[KOMENTARZ] „Warszawa chroni” – będą schrony dla warszawiaków w przypadku zagrożenia? Ale kiedy i ile??

Od 24.02 za naszą granicą toczy się pełnoskalowa wojna. Rząd, ustami min. Wąsika, zapowiada teraz ogólnopolski przegląd schronów. Po niemal 8 miesiącach. Panie ministrze, w Warszawie już przeprowadziliśmy przegląd. Z własnej inicjatywy, bo stosownych przepisów brak – pisał prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, tuż po wybuchu wojny na Ukrainie. Wtedy też jako pierwsi (bo już w kwietniu 2018 roku) podjęliśmy temat schronów dla mieszkańców Warszawy. Prezydent Warszawy do dziś nie poinformował mieszkańców Warszawy ile w naszym mieście jest schronów! Ale właśnie wczoraj napisał, że w 2022 roku przeprowadziliśmy w stolicy audyt miejsc schronienia, w trakcie którego zidentyfikowaliśmy 7 mln m2 takich powierzchni – oceniamy, że to wystarczająca przestrzeń dla aż 3,5 mln ludzi. 

Jak ma wyglądać ten program?

Podjąłem decyzję, żeby opracować program „Warszawa chroni”. Jako samorząd przeznaczymy 117 mln zł na realizację najważniejszych inwestycji i działań. Żeby być przygotowanym na każdą ewentualność. Te pieniądze zostaną przeznaczone http://m.in. na działania edukacyjne – takie jak tydzień bezpieczeństwa, podczas którego co roku wszyscy będziemy przechodzić szkolenia z udzielania pomocy. Ale też na twarde inwestycje w infrastrukturę i sprzęt: na zabezpieczenie dostępu do wody i prądu, czy rozbudowę miejskich systemów – alarmowego i monitoringu – czytamy na profilu Rafała Trzaskowskiego.

Bezpieczeństwo to fundamentalna wartość. A jego zapewnienie to jedno z kluczowych zadań każdego państwa i jego wszystkich instytucji. Wiemy o tym w Warszawie. Wiemy o tym w koalicji demokratycznych ugrupowań. Mamy tego świadomość jako szeroko rozumiana wspólnota demokratycznego Zachodu. I podejmujemy konkretne działania, żeby to bezpieczeństwo pogłębiać.

Chciałbym, żeby to silnie wybrzmiało: nikt nie chce nikogo w Polsce straszyć. Polska jest bezpieczna – choćby poprzez członkostwo w silnych sojuszach: w NATO i w UE. Natomiast zadaniem odpowiedzialnego państwa i odpowiedzialnego samorządu jest robienie wszystkiego, abyśmy budowali jak największą, wspólną odporność na każde zagrożenie. Nie tylko silną armię, ale też silny system obrony cywilnej. I nie tylko wobec ewentualnego zagrożenia zbrojnego, ale też na okoliczności związane np. ze zmianami klimatycznymi – jak nagłe zjawiska atmosferyczne. Czy na potencjalne zagrożenie terrorystyczne. To wszystko wymaga solidnych przygotowań.

 


 

Sytuacja schronów bezpieczeństwa dla ludności w Polsce jest nadal alarmująca. Raport NIK pokazuje, że tylko 4% mieszkańców ma dostęp do schronów. Brakuje przepisów i działań. Wraz z Lewica apelujemy o natychmiastowe działania, by zapewnić bezpieczeństwo obywatelom.


 

To dlatego już w 2022 roku przeprowadziliśmy w stolicy audyt miejsc schronienia, w trakcie którego zidentyfikowaliśmy 7 mln m2 takich powierzchni – oceniamy, że to wystarczająca przestrzeń dla aż 3,5 mln ludzi.

To dlatego razem z premierem Kosiniakiem i ministrem Kierwińskim współpracujemy nad ustawą o obronie cywilnej, o którą apelowałem jeszcze za rządów PiS. Ale poprzednia władza zdawała się być kompletnie niezainteresowana tym, jak zapewnić wszystkim Polkom i Polakom odpowiednie warunki, wiedzę i pomoc we właściwej reakcji na wszelkie zagrożenia bezpieczeństwa.

To wreszcie dlatego przygotowaliśmy kompleksowy program „Warszawa chroni”.

Bo my bezpieczeństwo Polek i Polaków traktujemy naprawdę poważnie. Idą za tym realne działania, konkretne pieniądze i inwestycje, skuteczna aktywność międzynarodowa Donalda Tuska czy Radosława Sikorskiego . To wszystko sprawia, że dziś możemy czuć się bezpieczni. Natomiast musimy być gotowi na każdą ewentualność. Tego wymaga odpowiedzialność za państwo, za miasto, za wszystkie Polki i Polaków.

KOMENTARZ

Niestety, ale to jest zwykłe wodolejstwo. Przypomnijmy, że kiedy ponad dwa lata temu spytaliśmy ratusz ile w Warszawie jest schronów, nikt nie umiał odpowiedzieć. Pisaliśmy o problemie braku schronów konsekwentnie i regularnie. Temat zaczęły też badać inne redakcje, i dopiero teraz na miesiąc przed wyborami pan Trzaskowski przypomina sobie o ogromnie ważnym problemie.

Po pierwsze; rzeczywiście istnieje fizycznie możliwość, że na terenie Warszawy znajduje się aż tak duża powierzchnia (7 mln 2), która może służyć za schron, tylko należy już teraz wskazać co to są za powierzchnie i ile ich będzie. Po drugie; w czasie 9 lat prawie rządów Puchalskiego skutkuje likwidacji doskonałych schronów w postaci przejść podziemnych, które były budowane dokładnie z tą myślą. Warszawa chroni to kolejny przedwyborczy happening, z którego nic nie wynika!

„Warszawa chroni” to kolejny przedwyborczy happening, z którego nic nie wynika!

Przypomnijmy, że wykonanie audytu niewiele zmienia w materii schronów, mówi tylko, że są miejsca gdzie mieszkańcy mogą się ukryć, ale miejsca te nie spełniają zapewne wymogów schronów. Aby mówić o schronach, należy mówić o konkretnych wymogach jakie te miejsca powinny spełniać! Miejsce schronienia nie jest schronem. I dlatego R. Trzaskowskiego wiedząc o niewystarczającej ilości schronów zapowiedział ich budowę, bo tych z prawdziwego zdarzenia brakuje.

Poza tym nacisk deweloperów na decydujących o Warunkach Technicznych również przyczynił się do złagodzenia wymagań dotyczących miejsc schronienia się mieszkańców jaki i odległości pomiędzy poszczególnymi budynkami. Dziś na nowych osiedlach często nie ma budynków o wzmocnionych stropach. Dlaczego rządzący z poszczególnych opcji od lat 90-tych nie widzieli tego problemu i systematycznie obniżali wymagania? Ale sa również inne aspekty bezpieczeństwa o których napiszemy już niebawem.

 

A takich przypadków w Warszawie było całe mnóstwo!

 

 

A to jeden z naszych artykułów

 

[KOMENTARZ] Trzaskowski znów kłamie? Ratusz nie wie iloma schronami dysponuje na wypadek wojny

 

Portal Warszawski

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły

Portal-Warszawski