Asfalt w zmodernizowanym Parku Skaryszewskim. Koszmar, masakra – mieszkańcy nie zostawiają suchej nitki na włodarzach dzielnicy i miasta

W największym kamionkowskim parku powoli dobiega końca remont głównej alei wraz z oświetleniem. Zostały ustawione nowe latarnie w kształcie pastorału, wykonano też niezbędne prace wokół korzeni jesionów rosnących po obu stronach drogi. Niestety, wykonawca nie dotrzymał terminu prac – nie jest jeszcze skończona wodoprzepuszczalna, mineralna nawierzchnia alei. Docelowo ma być ona bardziej przyjazna pieszym, rowerzystom, rolkarzom i osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich i z dziećmi. W związku z opóźnieniami na wykonawcę nałożono kary finansowe. Nie możemy się doczekać ostatecznego efektu prac – to głos Samorządu Mieszkańców Osiedla Kamionek.

Za modernizację odpowiada Zarząd Zieleni

Od lata 2023 r. trwa remont parku Skaryszewskiego w Warszawie. Zasadnicze prace, prowadzone przez firmę Q-REKBUD za ponad 7,4 mln zł, wystartowały we wrześniu, a zakończyć się mają wiosną 2024 r. Warto zwrócić uwagę na tę sumę, bo prawie cztery razy więcej miasto zapłaciło za modernizację Pola Mokotowskiego, która nie objęła wcale większego obszaru, tym bardziej że Pole Mokotowskie w wielu miejscach zostało nietknięte!

Zarządowi Zieleni proponujemy wyjazd po miastach Europy a szczególnie parkach. Szczególnie polecamy paryski Las Buloński – i proszę przyjrzeć się czego używa się jako utwardzenie terenu – na pewno nie asfaltu!

A tak mieszkańcy komentują zmiany. Ci sami mieszkańcy za 5 lat zagłosują dokładnie na tych, którzy im te zmiany fundują.

Zarówno estetycznie, jak i funkcjonalnie jest to wszystko bardzo słabe. Przebolałbym jakoś tą docelową „mineralną” nawierzchnię w alei głównej i likwidację klombów, ale „uzasadnienie”, że to będzie wygodniejsze dla wózków czy rolkarzy, jest idiotyczne. Największą pomyłką są nowe latarnie – o ile podobają mi się pastorały, to oślepiające, zbyt białe ledowe oświetlenie jest koszmarne. Wystarczyłoby postawić latarnie w większych odstępach i dać „żarówki” o bardziej stonowanej barwie typu „retro”. – pisze mieszkaniec.

Jak można było zasypać kamieniami tyle zieleni, która tam przedtem była

Nie rozumiem tej zmiany,  tym bardziej że jakimś gównianym tłuczniem zastąpiono kwieciste dywany na środku .

Tragedia jak to wygląda tyle kamieni na pewno ułatwienie dla osób niepełnosprawnych jeżdżących na wózku inwalidzkim.

Tu dobry kierunek…

No i jak zwykle wtopa. A kiedy się ktoś zainteresuje „naprawieniem” chodnika przy placu zabaw dla dzieci od strony Kinowej? Kilka metrów dalej nowe chodniki a przy placu chodnik krzywy od lat i tym się nikt nie zajmie bo i po co? Niech się dzieci potykają i przewracają dalej