[TYLKO U NAS] Warszawo, trzymaj się za kieszenie! „Reformy” T. Toszy mogą nas kosztować gigantyczne pieniądze
Aktyw pozbawiony jakichkolwiek autorytetów, musi tworzyć je na poczekaniu, tak aby na froncie ideologicznym nie było żadnych strat. Takim wzorcem dla niedouczonego i niezwykle szkodliwego „aktywu” jest niejaki Tomasz Tosza – taki odpowiednik Puchalskiego i Dombiego razem, którego ściągnął do Warszawy sam Rafał Trzaskowski. Politolog i były pracownik Gazety Wyborczej, która dzielnie go wspiera ma zadanie prześladować kierowców! Tosza dokonał operacji na mieście Jaworzno, które pustoszeje w potwornym tempie. W CIĄGU 4 lat stracili aż 8% mieszkańców! Od niego się tego nie dowiecie, ba – twierdzi, że to konfabulacje, ale to w dużej mierze efekt jego destrukcyjnej polityki. – to z naszego artykułu z 18 lutego 2023 roku, który w części przypominamy! Właśnie został wicedyrektorem Biura Zarządzania Ruchem Drogowym w Warszawie.
Fakty
Jak informował pożal się Boże „znawca” miasta Jan Mencwel, w listopadzie 2022 roku, do Warszawy przyjechał autor jednego z „największych sukcesów” miejskich, czyli Tomasz Tosza – dyrektor MZDiM w Jaworznie. Tak jak wspomnieliśmy to taki jaworzyński Puchalski. Otóż on bohatersko od 2013 roku wprowadza w Jaworznie Wizję Zero czyli zwężanie ulic, strefy tempo 30 i inne rzeczy, które poprawiają bezpieczeństwo (osiągnięto chyba 500 dni bez wypadku śmiertelnego).
2019 Jaworzno miało ujemne saldo migracji, a z roku na rok liczba mieszkańców leci dramatycznie w dół (może to jest właśnie ten sukces polityki miasta). Jak podaje strona extra.info.pl:W Jaworznie liczba ludności w ostatnich latach regularnie spada i kolejne dane niestety pokazują, że jaworznian ubywa. Już dawno w niepamięć odeszły lata 90., kiedy to w mieście żyło nawet 100 000 ludzi. Tymczasem na koniec 2022 roku w Jaworznie zameldowane na stałe były 83 102 osoby. To już czwarty rok z rzędu z wyraźnym spadkiem liczby ludności. Dla porównania na koniec 2021 roku 84 105 osób było w mieście zameldowane na stałe, a 817 na pobyt czasowy. Od 2018 roku jaworznian jest mniej o kilka tysięcy, ale nie jest to zjawisko odosobnione. Praktycznie cały nasz region dość szybko się wyludnia. Wpływa na to wiele czynników, wśród których eksperci wskazują m.in. na niską dzietność, niż demograficzny, czy też szybkie starzenie się społeczeństwa. Warto zauważyć, że na teren Śląska, Zagłębia, ale też Jaworzna szczególnie dużo ludzi przybyło za pracą w latach 50-80 poprzedniego wieku, a teraz te osoby są już w większości w wieku poprodukcyjnym i powoli wymierają.
Według prognoz GUS Jaworzno za kilkanaście lat może liczyć nawet poniżej 70 000 mieszkańców i raczej trudno będzie odwrócić trend spadkowy. Ale to oczywiście nie znaczy, że władze miasta nie powinny próbować. Cały czas zresztą czynione są pewne kroki, które mają przygotować miasto na kolejne dekady. Ważne, żeby gmina dalej mocno wspierała budownictwo mieszkaniowe, które zachęca szczególnie młodych ludzi do osiedlania się na tym terenie.
Ale w samym Jaworznie mówi się, że między innymi jego „cudowne” zmiany powodują odpływ ludności z tego pięknego, małego miasta. Ale upiera się, że jest genialnym jaworzyńskim Puchalskim…co ciekawe, nigdzie nie mówi o wielkim wyludnianiu się Jaworzna…dlaczego???
A tu komentarz innego kolejnego pożal się Boże „autorytetu” – Zboralskiego…wielkie „fachowca” od miejskiej infrastruktury no i okazuje się też, że wybitnego polityka i historyka Warszawy….
Komentarz
Za co Trzaskowski tak bardzo nienawidzi Warszawy, że pozbawią ją wszelkich zdolności strategicznych i obronnych? Nie wiadomo, ale wiadomo, że ściąga do Warszawy kolejnego „speca”. Kolejny spadochroniarz nie znający w ogóle historii ani specyfiki Warszawy, będzie wprowadzać swoją chorą rewolucję! Kogo zastąpi – Puchalskiego czy Dombiego? Na dniach się przekonamy, ale być może zatęsknimy jeszcze za jego kolegami „specami” po fachu!
Wielki sukces Toszy – maleńkie miasto w dwa lata zmniejsza się o dwa tysiące ludzi. Zapewne dzięki jego wspaniałej wizji zielonego miasta, i tworzenia miejsc pracy, i ludzi którzy by chcieli do takiego Jaworzna przyjeżdzać. To on również, Tosza, spłodził chyba najgłupszy artykuł dekady (współpracuje z portalem brd.24.pl i z hochsztaplerem Zboralskim – osobą, która uznaje się za speca od BRD, mimo że nie ku temu żądnych podstaw MERYTORYCZNYCH, a tezy stawiane przez niego narażają ludzi na śmierć) o…długości przyrodzenia względem wielkości auta. Jego drugi cudowny twór artystyczny to artykuł pod tytułem; Bóg nie chciał, byśmy kierowali autami.
Koszt jego działalności w Jaworznie to ok. 2 mld zł Warszawa jest 3,4 razy większa niż Jaworzno. Ale należy w obydwu miejscowościach odjąć tereny zielone i parki gdzie nie występuje infrastruktura drogowa. W Jaworznie jest to 65 km2, a w Warszawie 87 km2. Stąd należy od powierzchni całkowitych tych miejscowości odjąć powierzchnie parków i lasów. Wynika, że powierzchnia na której występuje komunikacja jest 4,7 razy większa odejmując powierzchnie Wisły. Jeśli to pomnożymy przez 2 mld a Trzaskowski będzie chciał wprowadzić jego „filozofię” w życie na terenie całej Warszawy, wychodzi …9,4 mld zł.
Mieszkańcy Warszawy trzymajcie się za kieszenie, ktoś będzie musiał to sfinansować!