Wiele osób za głównego ideologa nazizmu uznaje Adolfa Hitlera. Nic bardziej mylnego. Podwaliny pod ideologię nazistowską położył nieznany obecnie szerszej publice Alfred Rosenberg. Alfred Rosenberg urodził się w 1893 roku, w Rewlu (obecnie Tallin) na terenie Imperium Rosyjskiej w rodzinie Niemców bałtyckich. Rewolucja październikowa zastała go tuż po ukończeniu studiów architektonicznych.
Rys biograficzny
Bez zastanowienia stanął wtedy po stronie kontrrewolucjonistów i prawdopodobnie to doświadczenia z tamtego czasu wpłynęły na to, że przez resztę życia pozostawał radykalnym antymarksistą. Po zwycięstwie bolszewików w 1918 roku wyemigrował do Niemiec, gdzie szybko zapisał się do mało znaczącej ówcześnie Niemieckiej Partii Robotników, która w niedługim czasie przekształciła się w NSDAP. To tam poznał Adolfa Hitlera, z którym związał całą swoją przyszłą karierę. W partii Rosenberg odpowiadał między innymi za propagandę, prowadząc Völkischer Beobachter – najważniejszy organ prasowy NSDAP. Po nieudanym puczu monachijskim (1923) Rosenberg został nawet na krótko szefem NSDAP, do momentu wypuszczenia Hitlera z więzienia. Rosenberg charakterologicznie stanowił raczej jednostkę słabą i uległą, stąd przyszły Führer miał pewność, że bez problemu po powrocie odzyska kontrolę nad partią.
Rok 1930 był przełomowym dla Rosenberga
Wtedy to wydał swoje opus magnum „Mit dwudziestego wieku”. Książka stała się zdecydowanym bestsellerem, do 1944 roku sprzedając się w liczbie około 1 miliona egzemplarzy. W książce wyłożył tezy, które szybko stały się integralną częścią nazistowskiej ideologii. „Mit dwudziestego wieku” zawiera analizę dziejów ludzkości z perspektywy narodowego socjalizmu, które miały stanowić odwieczną walkę dwóch ludów: aryjskiego i semickiego. To Rosenberg wywiódł korzenie współczesnych mu Niemców ze starożytnej Persji i Indii. W jego oczach starożytne Grecja czy Rzym stanowiły przejawy nordyckiej (aryjskiej) kultury na przestrzeni dziejów, a Niemcy stanowili kontynuatorów i spadkobierców ich dziedzictwa.
W książce znajdziemy również klasyfikację ludzi ze względu na ich pochodzenie: na samym dole znajdowali się Murzyni, Żydzi i inni przedstawiciele ludów semickich, wyżej mogliśmy znaleźć Słowian (co ciekawe Rosenberg klasyfikował ich już jako Aryjczyków). Najwyższe miejsce autor książki zarezerwował dla tzw. rasy nordyckiej. W jej skład wchodzili Skandynawowie, Bałtowie, Anglosasi, a także (jako najznamienitsi z przedstawicieli tejże rasy) sami Niemcy. Szczytowym momentem starcia rasy semickiej z aryjską miało być spodziewane w przyszłości starcie bolszewizmu z narodowym socjalizmem, które oczywiście ten drugi miał wygrać, ostatecznie zaprowadzając na Ziemi pokój. Rosenberg zaproponował również rozszerzoną definicję rasy, wykraczającą poza biologiczne ramy.
Każda rasa miała posiadać tzw. Rassenseele (ducha rasy): przenikającego wszystkich członków danej rasy ducha zbiorowego, który nie tylko miał nadawać danej społeczności charakterystycznych dla niej cech, ale i ostatecznie miał przeważać nad indywidualizmem jednostki podporządkowując ją całej rasie. Wszystkie wybitne odkrycia, dzieła ludzkiego umysłu czy kultury Rosenberg przypisywał działalności „ducha rasy”, upatrując w nim motoru napędowego rozwoju cywilizacji. Co ciekawe Rosenberg nigdy nie próbował bronić swoich teorii jako naukowych. Wskazówką jest zresztą tytuł jego dzieła: „Mit dwudziestego wieku”. „Mit” u Rosenberga jest trochę czymś innym niż obecnie przyjmujemy w języku polskim. Mit to dla niego coś w co w danym czasie i na danej przestrzeni ludzie wierzą i uznają za prawdziwe.
Już sam fakt, że Niemcy masowo wierzyli w słuszność tez Rosenberga, sprawiał, że w tamtej rzeczywistości stawały się one zwyczajnie prawdą. Abstrahując od jego poglądów, jest to całkiem ciekawe spostrzeżenie, gdyż nawet dziś możemy dostrzec podobne zjawisko: politycy z różnych stron konfliktu politycznego często tworzą takie mity polityczne, które są prawdą jedynie w danym czasie i dla określonej grupy społecznej (np. elektoratu danej partii).
Po wybuchu II Wojny Światowej pozycja Alfreda Rosenberga w NSDAP stopniowo malała
Po wybuchu II Wojny Światowej pozycja Alfreda Rosenberga w NSDAP stopniowo malała. Jego tezy były modyfikowane w zależności od potrzeb politycznych (np. uznanie Japończyków za „honorowych Aryjczyków”). W 1941 roku został powołany na Ministra Rzeszy do spraw okupowanych Terytoriów Wschodnich, jednak było to raczej stanowisko honorowe, na którym nie miał zbytniej władzy. Świadczyć może o tym fakt, że wbrew jego sprzeciwowi na okupowanych terenach ZSRR rozpoczęto akcję ludobójstwa na lokalnej ludności. Rosenberg uważający Słowian za Aryjczyków, nie chciał ich eksterminacji, widząc w nich potencjalnego sojusznika. Rosenberg został schwytany przez Aliantów zaraz po zakończeniu wojny i skazany w Norymberdze na śmierć, co ironiczne: między innymi za zbrodnie na ludności słowiańskiej, którym do końca się sprzeciwiał.
Opracował; Profesor Pingwin
Portal Warszawski. O krok do przodu