[KOMENTARZ] Niebezpieczne chodniki tworzące zagrożenie dla zdrowia i życia, czy złe oznakowania – jak długo Warszawa musi znosić Puchalskiego?

Nasze miasto ma jeszcze wiele zagadek, a jedną z nich jest dbałość o infrastrukturę i estetykę. Niestety, postawiono na budowę ścieżek rowerowych kosztem utrzymania już dobrej, miejskiej istniejącej warszawskiej infrastruktury. O moście Gdańskim już pisaliśmy i o nielegalnej ścieżce rowerowej też, a  która dawno powinna być wyłączona z ruchu, ale widać prezydent Trzaskowski ma inne priorytety.

Ale co poza nią?

Okazuje się, że włodarzom bardzo podobają się graffiti, bo już od dłuższego czasu nie są usuwane z pięknego piaskowca na przyczółku mostu Gdańskiego. Wiadomo też dlaczego wszystkie zdjęcia publikowane na stronach Miasta Stołecznego Warszawy są retuszowane, a duża część ich jest wykonywana z dużej wysokości. Z odległości tego wszystkiego nie widać. Ale to nie jedyny zarzut wobec włodarzy Warszawy i Łukasza (Niech Płacą ) Puchalskiego, dyrektora Zarządu Dróg Miejskich.

Okazuje się, że nie tylko z nielegalnym graffiti ma problem Zarządca. Sam je też tworzy. Zastanówmy się, które z tych przejść dla pieszych jest przejściem dla pieszych? Dla wyjaśnienia, żadna z tych grafik, zapewne namalowana na zlecenie Łukasza (Niech Płacą) Puchalskiego, nie jest przejściem dla pieszych. To jedynie twórczość artystów na zlecenie ZDM, a o problemie złego znakowania pisaliśmy nie raz. Każde przejście powinno być oznakowane znakiem D-6. Takiego w tym miejscu nie ma. Pytanie do Łukasza (Niech Płacą) Puchalskiego, kto zapłacił za nielegalne graffiti na zlecenie ZDM? Inną kwestią są przepisy i traktowanie pieszych przez obecnie zarządzających. Czy to przepisy są tylko dla mieszkańców a włodarze mogą robić co chcą?

 


 

Każde przejście powinno być oznakowane znakiem D-6

 


 

W tej samej okolicy można natknąć się na rzekomo wyremontowany chodnik i nowe latarnie. Tylko jest problem, dla kogo ten chodnik a w zasadzie część tego chodnika wyremontowano? Przecież po tylu latach Łukasz (Niech Płacą) Puchalski powinien już wiedzieć, że przy wykonywaniu remontu należy dostosować parametry remontowanego elementu do obowiązujących przepisów. Chyba, że nie wie! A to znaczy, że powinien już dawno pożegnać się z urzędem, który piastuje a w zasadzie nigdy na ten urząd nie powinien być powołany. Ale co się dziwić, jak zarówno on jak i jego zastępcy nie mają pojęcia o drogach. Czyli typowe BMW – Bierny, Mierny ale Wierny. Wróćmy jednak do chodnika.

Dlaczego w trakcie remontu nie przesunięto latarni i nie doprowadzono chodnika do stanu zgodnego z przepisami? Zapewne dlatego, co napisaliśmy powyżej.  Nasza kontrola trwała zaledwie 15 minut a okazuje się, że to nie wszystko na co natknęliśmy się po drodze.

Nie dba się również o bieżące utrzymanie oznakowania, tu na przykład brakuje znaku C-10.

 

 

 

 

 


 

W dbałości o pieszych nie dba się też o chodniki. Tak wyglądają i tu nie trzeba niczego komentować. Ale co się przejmować pieszymi, przecież według miasta to gorszy sort. Gdyby było inaczej nie byłoby takich obrazków jak te na załączonych zdjęciach. Takie krawędzie są zagrożeniem dla osób z niepełnosprawnościami ruchowymi jak i niedowidzących lub niewidomych. Tak wiele uwag w odległości do 100m od mostu Gdańskiego. Pomyśleć, że to tylko wycinek miasta.

 

 


 

KOMENTARZ

Nie jest ani łatwo ani przyjemnie kiedy setny raz trzeba podejmować jeden i ten san temat, ale widać, że Ratusz cierpi poważnie na deficyt empatii i intelektu i nie potrafi zrozumieć, zobaczyć, że obecny dyrektor ZDM-u Łukasz (NIECH PŁACĄ) Puchalski niszczy Warszawę w piorunującym tempie. Już nie chodzi tylko o to, że ten facet nie zna się na swojej robocie, ale że jest tępym urzędnikiem powielającym te same błędy, za które wszystkie płacimy.

Jeśli Ratusz był w stanie pożegnać się z naczelnym aktywistą miejskim i hejterem Olszewskim, czy nic nie robiącą Happach, to co takiego blokuje Pana Prezydenta Trzaskowskiego, żeby wziąć się za porządną reformę ZDMu, i naprawić wszelkie błędy Puchalskiego? Skąd upór u Prezydenta Trzaskowskiego w trzymaniu go na urzędzie? No i kolejna bardzo ważna sprawa. Gdzie są aktywiści miejscy typu Śpiewak, Mencwel, Buciak czy Czajkowski? Gzie są ci obrońcy pieszych i naszego komfortu. Nie ma, i nie będzie. Oni są skupieni tylko na swoich partykularnych sprawach, a poza tym nie mają żadnej wiedzy na temat miasta!

No i najważniejsze, że jest uśmiechnięta kładka…

Portal Warszawski. O krok do przodu

Wspieraj niezależne warszawskie media.

Dzięki Tobie możemy pełnić naszą misję

Konto do wpłat: 61102049000000890231388541

w tytule wpłat: Darowizna

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły