8 lat więzienia dla Bąkiewicza za namalowanie Polski Walczącej? Sprawę ma prowadzić wiceprezes Iustitii
Pod koniec stycznia tego roku informowaliśmy na naszych łamach , że z budynku Ministerstwa Klimatu i Ochrony zniknęła tablica poświęcona żołnierzom Armii Krajowej i żołnierzom niezłomnym, którzy po wojnie walczyli z sowieckim agresorem. Robert Bąkiewicz w odpowiedzi na budynku ministerstwa, w nocy namalował dwa znaki Polski Walczącej. Sami sprawę głośno skrytykowaliśmy, ale ta informacja jednak z lekka paraliżuje.
Wytaczam więc wojnę całemu systemowi niesprawiedliwości
Skandal! Za namalowanie znaków Polski Walczącej, w proteście przeciwko usuwaniu narodowej symboliki przez administrację Donalda Tuska, grozi mi od pół roku do 8 lat więzienia. Samo w sobie jest to już grandą, ale teraz najważniejsze – moją sprawą zajmie się sędzia Wojciech Buchajczuk, wiceprezes Iustitii, znanej z donoszenia na Polskę do UE. Czy w takich okolicznościach mam szansę na sprawiedliwe postępowanie? Lewicowe antypolskie manifestacje niszczące miejsca sakralne pozostają przed sądami bezkarne, a ja mam sprawy przed przedstawicielami kasty za obronę polskości! To zwyczajny skandal!
Wytaczam więc wojnę całemu systemowi niesprawiedliwości. Będę się bronił, ale również atakował tych, którzy doprowadzają w Polsce do bezprawia. Dlatego potrzebuję pomocy polskich patriotów. Płacę za to osobiście ogromną cenę, ale się nie cofnę i liczę na wsparcie tych, którzy podzielają moje poglądy – czytamy na stronie Roberta Bąkiewicza.
❗️Skandal❗️ Za namalowanie znaków Polski Walczącej, w proteście przeciwko usuwaniu narodowej symboliki przez administrację Donalda Tuska, grozi mi od pół roku do 8 lat więzienia. Samo w sobie jest to już grandą, ale teraz najważniejsze – moją sprawą zajmie się sędzia Wojciech… pic.twitter.com/7413lRUVSp