Jerzy Urban nie jest żadną kontrowersyjną postacią, tylko to wykonawcą politycznych morderstw w okresie rządów Wojciecha Jaruzelskiego. Oczywiście dla komunistów jest polskim bohaterem. Warto sobie przypomnieć kto zjawił się na jego pogrzebie – sama czerwona „elita”. Za miesiąc miną dwa lata od jego śmierci i od pochówku na Powązkach.
Jestem na grobie komunisty, obrzydliwego człowieka
To szerszy temat, który od lat podejmujemy na naszych łamach – chowanie komunistów na Powązkach, cmentarzu, który powinien być naszym panteonem. Niestety, dawno nim nie jest, a wszystko zaczęło się od chowania tutaj zbrodniarzy komunistycznych z okresu stalinizmu. Pierwsze pochówki służyły ukryciu Prawdy, czyli masowej zbrodni na żołnierzach niezłomnych, i dalej już tak poszło. Najbardziej hańbiącym grobem Powązki jest wielki grób Bolesława Bieruta, który dziś zakryty jest drzewami.
Niestety, PiS w czasie swoich rządów nie zrobił nic aby tę sprawę uporządkować, a są środowiska, które Urbana traktują jak morowego chłopaka. W Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku (!!!) już za parę dni odbędzie się premiera biografii Jerzego Urbana. Napawa jednak nadzieją fakt, że są tacy ludzie jak ta dziewczyna na filmiku, która nazywa rzeczy po imieniu.
Portal Warszawski. O krok do przodu