[NASZ NEWS] Miejskie spółki blokują promocję książki „Niebezpieczne związki Rafała Trzaskowskiego”!
25 marca 2025 r. otrzymaliśmy zapowiedź zakazu promowania książki „Niebezpieczne związki Rafała Trzaskowskiego” na nośnikach reklamowych pozostających w dyspozycji warszawskiego metra. Zapowiedź ta potwierdziła się – metro warszawskie zakazało promowania „Niebezpiecznych związków…” na nośnikach metra. Powodem miała być ta właśnie książka, traktująca o Panu – w przypadku zamiany zamówienia na książkę o innym tytule, mieliśmy „zielone światło”. Otrzymaliśmy również zapowiedź prawdopodobnego powielenia zakazu w przypadku reklam na nośnikach w warszawskich autobusach – oraz tramwajach (zapowiedź, która następnie się potwierdziła). Czy Pan, bądź ktokolwiek z Pańskich współpracowników ingerował w pojawienie się tego zakazu? – czytamy na stronie Wojciecha Sumlińskiego, autora książki „Niebezpieczne związki Rafała Trzaskowskiego”, która pokaże się już 9 kwietnia w księgarniach całej Polski.
Ważna, oburzająca – i jakże wiele mówiąca rzecz!
Miejskie spółki podległe Rafałowi Trzaskowskiemu blokują promocję książki „Niebezpieczne związki Rafała Trzaskowskiego”!
Przez dobrych kilkadziesiąt dni zbieraliśmy wspólnie na wykupienie w Warszawie billboardów, promujących książkę „Niebezpieczne związki…”. Wytypowaliśmy miejsca na billboardy, wśród których znalazło się również to w przejściu między 1 a 2 linią warszawskiego metra – administrowane przez Metro Warszawskie sp. z o.o. (Dodajmy, że chodzi dokładnie o niemiecką firmę Stroer, która dzierżawi przesrzteń reklamową w warszawskim metrze. Jak widać ta firma i jak MZA i wszystkie media stołeczne są mocno trzymane za pysk przez warszawki Ratusz – Pan dający kasę to Pan, którego trzeba chronić – od redakcji).
Do powyższego, planowaliśmy dołączyć kampanię w warszawskich autobusach i tramwajach. Dziś już wiemy – wobec sprzeciwu władz Metra, nie możemy promować tam książki o Rafale Trzaskowskim, aspirującym do roli Prezydenta RP. Moment przełomowy? Przesłanie wzoru grafiki, którą chcielibyśmy wyświetlać. Dopiero w tym momencie, uprzednio zarezerwowany nośnik (zarezerwowany – i opłacony!) stał się dla władz metra problem. Zaproponowano nam zmianę promowanej książki na inną – na co, rzecz jasna, się nie zgodziliśmy.
Jeśli zaś chodzi o autobusy i tramwaje – po przesłaniu grafiki do działów warszawskich tramwajów – i warszawskich autobusów miejskich… te do dziś milczą. Nie odpowiadają na kontakt ze strony agencji reklamowej za pośrednictwem której działamy. Dziś mijają trzy dni (!). Opcje są dwie: milczą i będą milczeć; bądź też – milczą bo czekają na instrukcje. Warszawskie metro wprost zakazało wyświetlania reklamy.
Fakty są takie:
– nośniki zostały przez nas zarezerwowane i opłacone; w treści rezerwacji mówiliśmy wciąż i podkreślaliśmy, że kampania reklamowa dotyczy „KSIĄŻKI”; – dopiero po przesłaniu wzoru grafiki, która ma być treścią kampanii promocyjnej – uzyskaliśmy odmowę skorzystania z nośników podległych Rafałowi Trzaskowskiemu; – treść korespondencji rzecz jasna zachowaliśmy – będziemy żądać wyjaśnień u rzeczników prasowych poszczególnych spółek,
i co kluczowe:
w treści otrzymanej korespondencji – otrzymanej od firmy reklamowej, pośredniczącej w kontakcie z zarządzającymi poszczególnymi nośnikami padło wprost: „nie ma zgody na taką grafikę – nie w okresie wyborczym niestety” (!!!) Wprost zatem wskazano, że problemem jest fakt planowanej krytyki Rafała Trzaskowskiego w okresie przedwyborczym. Czego to dowodzi ? Poszę zauważyć, że przez ostatnie miesiące Rafał Trzaskowski trzymał się z dala od okołodyktatorskiej bandy Donalda Tuska, grając rolę „uśmiechniętego” i tolerancyjnego. To jednak mit – i umiejętnie zagrana rola. W rzeczywistości mamy do czynienia z włodarzem Stolicy Polski, w której krytykować Rafała Trzaskowskiego… po prostu nie można. Nie można. I kropka. Zakaz krytyki „wodza” to jeden z przejawów państwa zmierzającego do totalitaryzmu – rzecz wybitnie alarmująca w okresie, gdy Polacy zastanawiają się, kto ma piastować urząd Prezydenta RP.
