[ANALIZA] Co zamiast lotniska Chopina (830 hektarów)? Nowe osiedle mieszkaniowe czy centrum biznesowe??
Gdy mówi się o CPK, mówi się o Lotnisku Chopina. Te dwa tematy są nierozłączne nie tylko w mediach, ale i w praktyce. Wiemy dziś, że Lotnisko Chopina musi zostać zamknięte, aby uwolnić potencjał Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ale to nie jedyny powód, dla którego warto to zrobić. Warszawa ma dziurę. Tą dziurą jest Lotnisko Chopina. 830 hektarów stolicy, na dziś, bez przyszłości. Ale z ogromnym potencjałem!
Co w zamian?
Na początek przyjrzyjmy się dotychczasowym pomysłom na ten świetnie skomunikowany teren! Najczęściej mówi się o budowie dużej dzielnicy mieszkaniowej, mającej rozwiązywać problemy mieszkaniowe stolicy. To nie dziwne. Ceny nieruchomości w Warszawie są dla wielu zaporowe, natomiast powstające mieszkania i osiedla często są również niewygodne i źle zaprojektowane. Co najmniej 580 hektarów, jakie uwolni likwidacja lotniska, to jednorazowa szansa dla miasta, aby powstała nowa dzielnica – od początku zaprojektowana z myślą o komforcie mieszkańców.
Mowa tu o potencjalnie kilkunastu, kilkudziesięciu tysiącach nowych mieszkań. Świetnie skomunikowanych z miastem (istniejąca infrastruktura!).
Poniżej projekt takiej dzielnicy autorstwa Patryka Babuli:
Co ważne, nie musi tu być mowy o sprzedaży terenów deweloperom – mieszkania może budować samorząd, państwo, TBS. Finansować takie przedsięwzięcie mogą również banki lub inne fundusze. To takie rozwiązania są najbardziej prawdopodobne w przypadku Lotniska Chopina. Oznacza to, że można i należy uniknąć marży deweloperskiej wynoszącej średnio ponad 30% i rzeczywiście uderzyć w nieprzystępny rynek mieszkaniowy stolicy (oraz w rynki innych miast, powiązanych z cenami w Warszawie). Z korzyścią dla mieszkańców. Powstanie tak dużej ilości tańszych mieszkań w stolicy niewątpliwie wpłynie na ceny i dostępność nieruchomości w całym mieście.
Pamiętajmy jednak, że rozwój mieszkalnictwa to nie jedyna szansa dla tego obszaru. Można go również zagospodarować jako mieszanka terenów mieszkalnych i zielonych. Przykładowo, jeden z najbardziej popularnych parków Stolicy, Pole Mokotowskie to teren.. byłego lotniska! Aby zobrazować, jak cenne może być odzyskanie tego terenu dla miasta, porównałem je z podobnie dużym obszarem w innej polskiej aglomeracji – Parkiem Śląskim i Osiedlem Tysiąclecia, znanego ze swojej urbanistyki.
Teren po Lotnisku Chopina może też pełnić funkcje biznesowo-handlowe. Wiedzieli to już dawno Niemcy, którzy po zbudowaniu nowego Hub-u pod Monachium, na terenie starego lotniska zbudowali nową dzielnicę łączącą w sobie mieszkalnictwo, biznes i zieleń. Messestadt w Monachium. Duża różnica w niecałe 30 lat.Warto wspomnieć, że poza nową dzielnicą, Monachium cieszy się dziś bliskością dużego, sprawnego lotniska hubowego. Czyli tym, o co stara się dziś Polska i Warszawa. Przykładów takich transformacji jest wiele: wiedeński Aspern, Fornebu w Oslo czy nawet gdańska Zaspa. Dlaczego? Bo to po prostu dobry pomysł.
Dla mieszkańca miasta posiadanie nowej dzielnicy, w której może pracować, spędzać czas, mieszkać to nieporównywalnie cenniejszy zasób niż oszczędność kilkunastu minut w skali roku w związku z bliskością Lotniska Chopina.
Na zdjęciach Warszawska Wola i „socjalny” Wiedeń:
Osiedle Tysiąclecia
Na zdjęciach Fornebu, Oslo (nowe lotnisko znajduje się w odległości około 40km od centrum, jak przy CPK):
W związku z powyższym, skrajnie niezrozumiałe jest dla mnie podejście niektórych kandydatów na Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy. Przed wami stoi ogromna szansa. Nie, Lotnisko Chopina nie jest najcenniejszym zasobem miasta. Przynajmniej nie jeśli zamiast niego może powstać dużo sprawniejszy, lepszy port. Lotnisko Chopina to dzisiaj ciężar politycznie utrudniający budowę CPK. To dzisiaj nie atut, to Dziura Warszawy. I jednocześnie ogromna szansa. Wykorzystajcie ją.
Przykładów takich transformacji jest wiele: wiedeński Aspern, Fornebu w Oslo czy nawet gdańska Zaspa.
Dlaczego? Bo to po prostu dobry pomysł.
Dla mieszkańca miasta posiadanie nowej dzielnicy, w której może pracować, spędzać czas, mieszkać to nieporównywalnie cenniejszy zasób… pic.twitter.com/9u23d7CBZn