Słowa Rafała Trzaskowskiego należy traktować luźno, nie należy się do nich przyzwyczajać za bardzo bo z nich nic nie wynika. Dokładnie jak nie wynika nic z jego wyborczych obietnic. Na przykład w kwestii budowy parkingów, na co zwróciła uwaga Fundacja Starzyńskiego.
Rafał Trzaskowski przed wyborami:
1) obiecywał budować parkingi,
2) obiecywał nie zwężać Górczewskiej.
Rafał Trzaskowski po wyborach:
1) nie buduje parkingów, a jednocześnie aktywnie utrudnia parkowanie: likwiduje miejsca, stawia słupki, rozbudowuje strefę płatnego parkowania,
2) wbrew obietnicom wyborczym zwęził Górczewską a dodatkowo Grochowską, Al. Jana Pawła II, Al. Niepodległości. Chce ponadto zwęzić Marszałkowską, Grójecką, Al. Jerozolimskie, Targową, Sobieskiego, Jagiellońską.
Odnoszę wrażenie, że raczej w Polsce nie zostanie ukute powiedzenie „prawdomówny jak Trzaskowski”.
To nie wszystko; obiecał parkingi P+R, które skutecznie poprawiłyby jakość życia mieszkańców Warszawy. Tymczasem nawet przy nowych stacjach metra, gdzie jest dość miejsca, nie buduje ich. Na Szwedzkiej powstał kuriozalny „parking P+R”… rowerowy.
za; Fundacja Starzyńskiego
Portal Warszawski