Sprawy nie zostawimy. Analizujemy dostępne opcje, w tym również to, by zaprotestować w najprostszy z możliwych sposobów: zgromadzeniem przed Urzędem Miasta Stołecznego Warszawy, na które zaprosilibyśmy wszystkich, którzy sprzeciwić się chcą cenzurze prewencyjnej stosowanej przez podmioty podległe Rafałowi Trzaskowskiemu – a przy tym utrzymywane z naszych podatków. Cel? Jasno zakomunikować: nie ma miejsca w Polsce miejsca na dyktatorskie zapędy bandy Trzaskowskiego.
🔷 JUŻ OD DZIŚ WPIERAJ JEDYNY PORTAL STOŁECZNY, KTÓRY WALCZY O LEPSZĄ WARSZAWĘ. Możesz nas wesprzeć zapraszając nas na kawę: https://buycoffee.to/portalwarszawski
Lub dokonać bezpośredniej wpłaty na numer: 61102049000000890231388541 – dopisek: DAROWIZNA
A my naszych czytelników zaś zachęcamy do udostępniania dalej tego artykułu
„Niebezpieczne związki” to książkowa seria napisana przez Wojciecha Sumlińskiego we współpracy z byłym oficerem ABW, majorem Tomaszem Budzyńskim. Wojciech Sumliński, dziennikarz, psycholog, a ostatnimi czasy także reżyser, od początku swej publicystycznej kariery zajmuje się tematami trudnymi, niewygodnymi i poruszającymi opinię publiczną. Pisał o działalności SB, o kulisach śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, jako pierwszy ujawnił akta najsłynniejszego świadka koronnego w Polsce, czyli Masy. Pisał o przestępczej działalności funkcjonariuszy WSI oraz o podejrzanych kontaktach prezydenckiej pary, Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich.
W serii „Niebezpieczne związki” zajął się mrocznymi kulisami polskiej polityki, przede wszystkim zaś politykami Platformy Obywatelskiej i wydarzeniami z okresu rządów koalicji PO-PSL. Pierwsza z tych książek, „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”, ukazała się w 2015 roku i wzbudziła sensację, ze względu choćby na toczącą się wówczas kampanię przedwyborczą. W kolejnych książkach z serii zajął się Sumliński sprawą dwóch do dziś owianych aurą tajemnicy samobójstw, a więc śmiercią lidera Samoobrony, Andrzeja Leppera oraz dowódcy Gromu, Sławomira Petelickiego. W publikacjach tych niezwykle często pojawia się nazwisko Donalda Tuska. Nic zatem dziwnego, że i jemu poświęcił Sumliński osobną książkę.
Premiera książki „Niebezpieczne związki Rafała Trzaskowskiego” pozostaje niezagrożona. Na półkach księgarni całej Polski książka dostępna będzie od 9 kwietnia.
🔷 NASZE BYĆ ALBO NIE BYĆ ZALEŻY OD CIEBIE DROGA CZYTELNICZKO, DROGI CZYTELNIKU! DLATEGO WPIERAJ JEDYNY PORTAL STOŁECZNY, KTÓRY WALCZY O LEPSZĄ WARSZAWĘ. Możesz nas wesprzeć zapraszając nas na kawę: https://buycoffee.to/portalwarszawski
Lub dokonać bezpośredniej wpłaty na numer: 61102049000000890231388541 – dopisek: DAROWIZNA