Dokładnie pod koniec sierpnia 2023 roku pisaliśmy o tym, że tak rzekomo wielki remont Krakowskiego Przedmieścia (zlikwidowano między innymi przejście podziemne) skończył się dopiero 16 lat temu. Przebudowa Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie rozpoczęła się we wrześniu 2006 roku. Skończyła w połowie 2008 roku. Podczas rewitalizacji Traktu Królewskiego nie obyło się bez kłótni. Mostostal Warszawa, generalny wykonawca remontu, zagroził, że przerwie prace jeżeli nie dostanie oprócz zapisanych w umowie 44 mln zł, dodatkowych pieniędzy za straty, które jak twierdzi poniósł z powodu przestojów spowodowanych brakami w dokumentacji. Spór zakończył się w sądzie.
Strach się bać
Krakowskie Przedmieście czeka remont nawierzchni. W lutym ogłosiliśmy przetarg na jego wykonanie. Prace obejmą odcinek od ul. Królewskiej do ul. Miodowej. Prace są potrzebne, choćby ze względu na intensywny ruch autobusów na tym odcinku Traktu Królewskiego. Po remoncie znikną nierówności i wykruszenia nawierzchni. Przede wszystkim jednak ciężkie pojazdy, przede wszystkim autobusy, nie będą już takie straszne dla najbardziej reprezentatywnej ulicy Warszawy. Skąd ta pewność? Wykorzystamy doświadczenie nabyte przy remoncie ul. Miodowej.- czytamy na stronie ZDM.
Ulicę Miodową – która jest jednocześnie przedłużeniem Krakowskiego Przedmieścia – wyremontowaliśmy w latach 2017-2018. W celu podkreślenia historycznego charakteru ulicy pojawiła się tam brukowana nawierzchnia. Mimo tego w porównaniu do Krakowskiego Przedmieścia znacznie lepiej znosi obciążenia związane z ruchem kołowym. W dodatku intensywniejszym, bo po ul. Miodowej mogą jeździć pojazdy prywatne. Z czego wynika taka różnica w wytrzymałości między Miodową a Krakowskim Przedmieściem? Głównie z zastosowanej technologii. Krakowskie Przedmieście przeszło w 2008 roku generalny remont (to dzięki niemu zawdzięczamy dzisiejszy charakter ulicy). Już w 2015 roku musieliśmy wymienić podbudowę i przełożyć bruk na odcinku do Senatorskiej do Królewskiej. Prace te były doraźne i potrwały kilka dni.
Rok później w ramach przygotowywania dokumentacji projektowej dla ul. Miodowej zleciliśmy także badania stanu nawierzchni i podbudowy na Krakowskim Przedmieściu. W 2017 roku rozpoczęliśmy remont przystanków i przejścia dla pieszych przy Uniwersytecie Warszawskim. Niedługo później wystartowały prace na ul. Miodowej. W obu przypadkach bruk został ułożony na betonowej podbudowie i połączony spoiwem na bazie żywicy epoksydowej.
Zastosowane na ul. Miodowej i przystankach rozwiązanie rozwiązanie sprawowało się bez zarzutów. Wobec tego w 2019 roku powróciliśmy na Krakowskie Przedmieście i kawałek Nowego Światu, gdzie nabyte doświadczenie pomogło w remoncie pozostałej nawierzchni jezdni na odcinku od ul. Świętokrzyskiej do ul. Królewskiej. Całość została jeszcze zabezpieczona cementową zaprawą betonową.
Teraz chcemy zastosować tę technologię ponownie na pierwszym odcinku Traktu Królewskiego, który paradoksalnie będzie ostatnim, który przejdzie takie zmiany. Tym samym całkowicie uwolnimy Krakowskie Przedmieście od nierównej nawierzchni i zabezpieczymy je przed wszelkimi dołami i falowaniami.
KOMENTARZ
Puchalski ponownie wywali kasę na remont Krakowskiego Przedmieścia, które osobiście spieprzył. Te kamienie zawsze będą się poddawały pod ciężarem autobusów. Jeśli technologia będzie ta sama, będzie to samo z tą inwestycją, zatem nie oczekujmy remontu na skalę Europy a raczej na skalę przywiślanskiego ruskiego grodu, które ma aspiracje, ale kompletnie przygłupich i niedouczonych szkodników urzędników.
zdj. ZDM
Portal Warszawski