Zmarł Tadeusz Goldmann ps. „Dudek”. Miał 11 lat jak wybuchło Powstanie Warszawskie i był jednym z jego najmłodszych uczestników

W wieku 91 lat zmarł Tadeusz Goldmann ps. „Dudek”, jeden z najmłodszych uczestników Powstania Warszawskiego. Miał zaledwie 11 lat, gdy na ochotnika poszedł do walki…Nazywam się Tadeusz Andrzej Goldmann, urodziłem się 4 stycznia [choć w dokumentach mam wpisaną datę 4 kwietnia] 1933 roku w Warszawie, w mieszkaniu własnym przy ulicy Wspólnej 63 B mieszkania 13. Pochodzę z rodziny warszawskiej w drugim pokoleniu. Ojciec mój, Tadeusz Goldmann, był wysokim funkcjonariuszem Policji Państwowej – czytamy w Archiwum historii mówionej.

Jak wyglądały pana walki w czasie Powstania, co pan robił, gdzie?

Pamiętam 1 sierpnia, przy pięknej pogodzie, kiedy już wszystko drgało w Warszawie właśnie w kierunku chwycenia Niemców za gardło. Flagi biało-czerwone naprędce szyte, wywieszane wszędzie. Śpiewy: „Jeszcze Polska nie zginęła”, „Boże coś Polskę”wspominał „Dudek” w Archiwum historii mówionej. Chłopak jedenastoletni nie może walczyć, bo nie ma warunków ku temu. Byli chłopcy, którzy rzucali butelki na czołgi. Do nas nie dotarł ani jeden czołg, były postawione barykady. W pierwszych dniach wszyscy jak jeden mąż stanęli do tego, żeby fortyfikować domy, zabezpieczać okienka piwniczne, zabezpieczać okna parteru i pierwszego piętra, żeby Niemcy nie mogli się wedrzeć. Moje walki polegały na tym, że nalałem do kilku butelek benzyny, może zaniosłem kilka listów. Przypadkowo zupełnie odkryłem, że zrobione jest moje zdjęcie z Powstania. Zadziwiająca historia. „Albatros” Kasprzak, czternastoletni wówczas „Zawiszak”, organizator poczty harcerskiej… Była stanica harcerska na Wilczej 41, siedzę tam przy stole i coś jem, jest to w książce „Albatrosa”. Całe moje działania to, kiedy potrzebna była woda, potrzebna była pomoc ludziom, potrzebne było przeprowadzanie człowieka, który mówi: „Chłopcze, mieszkałem w Alejach Jerozolimskich i chcę tam wrócić”. Mówię: „Na tamtym kierunku nie mam rozeznania” – bo trzeba było przejść do Marszałkowskiej, przejść tunelem Marszałkowską i później Kruczą czy do Nowego Światu, żeby przejść. Ja tam nie chodziłem. Chodziłem Wspólną, Hożą, Poznańską, Emilii Plater, Mokotowską, fragmentem Polnej, Koszykową, Śniadeckich. To był rejon, w którym się poruszałem.

Pan Tadeusz był aktywnym użytkownikiem Facebooka i często komentował ważne tematy.Spoczywaj w pokoju, Bohaterze!

Portal Warszawski. O krok do przodu

Wspieraj niezależne warszawskie media.

Dzięki Tobie możemy pełnić naszą misję

Konto do wpłat: 61102049000000890231388541

w tytule wpłat: Darowizna

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły