Polska jest chyba jedynym krajem z tak nędzną siecią podziemnej kolei, tym bardziej cieszy fakt, że poza Warszawą (która po 30 latach dorobiła się TYLKO 2 linii metra), dawna stolica Polski, Kraków, gotowy jest do być może największej inwestycji współczesnej historii miasta.
Do końca przyszłego roku wybierzemy wykonawcę, a pierwszą łopatę chcemy wbić już w 2028 r.
Kraków już 12 lat temu przymierzał się do budowy metra. Miała ona przebiegać następująco: planiści ostatecznie zdecydowali się na wyznaczenie trzech linii, o długości 19 km (w tym ok. 11 km pod ziemią), biegnącej od planowanego węzła drogi S7 przy ul. Igołomskiej, a dalej z przystankami: Klasztorna, plac Centralny, rondo Kocmyrzowskie, rondo gen. Maczka, węzeł Stella Sawickiego – Bora Komorowskiego – Wiślicka, Dobrego Pasterza – Bohomolca, rondo Barei, rondo Młyńskie, Jana Pawła II – Meissnera, Mogilska – Cystersów, rondo Mogilskie, Dworzec Główny, Basztowa, Dolnych Młynów – AGH, Królewska – Kijowska, Piastowska – Armii Krajowej, Armii Krajowej – Widok, stacja kolejowa Bronowice.
Wczoraj Aleksander Miszalski, prezydent Krakowa, przedstawił śmiały plan inwestycji. Priorytetem jest tunel pod ścisłym centrum Krakowa. Pierwszą łopatę chcą wbić w 2028 roku. Jak podaje CowKrakowie.pl pierwszy etap będzie obejmować odcinek od skrzyżowania ul. Reymonta i ul. Piastowskiej do realizowanej obecnie linii tramwajowej KST IV (ul. Meissnera – Mistrzejowice) w obszarze ronda Młyńskiego – daje to 6 km. Etap drugi (wschodni) i trzeci (zachodni) zostaną zrealizowane przez partnera prywatnego w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Długość II i III etapu pierwszej linii metra to ok. 20 km. Szacunkowy koszt realizacji kolejnych etapów to ok. 10 mld zł.
Mieszkańcy już dziesięć lat temu wyrazili się jasno – chcemy metra w Krakowie. Czas więc wolę tę wypełnić. Metro to inwestycja o najwyższym priorytecie. Za nami analiza dotychczasowej dokumentacji, szereg spotkań i działań zmierzających do uzyskania maksymalnie wysokiego finansowania zewnętrznego oraz nawiązanie współpracy ze spółką Metro Warszawskie – czytamy na stronie Aleksandra Miszalskiego, prezydenta Krakowa.
Chcemy stworzyć prawdziwe, pełnowymiarowe metro. Jest ono niezbędne, by rozwiązać problem korków, poprawić bezpieczeństwo czy skutecznie walczyć ze smogiem. Cała inwestycja została podzielona na etapy. Pierwszy obejmie odcinek od skrzyżowania ul. Reymonta i ul. Piastowskiej do Ronda Młyńskiego. To około 6 km i koszt 3 mld zł, który sfinansujemy z środków centralnych, unijnych i miejskich. Łączny koszt metra wyniesie conajmniej 15 mld łącznie z zakupem taboru, co pozwoli nam uzyskać około 26 km linii.
Kiedy ruszą prace? Przed nami opracowanie dokumentacji projektowej i uzyskanie niezbędnych zezwoleń. Do końca przyszłego roku wybierzemy wykonawcę, a pierwszą łopatę chcemy wbić już w 2028 r.
To ogromny i potrzebny projekt. Cieszę się, że spotyka się to ze zrozumieniem i wsparciem wszystkich klubów radnych istniejących dziś w Radzie Miasta. Liczę, że z tą świadomością wszyscy będziemy powstrzymywać się od wykorzystywania utrudnień, które oczywiście będą występować, do zbijania kapitału politycznego i sabotowania prac – konkluduje Miszalski.
Portal Warszawski. O krok do przodu