw zabudowie Parku i pozostawieniu go jako oazy ciszy, spokoju i odpoczynku. Politycy się zmieniają, radni nie zostają wybrani w wyborach (czego osobiście wielu radnym z tej kadencji życzymy), a ich wola zostanie z nami na długo, niestety.

Krzysztof Miszewski samowolnie dokonał rzezi parku, jak można się domyśleć nie poniesie z tego tytułu żadnych konsekwencji.

Tak właśnie wygląda dbałość o zieleń za Prezydenta Trzaskowskiego, rządzących dzielnicą polityków PO, SM Bródno – wiceburmistrzów. Mimo tysięcy głosów protestu, mimo wniosków mieszkańców o utrzymaniu powierzchni biologicznie czynnej parku, mimo uchwalonego Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, zanosi się na rzeźnię zieleni w Parku Bródnowskim. Pod budowę drogi chcą wyciąć również zieleń na wysokości placów zabaw od strony Wyszogrodzkiej, poleci też zieleń od strony Chodeckiej oraz niestety nasadzenia na skarpie przy niecce. A wszystko to w imię ekologii…

Co ciekawe, poza nami żadne stołeczne medium nie zainteresowało się tym tematem – to typowa zmowa milczenia, który ma chronić lokalną (warszawską) władzę.

Przypominamy nasze artykuły

Park Bródnowski jak Dolinka Służewiecka? Czemu radni nie słuchają mieszkańców??

[NASZ TEMAT] Szykuje się rzeź Parku Bródnowskiego…a „wolne” media i „aktyw” milczą….

Co dalej z Parkiem Bródnowskim? Czy Ratusz stoi po stronie mieszkańców?

Portal Warszawski