[KOMENTARZ] Czy żyjemy już w erze szmatławców? Rzecz o hienach żerujących na dzieciach!

Od paru dni w sieci, na wizji tak zwanych wolnych mediów draka bo „obrzydliwy stary dziad” Kaczyński pogonił niejaką 10 letnią Sarę. Oburzają się rzekomo poważni politycy, oburza się cała Polska – jak to pisowski dyktator pogonił dziecko i odbiera mu prawo głosu. Czyżby?

Ustawka Onetu

Było tak. Daniel Olczykowski zleca podwładnej nagranie 10-letniego dziecka, które „ma mówić źle o Jarosławie Kaczyńskim i senatorach PiS”. Później Monika Waluś z tej samej redakcji podpuszcza dziewczynkę i bez żadnej krytycznej analizy publikuje nagranie. Funkcjonariuszka Axel Springer nie zadaje żadnych pytań typu: „co dziecko robi w Sejmie?”, „kto dał dziecku akredytację?”, „kto pozwolił na polityczne wykorzystywanie dziecka?”, „kto czerpie zysk z pracy niepełnoletniej dziewczynki?”, gdzie są rodzice, opiekunowie dziecka?” Dalej Olczykowski podbija materiał, cytuje dziecko bez weryfikacji, określa 10 letnią dziewczynkę „BLOGERKĄ”. Temat podchwytują kolejne – rzekomo wolne media.

 

 

 

 

 

 

 

 

KOMENTARZ

Dla osób wierzących jest oczywiste, że jeśli dostajesz więcej i zostałeś wywyższony (na przykład masz wpływ na ludzi) to traktujesz to jako dar, z którego będziesz musiał się rozliczyć przed Bogiem. I dokładnie tak działa nasz, który jako jeden z nielicznych bastionów staje na drodze stołecznej narracji o nieziemskim Trzaskowskim i jego cudownej roli na Ziemi. Jest oczywiste, że ilość środków wydawanych na ogłupianie ludzie jest adekwatna do efektów, ale jako redakcja mamy świadomość, że służymy ludziom.

Czy można nazwać uczciwym dziennikarstwem proceder gdy dziennikarze – Olczykowski i Waluś – w ewidentnie zaaranżowanej sytuacji żerują na 10 letniej dziewczynce? Dla newsa, w imię walki z opozycyjną partią, ze znienawidzonym przez nich PiSem cynicznie wykorzystują czar niewinności małego dziecka? Dalej machina nienawiści, z małą, zmanipulowaną dziewczynką w roli głównej, już się tylko rozkręca. Do chóru dołączają szybko pseudo blogerzy, hejterzy i „niezależni komentatorzy” uwiarygadniając spreparowaną historię i namaszczając 10 letnie dziecko na REPORTERKĘ. Chory spektakl zaczyna podgrzewać Krzysztof Kowalski. Cała ta historia to historia bezwzględnego instrumentalnego potraktowania małej dziewczynki. To też przykład totalnego upadku zasad etycznych, zdrowego rozsądku i racjonalności w odbiorze i reakcji na tego rodzaju medialno – cyrkowe hucpy, żerujące na manipulacji niewinnym dzieckiem.

Podobne, coraz częstsze przykłady niemoralnego wręcz obrzydliwego działania niektórych redakcji nasuwają smutną refleksję o totalnym upadku poważnych mediów i dziennikarskiego etosu. I tu nie chodzi tylko o Onet, o nie! Wszyscy doskonale wiemy kto ponad 30 lat temu zaczął ten trend!

 

 

 

A to ojciec Sary Trzaskoś. Przyjaciel polityków PO

 

 

 

Portal Warszawski. O krok do przodu

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły