[NASZ NEWS] Rodzinka K. Gajewskiej na swoim? Kim jest Michał Gajewski?
Posłanka dzwoni po dziennikarzach, rzuca „ku*wami” i „ch*jami” oraz grozi. Kinga Gajewska ostatecznie pogrążyła wizerunek uśmiechniętej PO. Znów widzimy wściekłych, pazernych kombinatorów, którzy powiedzą wszystko, byle wrócić do koryta, bezczelnie nadużywają władzy, próbują zamknąć usta dziennikarzom, a na koniec robią z siebie zaszczuwane ofiary. Platforma Obłudy – czytamy na platformie x.
Limitowana pamięć
Kinga Gajewska i jej mąż Myrcha to typowy polski awans społeczny, który ma nam zastąpić elitę, która jak wiemy została zamordowana w niemieckiej akcji Inteligencja lub w lasach katyńskich. Owo małżeństwo to odbicie tzw. aspirujących Polaków, którzy mają autentyczną słomę nie tylko w bucie ale przede wszystkim w głowie! Takich Gajewskich i Myrchów w tym kraju są miliony – tu w Warszawie zasilają np. miasteczko Wilanów. To również ofiary własnej głupoty i intelektualnych ograniczeń.
Te gwiazdy Platformy od ponad tygodnia są na ustach całej Polski – żeby było jasne – zgubiły ich własne intelektualne ograniczenia, a nie donos któryś z „towarzyszy”. Wychodzą coraz nowe sprawy, a my jako redakcja czekamy na szczegóły, które dotyczą rodziny Pani Gajewskiej.
Jak informuje nas członek Platformy Obywatelskiej, Kinga Gajewska miała załatwić pracę Rusinkowi. W ramach wdzięczności głosy zebrane w Łomiankach na wybory w Łomiankach miał przekazać in blanco Michałowi Gajewskiemu, z Ożarowa Mazowieckiego, bratu Kingi Gajewskiej. W ten sposób wysadzono wybory Koalicji Obywatelskiej w Łomiankach, (podobno mieli ponad 40 procent poparcia, a nie mają w Radzie Miejskiej żadnego reprezentanta).
W związku z całą sprawą 15 października ma odbyć się sąd partyjny nad Rusinkiem, i wtedy będzie wiadome czy zostanie usunięty ze struktur KO czy nie. W chwili obecnej ma być zawieszony w pełnieniu obowiązku. Sprawa brata Kingi Gajewskiej startującego w Ożarowie Mazowieckim, który korzystał z list poparcia z Łomianek też jest tematem nad wyraz ciekawym, a który jako pokazuje z jakim „formatem” ludźmi mamy do czynienia.
To nie wszystko. Mało kto wie, ale brat Gajewskiej, niejaki mgr. inż. pilot, Michał Gajewski (Przewodniczący Rady Powiatu Warszawa Zachód) też co roku dostaje spore darowizny. W jednym roku 100 tys, w kolejnym 450 tys zł. Co ciekawe, tę informację potwierdza dziennikarka, Emilia Kamińska.
Komentarz
Dlatego wszelkie brednie Gajewskiej o zaszczuwaniu ludzi, traktować należy jak wywody osoby, która rozumie, że pęka jej mydlana bańka, a która była przekonana, że okradanie Polaków nigdy się nie skończy. Miliony Polaków są dziś świadkami upadku celebryckiego małżeństwa Gajewskich, które uważa się za ofiarę nienawistnych pisiorów. Ba, Gajewska bredzi też coś o zaszczuwaniu. Doprawdy?