[KOMENTARZ] Dziennikarstwo jako emanacja gorszego sortu i jawnej prostytucji. Przyczyny i konsekwencje

Ma rację Pani Ewa Zajączkowska mówiąc o dzisiejszych tzw. dziennikarzach prostytutki. My to zjawisko obserwujemy od lat i dokładnie tak samo je nazywamy, a prowadzimy jedynie lokalny portal. Tutaj mistrzem prostytucji jest pewien tabloid z ul. Czerskiej, który robi spustoszenie w samej Warszawie. Gorzej kiedy spustoszenie w postaci łgarstw i plugawości sieją dziś dziennikarze tzw. mediów głównego nurtu. Królują Kamila Biedrzycka, Roch Kowalski, Patryk Michalski, Bartosz Wieliński, Kamil Dziubka, Dominika Wielowieyska czy Janusz Schwertner, którzy są istnym ucieleśnieniem Zła. Ten zawód wymaga naprawdę li tylko jednej rzeczy – rzetelności. Dla nich to za dużo. Tu nie chodzi tylko o sprawę Pani Anny Wójcik (o niej poniżej), którą sponiewierano ale o to, że w mediach publicznych zasiadły ohydne kreatury, które udowadniają, że są autentycznie gorszym sortem, o którym lata temu mówił Kaczyński. Aha, tu w tej Warszawie od miesięcy trwa masowy onanizm wśród tzw. dziennikarzy. Co jest przyczyną tego podniecenia? Budynek MSN, który stał się dla nowej elity obiektem pożądania, podniety i kontemplacji. Ciekawe ile kasy poszło na przekupienie całej ilości tytułów, które z tego kloca zrobiły świątynie współczesnej „elity”.

Owsiak, niski Kaczyński

Specjalnie wczoraj jako redakcja poświęciliśmy czas i obejrzeliśmy wszelkie rządowe media, czyli Teelexpress, Panoramę i 19.30. Szybkie strzały dezinformujące to ich specjalność, ale zapomnieli ci mocno sprostytuowani już do cna pseudu dziennikarze, że Polska stoi przed dwoma poważnymi dramatami, które mogą dotknąć ich samych. Kompletnie i celowo pomijają kwestię paktu migracyjnego i tego, że Polacy zaczynają się bać jak cholera i , że organizują wielkie, masowe protesty na granicach. Drugą cholernie ważną sprawą, która może doprowadzić nasz kraj do potężnego kryzysu i masowego głodu jest pryszczyca i fakt, że premier Tusk nie robi nic w tych kwestiach. Okazuje się, że dla tych ludzi to za dużo. Wolą płakać nad losem człowieka, który całe lata siał straszną nienawiść a jego działalność nie budzi żadnych kontrowersji, a jest zbudowana wyłącznie na OSZUSTWIE, do którego używane są wszelkie socjotechniczne narzędzia.

Wczoraj na swoich stronach „zrozpaczony” Jerzy Owsiak poinformował świat, że; „Ruszyła droga krzyżowa. Nasz letniskowy dom (120 m2) stoi przy drodze do kościoła. Jest okazja, aby rozwiać te wszystkie komentarze o moich domach i willach. To jedyny dom, jaki mamy. Drewniany, dobrze się w nim czujemy. Dużo zielonego dookoła i bardzo mili sąsiedzi. No i pojawiły się bazgroły wymalowane sprayem. Konkretne i agresywne. Dalszy ciąg tego medialnego nakręcania pomówień i oskarżeń z agresywnej stacji telewizyjnej. Zniszczone robione rok temu ogrodzenie. Dla nas kolejne traumatyczne przeżycie. Uciekać stąd. Strach. A jak podpalą? To błagam, zadzwońcie, żebyśmy zdążyli wybiec. Takie dzikie pomysły, a tu właśnie ruszyła droga krzyżowa. Nasz domek jest na trasie wędrówki do kościoła. Płot jak pierwsza stacja. Nazwę można wymyślić.”

Co widzimy na zdjęciach? Ogrodzenie, na którym napisano Owsiak Sepsa, czyli autorskie słowa nienawiści wymierzone w określoną partię. Ten jawny siewca wieloletniej strasznej nienawiści, zdemoralizowania – hasło róbta co chceta przynosi od lat porażające skutki – robi z siebie ofiarę nienawiści. Ale oczywiście krytyka tego prymitywnego jegomościa jest uznawana za hejt. Odkąd mamy u władzy Koalicję 13 września, ten facet jest bezkarny a jego krytyka kończy się dziś aresztem, i za tę falę ogłupiania są winni sprostytuowani tzw. dziennikarze.

