[KOMENTARZ] „Ulice są do jeżdżenia, nie do zajmowania przestrzeni pseudo ogródkami”
W tym roku również na Placu Zbawiciela przez całe lato będziemy musieli patrzeć na obrzydliwe barierki, które mają oddzielać przestrzeń dla sezonowych ogródków, które bardzo często są puste, o czym się przekonaliśmy nie raz. To aktywistyczne rozwiązanie, które niszczy też estetykę miasta popiera oczywiście GW, TVN Warszawa i inne stołeczne gazety, które jak to stado baranów powiela bajki o mieście dla ludzi…
Ulice są do jeżdżenia, nie do zajmowania przestrzeni pseudo „ogródkami”!
Jeszcze mamy za mało knajp? Co to jest, kurort?
Dziwnym zbiegiem okoliczności antysamochodowy patoaktyw jednocześnie popiera:
– Zwężanie ulic by „oddać przestrzeń” min. knajpom.
– Stawianie wszędzie tych kretyńskich quasi ogródków z palet, najchętniej w miejscu, gdzie dotąd można było parkować
– Zakaz sprzedaży alkoholu po 22.00 prócz właśnie dziwnym trafem lokali.
A wszystko to klepie ratusz, który jednocześnie wspiera patoaktyw finansowo. Nie wiem jak zapatrzonym trzeba być w „postęp” by nie połączyć tych kropek…
Jeśli chce się zrozumieć co od lat jest nam robione, trzeba kierować się tylko jedną zasadą: follow the money.