[TYLKO U NAS!] Ależ petarda! R. Trzaskowski „zezłomowany” przez mieszkańca Warszawy!

To jest naprawdę petarda i jedynie potwierdza to o czym piszemy od lat, a jedynie fanatycznie zakochani po uszy wyborcy Trzaskowskiego nie chcą tego widzieć. Ten człowiek nie nadaje się na prezydenta nie tylko Polski, ale raptem dwu milionowego miasta! Wszystko to przerasta jego intelektualne możliwości i nie pomogą czary speców od inżynierii społecznej. Prawda jest taka, że niepopierana przez nas Pani Biejat, która nie jest światopoglądowo z naszego świata, ma o wiele większe kompetencje do zarządzania takim organem jakim jest samorządowa administracja, niż Pan Trzaskowski.

Szanowny Panie Rafale Trzaskowski prezydencie m. st. Warszawy,

Na naszą skrzynkę przyszedł mail skierowany do Prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, a który przysłał nam nasz czytelnik i mieszkaniec Warszawy. Okazuje się, że defraudacja pieniędzy w z ZDM jest już znana warszawiakom, a skala ignorancji urzędników oraz nieprawidłowości w warszawskich urzędach bije wszelkie rekordy. Na dole załączamy mail od autora maila i pisma urzędników warszawskich. Sami przeczytajcie!

Podczas naszego spotkania ( 8.12.2022) pokazałem Panu mnóstwo nieprawidłowości w działaniach ZDM-u oraz skandaliczny proceder marnowania publicznych pieniędzy na ogromną skalę. Złapał się Pan za głowę z jakim syfem mamy do czynienia. Niestety z przykrością stwierdzam, że od tamtej pory w w/w sprawie oraz wobec mojej osoby w mojej ocenie zachowuje się jak „burak” czy zwyczajny „dupek” ( nie mylić z dupiarzem ). Niestety nie rozumiem Pana postawy. Na spotkaniu złożył Pan konkretną deklarację, niestety zrobił Pan z gęby cholewę i nie dotrzymał słowa. Na spotkaniu z mieszkańcami Mokotowa w dniu 10.01.2024 publicznie złożył Pan obietnicę której do dnia dzisiejszego nie dotrzymał Pan. Ponadto w kółko proponuje Pan spotkania po czym odwołuje je kilka dni przed a nawet 2-3 godz. przed spotkaniem. Fajnie Pan się bawi ale to pokazuje kim Pan naprawdę jest i jak Pan traktuje mieszkańca. Kreuje się Pan na męża stanu a zachowuje zupełnie inaczej,  fajne to jest.

Jakby tego było mało jakiś urzędnik z Gabinetu Prezydenta wydzwaniał do mnie i pytał czy będę na spotkaniu, na spotkaniu którego w ogóle nie było, więc wymyślał sobie jakieś bzdury. Zastanawiam się czy to Pana pomysł tej taniej prowokacji czy jego kreatywność.

Szanowny Panie zapewniam Pana, że nie ucieknie Pan przed śmierdzącym tematem marnowania publicznych pieniędzy i nieprawidłowości w urzędach a smród będzie się ciągnąć za Panem.

Proszę o odpowiedź na pytania:

1) O co Pan bardziej się troszczy o publiczne pieniądze czy o posadki dla Puchalskiego i Dombiego ?

2) Dlaczego Pan ucieka przed tematem pomimo obietnic w tym także złożonych publicznie ?

3) Czy na placu Bankowym znajduje się poważny Urząd czy grajdołek który łamie wszelkie standardy jakie obowiązują w cywilizowanym świecie?

Ps Zastanawiam się co miała na myśli Pani Justynka wysyłając do mnie maila w lipcu 2024. Co jej w życiu nie wyszło że musi wykonywać polecenia jakiegoś „urzędaska” i wysyła do mieszkańca maile, które nie mają żadnego pokrycia. Może powinna do NFZ przenieść się, tam terminy są jakie są więc będzie mogła pisać takie coś do woli

ciąg dalszy nastąpi

Imię i nazwisko do wiadomości redakcji