Nagroda im. Jana Cybisa to wyróżnienie przyznawane artystom malarzom za całokształt twórczości, które organizowane jest przez okręg warszawski Związku Polskich Artystów Plastyków (ZPAP). Nagroda została ustanowiona w 1973 na cześć Jana Cybisa, który zapoczątkował działalność ZPAP po II wojnie światowej. Nagroda im. Jana Cybisa to najstarsze i najbardziej prestiżowe wyróżnienie w dziedzinie sztuk plastycznych w Polsce.
Śmiech na sali
Sam Związek ma 22 odziały w całej Polsce a jego historia sięga 1911 roku i Krakowa, kiedy to pierwotnie powstaje pod nazwą Związek Powszechny Artystów Plastyków. Twórcami ruchu są wybitni polscy artyści; Tytus Czyżewski oraz Zbigniew i Andrzej Pronaszkowie.
Jak dowiedział się Portal Warszawski, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odmówiło dotacji finansowej okręgowi warszawskiemu ZPAP, którzy od ponad 50 lat organizują najważniejsze i najbardziej prestiżowe wydarzenie w Polsce. Nie są znane powody, dla których minister kultury Pani Hanna Wróblewska nie przyznała środków, dzięki którym środowisko artystów mogło spokojnie organizować to doniosłe wydarzenie.
Nazwiska laureatów Nagrody im. Jana Cybisa to panteon polskiej sztuki współczesnej, obrazujący przekrój najważniejszych tendencji i wpływów w polskim malarstwie współczesnym w ostatnim 40-leciu. Warto przypomnieć, że laureatami tej nagrody są między innymi: Tadeusz Dominik, Jan Tarasin, Jerzy Nowosielski, Stefan Gierowski, Jarosław Modzelewski, czy Wojciech Fangor.
Jedyne wsparcie jakie dosłownie dziś zadeklarowała Pani Hanna Wróblewska, to przyznanie nagrody laureatowi. W tym roku nagroda ma przypaść Grzegorzowi Pablowi. To malarz, pedagog, wykładowca akademicki, profesor i prorektor Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, który prowadził Galerię Studio w Warszawie. Nagroda wynosi 10.800 pln.
Jest nam bardzo przykro, że odmówiono nam tej dotacji, a przy okazji dano nam bardzo niską punktację. Oznacza to, że koszty katalogu, zdjęć, jak i samego wydarzenia będziemy musieli pokrywać z własnej kieszeni. Mamy deklarację firmy, która wydrukuje nam katalog, ale resztę musimy opłacić sami – mówi nam Pani Bożena Leszczyńska, prezes warszawskiego oddziału ZPAP.
Lwia część kosztów to druk katalogów, organizacja wystawy, sesja zdjęciowa, ubezpieczenie prac czy ich prac. W ostatnich czasach Związek dostawał między 100 a 160 tysięcy złotych wsparcia. Przy tak niskiej punktacji Związek nawet nie ma podstaw aby się odwołać. To pierwsza w historii Nagrody sytuacja, kiedy Ministerstwo Kultury odmawia dotacji. To 1o tysięcy to po prostu śmiech na sali.
Portal Warszawski. O krok do przodu