Europa tego nie wytrzyma. Już w tej chwili mówi się o nadchodzącej fali 100 milionów, która idzie od strony Libanu. W pochodzie tej wielkiej emigracji 90% stanowią młodzi mężczyźni, którzy zasilą kolejne rzesze nielegalnych emigrantów. Niektórzy politolodzy mówią, że to dopiero początek.
„W naszej szkole 80 do 90% uczniów miało pochodzenie imigranckie”
Birgit Ebel jest nauczycielką w Nadrenii Północnej-Westfalii. Przez 15 lat uczyła w szkole z dużym odsetkiem imigrantów. Jak mówi, codzienne życie było tam „absolutnym piekłem”. Przemoc i przestępczość, obelgi i groźby, brutalizacja i agresja, napaści seksualne i interwencje policji – „to wszystko jest tam częścią codziennego życia”. Wiosną 2024 przeniosła się do innej placówki w odległym mieście.
Wielu z krajów islamskich, takich jak Irak, Syria, Turcja, Algieria, Bośnia, Czeczenia, Afganistan czy Pakistan, ale także z Rosji i Afryki Północnej”. Pochodzenie uczniów jest częściowo odpowiedzialne za chaos w szkole. „Ale mało kto ma odwagę powiedzieć to otwarcie”. „Głównie uczniowie-migranci płci męskiej”, są odpowiedzialni za szerzącą się przemoc w klasie i na boisku. Najwyraźniej nie nauczyli się angażować w dyskusję z argumentami. „Chodzi bardziej o to, kto uderza lub kopie najszybciej. A potem inni nawet cię za to chwalą. Wielu ćwiczy sztuki walki.”
W kulturach pochodzenia tych dzieci i młodych ludzi „dominują inne obrazy męskości i kobiecości”, mówi Ebel. Mężczyzna często liczy się tylko wtedy, gdy może bronić się przed innymi przy użyciu przemocy. Dominujący chłopcy, którzy wiedzą, jak używać broni, noży lub kastetów są uważani za „męskich”. „Dla niektórych uczniów posiadanie noża w kieszeni spodni lub tornistrze jest normą” – mówi Ebel. Inni noszą noże, by się bronić. „Konflikty między Turkami i Kurdami lub między muzułmanami i jazydami.” Nauczyciele płci męskiej nadal mają stosunkowo dobrą pozycję, ale nauczycielki muszą znosić ogromną wrogość. „Jeśli uczniowie chcą nas obrazić lub obrazić, zwykle robią to w języku seksualno-fekalnych”, mówi Ebel. »Ty stara kurwo«, »urżnę ci łeb«, »dziwka«, »pizda«, »zamknij się, kurwo«, »zarażę cię AIDS«, »zamknij się, ty żydowska dziwko«.
Pewnego razu uczeń szydził jej w twarz: „Lubisz obcokrajowców? Lubisz islam? Lubisz muzułmanów?” Ebel została również nazwana „rasistką”. Kiedy dała złą ocenę lub konfiskowała komórkę „uczniowie prawie zawsze wyciągali kartę rasizmu, a przyłączają się do tego również rodzice”. Pewien 16-letni uczeń z Albanii, który nawet nie mówił po niemiecku, otwarcie zagroził Birgit Ebel pobiciem. „Uderzę cię!”, groził jej. „Nie obrażaj więcej islamu!” Kiedy poskarżyła się dyrektorowi szkoły, ten tylko zaśmiał się szyderczo. Złożyła skargę na policji, ale śledztwo przeciwko nastolatkowi zostało umorzone.
W innych szkołach jest podobnie. 17-letni Sinan Y. pchnął nożem swoją nauczycielkę Sabine K. Wcześniej otrzymał naganę za agresywne zachowanie. 55-letnia nauczycielka zmarła w klasie. W jej szkole doszło do masowej bójki między około 20 uczniami. W zamieszaniu ciężarna nauczycielka została „uderzona w brzuch”. Na miejsce musiała przyjechać policja i karetka pogotowia. „To było szaleństwo. To również zostało sfilmowane i z dumą opublikowane w mediach społecznościowych.” Kiedy indziej w ciągu jednej nocy wybito 20 okien w szkole, a budynek został spryskany czerwoną farbą i obscenicznymi hasłami. Innym razem uczniowie rozpylili na korytarzu żrący gaz pieprzowy. „Lekcje zostały sparaliżowane, co było oczywistym celem nieletnich sprawców.”
Groźby, ataki odwetowe (uczniowie kiedyś porysowali jej samochód), próby zastraszania, obelgi – Ebel przeszła przez to wszystko. Kiedy zgłaszała incydenty dyrekcji szkoły lub policji, zwykle nie było żadnych konsekwencji.
„Nie mamy wystarczających sankcji w szkole. Często nie są one nakładane, a postępowanie jest umarzane. Sądy są beznadziejnie przeciążone”, krytykuje. „Sprawcy szydzą z nas. Czujemy się bezsilni”. „Rodzice rozrabiających wymyślają bezpodstawne oskarżenia i narzekają na nauczycieli, aby ich zaszachować”. Wystarczy dwa zdania i trzeba się usprawiedliwić na piśmie. Sama musiała już bronić się przed takimi oskarżeniami z pomocą prawników. „Żadna skarga nigdy nie została uwzględniona”.
„Uczniowie filmują teraz wszystko, wszystkie akty przemocy”. Podczas przerw uczniowie upokarzają się nawzajem w toaletach. „Jeden musi całować stopy drugiego, są bici i zastraszani”. I zawsze ktoś wyciąga telefon komórkowy, filmuje to i umieszcza sceny w Internecie. „Takie incydenty prowokują do zemsty i podtrzymują spiralę przemocy.
Dla zainteresowanych więcej pod linkiem: https://www.focus.de/panorama/enthemmt-und-leistungsschwach-absolute-hoelle.
Do tego dochodzi jeszcze problem miast, które przejmują emigranci
Jak informują turyści oraz dziennikarze niemieckojęzyczni, niemieckie miasta zaczynają wyglądać jak z filmów katastroficznych. Na przykład bardzo bogaty Frankfurt zaczyna przypominać slumsy, to samo jest z dzielnicą Kreusberg w Berlinie. Niemcy dawno przestały sobie radzić z problemem nielegalnej emigracji.
Tak wygląda stacja Kottbusser Tor, centrum dzielnicy Kreuzberg w Berlinie. „Kotti” leży w samym sercu imigranckiej dzielnicy. Ze stacji od lat wynoszą się sklepy i banki. Miejsce nocą zamiana się w piekło, a ostatnio zostało otoczone przez śmierdzące, rozpadające się toalety.
„No, chodzimy sobie tu, pełna chillerka, a jak co, to zagadujemy do kolesia, jak ok, to ok, ale…… jak nam się nie podoba, to od razu wpi*rdol. Rozwalamy go, może nawet sprzedamy mu nóż między żebra.” – rozmowa z „Nowymi Niemcami” gdzieś na Oktoberfeście.
🟦 Piszemy o tym o czym inni wolą nie pisać. Możesz tym samym nas wspomóc i postawić nam kawę:
https://buycoffee.to/portalwarszawski
Odwdzięczyć się tu:
https://patronite.pl/portalwarszawski
Lub skorzystać bezpośrednio z konta o numerze:
61102049000000890231388541
Portal Warszawski. O krok do przodu