„Tak właśnie o. Minister Adam Bodnar traktuje warszawskie sądy. Raz je zawiesza, raz przywraca”

Tak właśnie o. Minister Adam Bodnar traktuje warszawskie sądy. Raz kierownictwo sądów groźnie zawiesi, potem ich radośnie przywróci, aby znowu srogo zawiesić i podjąć próbę odwołania. Na tym cierpią nie tylko obywatele, którzy są stronami postępowań, ale przede wszystkim sędziowie, którzy tracą cierpliwość postawą Ministerstwa dezorganizującego pracę sądów – pisze adwokat Bartosz Lewandowski.

Poniżej ważny głos sprzeciwu

Ale sędziowie liniowi irytują się także kulisami akcji „odwoływania” prezesów i wiceprezesów sądów warszawskich. Ministerstwo Sprawiedliwości kreuje bowiem obraz jakiegoś masowego poparcia sędziów dla swoich nielegalnych ackji. A to bajki z mchu i paproci. Kulisy działań Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie zawieszenia i próby odwołania Prezesów i wiceprezesów dość sporego warszawskiego sądu rejonowego podjęte w czerwcu br.

List skierowany do Bodnara obejmujący żądanie natychmiastowego usunięcia kierownictwa sądu rejonowego został podpisany przez 12 sędziów z… 67 orzekających w sądzie. Oczywiście tych 17,91% składu osobowego sądu należy do jednego ze stowarzyszeń sędziowskich, które zajmuje dość mocne stanowisko w sprawie rozliczeń i odwołań. List nie został wysłany drogą służbową, czyli za pośrednictwem kierownictwa sądu, ale zawieziono go bezpośrednio do resortu sprawiedliwości 10.06. Czyli mało kto o liście wiedział.

Jak usłyszałem od jednego z sędziów liniowych, w sądzie tajemnicą poliszynela jest wiedza o uprzednim skierowaniu prośby o taki list ze strony Departamentu Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych  , czyli sądowych HRów, w którym są sędziowie delegowani przez Bodnara właśnie z tego sądu. Potrzebowali „podkładki” do radykalnych działań resortu, pomimo tego, że większość sędziów w sądzie zmiany kierownictwa się nie domaga.

W efekcie sprawnie przeprowadzonej „akcji” 18.06 doręczono pismo zawieszające kierownictwo sądu i wskazujące na zamiar jego „odwołania”. Oczywiście nie wspomnę o całym wsparciu medialnym i komunikacyjnym tej operacji, wskazującym na masowe poparcie środowiska sędziowskiego, a także komunikatach pełnych ważnych słów o „przywracaniu praworządności” itd.

12 sędziów. Z 67 sędziów. 17.91% składu…. Co jak co, ale Adam Bodnar w działania PRowe jest świetny. Chylę czoło, Panie Ministrze!

Prezentujemy stanowisko członków legalnego kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie zamachu Adama Bodnara na warszawskie sądy