[NASZ NEWS] Dyrektorzy ZDM wykorzystywali służbowe samochody do celów prywatnych

Zarząd Dróg Miejskich stacza się na dno. Poza fatalną polityką infrastrukturalną i niszczeniem Warszawy dostajemy coraz więcej wiadomości od samych pracowników, że w ZDM utworzył się istny układ mafijny, który decyduje o karierze w urzędzie. Sprawą dodatkową jest coraz większy smród wokół małżeństwa Aniszewskich, którzy są od lat bohaterami naszych artykułów. Należy przypomnieć, że ZDM ma specjalne względy Rafała Trzaskowskiego, który powierza mu coraz więcej kompetencji.

Aniszewscy jako przykład patologii

Sam proces zatrudniania i awansowania pracowników w warszawskim Zarządzie Dróg Miejskich budzi poważny niepokój. Okazuje się, że  etaty specjalistów, starszych specjalistów, głównych specjalistów, kierowniczek i kierowników w ww. ZDM są od lat obsadzane namaszczonymi odgórnie członkami rodziny pracowników, dziećmi kolegów i koleżanek. Oczywiście szwagierki i szwagrowie również są niebywałą opoką i ogromnym wsparciem w tym patologicznym układzie – szczególnie jak wcześniej robili kariery w Tesco lub w innym sektorze biznesowym poza miastem. Niezrozumiałe jest dlaczego tak zorganizowane kumoterstwo może być od wielu lat akceptowane w Warszawskim urzędzie. Kto za tym stoi i kto za to odpowiada? Dlaczego do dziś nikt za to jeszcze nie odpowiedział ? Kto odpowiada za stworzenie takiego tajemniczego układu kolesiowskiego?

Po naszym artykule o odmowie Urzędu Skarbowego, który wysłał nas na drzewo i nie udzieli nam odpowiedzi w kwestii niepłacenie podatku od dodatkowych usług, dostaliśmy maila, w którym mamy potwierdzenie, że pracownicy warszawskiego urzędu utrzymywanego za nasze pieniądze, czyli Zarządu Dróg Miejskich uprawiają bezczelnie prywatę. Mowa o małżeństwie Kamilu i Sylwii Aniszewskich (Zastępca Dyrektora od SPPN i Kierownik Wydziału Administracyjnego). Mieli oni wykorzystywać służbowe samochody elektryczne przez około 500 dni do celów prywatnych nie mając na to zgody pracodawcy  – tu jest wymagana umowa pisemna. Kierowca samochodu elektrycznego, Kamil Aniszewski, nie dokonał zgłoszenia dochodu z tego tytułu i nie odprowadził podatku, a to wszystko na koszt budżetu miasta i podatników. W tym samym czasie ZDM opłacał firmie zewnętrznej inne pojazdy elektryczne do kontroli SPPN. A żona Sylwia Aniszewska, jako Administrator rozliczała innych pracowników z podróży prywatnych, omijając skutecznie rozliczenie swojego męża.

Mimo stosownej informacji jakie uzyskał Urząd Skarbowy, ten nie podjął żadnych kroków, tłumacząc, że nic o sprawie nie wie, a przecież wszystkie podróże samochodami służbowymi zostały zaewidencjonowane i zabezpieczone szczegółowymi raportami z systemu GPS w pojazdach ZDM.

Czy RATUSZ dokona kontroli?  A może Urząd Skarbowy się namyśli na kontrolę?

Portal Warszawski. O krok do przodu

Wspieraj niezależne warszawskie media.

Dzięki Tobie możemy pełnić naszą misję

Konto do wpłat: 61102049000000890231388541

w tytule wpłat: Darowizna

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły