Rafał Trzaskowski w czasie wywiadu w Radio Zet mówił o zbyt represyjnych ustaleniach Komisji Europejskiej. Ten sam Trzaskowski, który przez lata posłusznie realizuje ich wizję rzekomo ekologiczne. Mówi on, że niektóre rozwiązania idą za daleko. Ale dlatego, że pali się planeta!
„Planeta się pali, Panie redaktorze!”
KOMENTARZ
To prawda, że się pali, ale sama Europa jej nie uratuje. Pamiętajmy o Chinach, Indiach i obu Amerykach, których zarówno powierzchnia jaki i liczba mieszkańców jest znacznie większa i liczniejsza od Europy. Pamiętajmy również, że duża część przemysłu została przeniesiona do Azji z Europy, bo tam produkcja jest tańsza. Zapewne tkaniny, z których wykonany jest garnitur Pana Trzaskowskiego, też z stamtąd pochodzi. Więc my pytamy, czy jak zamknie się oczy to już jest noc, czy nadal jest dzień tylko my nic nie widzimy?
Dziś Europa przenosi fabryk do Azji, bo u nas musi być ekologicznie, wychodzi jak przysłowiowy „Zabłocki na mydle” co szczególnie ujawniło się podczas pandemii gdy zostały zakłócone łańcuchy dostaw.
Pan Prezydent nie widzi palącej się planety, gdy zakłada garnitur, koszulę czy korzysta ze służbowego samochodu zamiast z jeździć komunikacją. Nie zauważa stojących w korkach samochodów czy jeżdżące w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania i spalających tysiące litrów paliwa, bo wprowadził politykę korkowania miasta. Tu wszystko jest OK, ale jeździć służbowym autem i opowiadać jak jest źle to potrafi. Więc jak to jest z tą PALĄCĄ SIĘ PLANETĄ?
Portal Warszawski