Otwierasz sieć a tu VIVA, GONIEC (prowadzony przez Schwertnera, który z mózgu czytelników robi miazgę, i tym samym traktuje ich jak idiotów) Sok z buraka (najgorszy rynsztok w sieci opłacany wciąż przez warszawski ratusz), Onet, itd idt robią z niego męczennika. Facet sam pisze, że to bazgroły, które mają być dla tych istnych świętoszków traumatycznym przeżyciem. Jakoś o zniszczonej Warszawie przez dzicz, która parę lat robiła zadyma na czele z Lempart owe tytuły nawet nie pisnęły! Zniszczone kościoły? Ataki na patriotycznie myślących ludzi. ataki na księży? Tutaj rzesza sprostytuowanych pseudo dziennikarzy nawet nie pisnęła – to tak a propos rzetelności, o której pisaliśmy na początku.

Zrobienie autorytetu z tego potwornego prymitywa świadczy jedynie o podobnym genotypie środowiska tzw. dziennikarzy. Nie ważne, że ten koleś parę lat temu PiS nazwał sepsą, ważna była radość wśród tego  menelstwa jaka wybuchła. Powiedzieć ohyda to nic nie powiedzieć, po prostu widać, że to środowisko zostało opanowane zostało przez autentyczny plebs, dlatego też swoje komunikaty i „prawdy” tak komunikują.  Oczywiście nie wolno zapomnieć o Matce tego syfu, która dała tym ludziom taką siłę i możliwości, czyli Czerskiej jako najgorszym bycie, które od dekad zatruwa miliony dusz. Dlatego należy uznać, że w Polsce będzie jedynie gorzej i na pewno nie lepiej. No chyba, ze w końcu naród się przebudzi i to całe „dziennikarstwo” istne barachło przepędzi na cztery strony świata.

Parę dni temu Donald Tusk, premier polskiego rządu dał sygnał, żeby się pośmiać z niskiego Kaczyńskiego, który stał na mównicy przy Giertychu. Strzał celny bo do roboty natychmiast wziął się Patryk Michalski, usłużna dziennikarzyna, jedna z najohydniejszych kreatur „robiąca” niestety w zawodzie dziennikarza, którego każdy wpis jest nacechowany WYBITNĄ NIENAWIŚCIĄ. Michalski powtórzył jeden do jednego zabieg swojego wodza i wydał z siebie śmierdzący wpis.

 O co chodzi?  Czyby to ma być osobista zemsta na Jarosławie Kaczyńskim i środowisku PiS za krytykę środowiska LGBT? Czy Michalski czuje się tym osobiście dotknięty? Stąd ta wieloletnie wendeta, która charakteryzuje jego pracę o wartości rynsztoku?

No i sprawa Pani Anny Wójcik

Rzadko kiedy zajmujemy się sprawa ogólnopolskimi, chyba, że dotyczą zagrożeń takich wojna, powódź, choroby, migracja czy owa pryszczyca, która puka u bram słowacko – polskich. Dlatego też nie włączaliśmy się w sprawę ks. Olszewskiego (był jeden artykuł o zamknięciu jego fundacji), aresztowanego pisowskiego posła Dariusza Mateckiego, wcześniej europosłów Wąsika i Kamińskiego. Ale w tym przypadku nam nie wolno milczeć, bo to jest nie jest prostytucja czy maksymalne skurwienie (TAK! SKURWIENIE!), ale mamy tutaj do czynienia z jawnym, systemowym odczłowieczaniem przeciwników politycznych. Ale całą sprawą zohydza fakt, że robi to kobieta, z zasady powinna to być istota bardziej wrażliwa i rozumiejąca pewne rzeczy. Wśród takich kobiet się wychowaliśmy, mądrych, empatycznych i rozumiejących. I takie była od wielu, wielu pokoleń! Jak widać regres panujący na świecie dotyka i niewiasty. Wielka szkoda!

