Mimo obietnic miasta, wybitny varsavianista wciąż nie został należycie uhonorowany

Mowa o Jarosławie Zielińskim, który był absolutnie wybitnym znawcą Warszawy, wybitnym varsavianistą. Jarek był autorem wielu wielu książek na, których wychowali się stołeczni przewodnicy, jak i społeczni opiekunowie zabytków! Niestety, był bardzo poważnie chory! Zmarł w kwietniu 2021 roku.

To był jeden z naszych ostatnich wpisów o nim

W zeszłym roku miał wycięty końcowy odcinek jelita grubego, długą chemioterapie która zakończyła się dopiero co w październiku. Niestety zdrowie nie potrwało długo. W Niedzielę 11 kwietnia karetka zawiozła go do szpitala bo się dusił. Podejrzewaliśmy Covid, ale diagnoza przewyższyła nasze możliwości pojmowania. Jarek do końca nie chciał się poddać. Całe życie był wolnym człowiekiem, podróżnikiem, wspaniałym pisarzem, historykiem, przewodnikiem po Warszawie, nauczycielem, wielokrotnie nagradzanym za twórczość literacką. Teraz kończy swoją kolejną książkę. Niestety diagnoza to naciek nowotworowy na układzie moczowo płciowym oraz wiele ognisk w płucach 75%, w wątrobie, oskrzelach, jelitach…..

Wiemy już, że możliwe są badania genetyczne oraz konsultacja u lekarzy za granicą, firma Diameo – koszt takiej konsultacji to na dzień dobry 2100 euro

Jarek przebywa teraz w szpitalu prywatnym, lecz nie wiemy ile tam będzie musiał pozostać a ubezpieczenie obejmuje tylko tydzień lub dwa pobytu w ramach ubezpieczenia. Będziemy na bieżąco wrzucać i aktualizować wszelkie informacje oraz terapie jakie będziemy podejmować. Rodzina. (17 kwietnia 2021 rok).

Obiecała sama wiceprezydent Warszawy i Stołeczny Konserwator Zabytków

Kiedy informowałem 28 kwietnia 2021 roku o śmierci Jarka, a nasze środowisko czekało w napięciu na wszelkie informacje o nim, miałem zapewnienie samej wiceprezydent Warszawy, Pani Renaty Kaznowskiej i Stołecznego Konserwatora Zabytków. Nie ma sensu aby publikować korespondencję, w której są obietnice uhonorowania Jarka jak należy, tym bardziej  że to nie był zwykły sobie varsavianista – to również, i przede wszystkim naukowiec, dzięki któremu wiele rzeczy zostało na kartach, a które mają nieocenioną wartość.

Wierzę głęboko, że i Pani Kaznowska i Michał Krasucki przywołani niejako do tablicy, na zbliżającą się czwartą rocznicę śmierci, godnie przypomną całej Warszawie o Jarku.

Daniel Echaust, varsavianista, Społeczny Opiekun Zabytków