Według warszawskiej prokuratury CHRYSTUS KRÓL to propagowanie ustroju faszystowskiego?

Opresja sądowa i policyjna to narzędzie nowej władzy. Za dwa dni 9 listopada mam się tłumaczyć policji (otrzymałem wezwanie na przesłuchanie jeszcze jako świadek, ale kto wie, jak będzie dalej…) z wykrzykiwanego w październiku 2020 przeze mnie hasła…., uwaga! „AVE CHRISTUS REX” – pisze na swoim profilu Robert Bąkiewicz, którego sprawa dotyczy.

Zdarzenie to miało miejsce w trakcie obrony kościoła św. Aleksandra na Pl. Trzech Krzyży w Warszawie

Wpis Bąkiewicza wywołał burzę, tym bardziej że sama treść wezwania jest rzeczywiście kuriozalna.

Zdarzenie to miało miejsce w trakcie obrony kościoła św. Aleksandra na Pl. Trzech Krzyży w Warszawie kiedy zdziczała hołota spod znaku błyskawicy szturmowała kościół. Słowa AVE CHRISTUS REX!” znaczą ni mniej, ni więcej tylko tyle – „NIECH ŻYJE CHRYSTUS KRÓL!” Wypowiadane co prawda nie w ojczystym języku, ale w języku Kościoła, czyli po łacinie, tak się modlono przez 2 tysiące lat.
Rozumiecie to Państwo? Modlimy się pod kościołem, odmawiamy różaniec, śpiewamy pieśni religijne w tym Chrystus Królem i inne, krzyczymy „NIECH ŻYJE CHRYSTUS KRÓL!” – w tym czasie parę tysięcy ludzi lży Bogu i nam, lecą w nas kamienie, butelki, jakieś bydło atakuje nas stalowymi prętami, są u nas ranni (zdjęcia poniżej)… rozumiecie Państwo tę grozę sytuacji? A oni 3 lata później mówią, że my o „hitlerze”… znów wyjeżdżają ze swoimi skojarzeniami… Nikt z brutalnych napastników spod znaku błyskawicy do tej pory nie poniósł, żadnej konsekwencji, NIKT – a oni do mnie argumentum ad hitlerum. I oni tak na poważnie.

Piszą tam jeszcze o „propagowanie ustroju faszystowskiego”? Przypinki jakieś znaleźli? Może po prostu jakiś tuman nie potrafi medalika lub krzyżyka na łańcuszku od „przypinki” odróżnić? No i oczywiście „nienawiść na tle różnic etnicznych i religijnych” – dowodem jest wydarzenie sprzed 5 lat (sic!) i oczywiście z „rasistowskim” hasłem w tle „NIE PRZEPRASZAM ZA JEDWABNE”…
Chciałem teraz napisać jakieś przekleństwo, chciałem, ale wstrzymałem się, było naprawdę trudno.

Na koniec chciałem tylko zapytać, czy jest tu jeszcze ktoś normalny?!

 

 

Warto tu przypomnieć, że Robert Bąkiewicz został skazany już na rok ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy społecznej oraz nawiązki 10 tys. zł na rzecz aktywistki został skazany. Chodzi o znaną warszawską zadymiarę, tzw. Babcie Kasię. Bąkiewicz mówi i zemście politycznej i zapowiedział, że nie podporządkuje się.

Portal Warszawski

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły

Portal-Warszawski