Mistrzynią odczłowieczania od lat jest niejaka Kamila Biedrzycka, dawna dziennikarka Superaka, dziś jako ikoniczny wręcz awans społeczny gwiazdorzy w telewizji publicznej. W tej stacji mamy jeszcze takie „kobiety” jak Oracz – Dobrosz czy Dorotę Shnepf, które jawnie dowodzą, że kobiety też mogą być obrzydliwymi istotami. Ale wróćmy do Biedrzyckiej, która swoją „mądrością” i „aparycją” w normalnym świecie, czyli gdzie nie zostały wywrócone normy do góry nogami, mogłaby jedynie pracować w jakimś marnym barze w charakterze przynoszącej i podającej, ale która niestety dociera do milionów Polaków. Co robi Biedrzycka? Zmyśla całkowicie historię, której nie było. Wszyscy wiedzą, że po wypuszczeniu z aresztu Pani Anna, matka autystycznego dziecka, pojechała do domu. W tak zwanym między czasie zadzwoniła, i słusznie bo miała do tego pełne prawo, do dwóch prawicowych stacji, gdzie opowiedziała jak potraktowała ją uśmiechnięta Polska. W tym samym studio siedzieli Roch Kowalski – kolejny koszmarny odrażający typ, który też udaje dziennikarza, i wcześniej wymieniony Michalski, który jako jedyny , i chyba pierwszy raz, wykrzesał z siebie dowody przyzwoitości.

Oto nagranie:

Kamila Biedrzycka nie jest i nigdy nie była prawdziwym dziennikarzem To funkcjonariuszka obecnego obozu władzy, która na polityczne zamówienie kolejny raz łże jak z nut… Dziwie się ludziom, którzy wierzą w te steki bzdur, codziennie sączonych przez zakłamane antypolskie media! pic.twitter.com/NbOLpXpbZJ

— Bartosz Piekarski (@BartekPiekarsky) April 4, 2025

Jak można nazwać Biedrzycką i Kowalskiego? Czy są w polskim języku słowa, wyrazy, określenia, które oddają ohydę tych ludzi? Czy ci ludzie zdają sobie sprawę co czynią? Jak straszne rzeczy reżyserują i kreują? I potem trzeba wysłuchiwać tępej Wielowieyskiej, która z obrzydzeniem mówi o polskiej prawicy czy Mateckim. Ta sama Wielowieyska, która pracuje z największym kłamcą Osowskim czy Wielińskim, który bredzi, że ZDM musiało kupić niemieckie drzewa bo w Polsce takich nie ma! Kolejni to Dziubka – kolejne awanse społeczne, które ze swoich ust, bez używania mózgu, kreują byty, których nie ma, czyli obrzydliwe kłamstwa. I w tym wszystkim Schwertner, który tak tworzy leady aby budzić albo wielką nienawiść, abo wielkie oczarowanie, ale nie tym co realne i prawdziwe ale to co on sam uzna za prawdę i fałsz.

I później mamy takie wpisy jak te poniżej, które świadczą o tym, że jako naród już jesteśmy skurwieni i jesteśmy na dnie. Ale wszystkim wymienionym w tym artykule – dodajmy jeszcze stację kłamiącą 24 h na dobry z Wiertniczej – o to właśnie chodzi. Mamy być bezmyślnym, skurwiałym narodem bo sami tacy są.

Co robi Biedrzycka? Zmyśla całkowicie historię, której nie było. Wszyscy wiedzą, że po wypuszczeniu z aresztu Pani Anna, matka autystycznego dziecka, pojechała do domu. W tak zwanym między czasie zadzwoniła, i słusznie bo miała do tego pełne prawo, do dwóch prawicowych stacji, gdzie opowiedziała jak potraktowała ją uśmiechnięta Polska.

Co jest przyczyną tego podniecenia? Budynek MSN, który stał się dla nowej elity obiektem pożądania, podniety i kontemplacji. Ciekawe ile kasy poszło na przekupienie całej ilości tytułów, które z tego kloca zrobiły świątynie współczesnej „elity”.

🔷 NIE ŻAŁUJ NA NAS PIENIĘDZY I WSPIERAJ Portal Warszawski, niezależne medium, które prawdziwie służy warszawiakom i Warszawie. Możesz nam się odwdzięczyć i i postawić nam kawę: https://buycoffee.to/portalwarszawski

Lub skorzystać bezpośrednio z konta o numerze: 61102049000000890231388541