Tynki nietrzymające się podłoża, zniszczone okładziny kamienne, wilgoć, smoliste zanieczyszczenia, wtórne powłoki malarskie…. Kamienica przy ul. Przyrynek 1 doświadczyła ich wszystkich. Ale to już przeszłość. Dzięki dotacji miasta w wysokości blisko 174 tys. zł. elewacje kamienicy od frontu i podwórza zostały wyremontowane. Różnica jest kolosalna!
Efekty rewitalizacji
Kamienica przy ul. Przyrynek 1 na Nowym Mieście stoi naprzeciwko kościoła Nawiedzenia NMP. Zbudowano ją od podstaw w latach 1955-56, bowiem wszystkie domy w pierzei tej ulicy odchodzącej od nowomiejskiego rynku, zostały zniszczone podczas powstania warszawskiego. Jeszcze do niedawna była w opłakanym stanie. Narożny budynek pod nr 1 zaprojektowany w stylu historycznym ma proste elewacje zaakcentowane jedynie gzymsami i masywnymi przyporami w narożnikach. Jego dach pokryty jest dachówką ceramiczną, który wyremontowano w 2015 roku. Teraz możemy podziwiać wszystkie elewacje po remoncie.
Z biegiem czasu wapienno-cementowe, barwione w masie tynki uległy zniszczeniu. Wpływ na ich pogarszający się stan miały czynniki atmosferyczne i zanieczyszczenia powietrza. Szkody najbardziej były widoczne w przyziemiu oraz nad gzymsami i opaskami okiennymi. Wykonane z piaskowca szydłowieckiego cokoły także były w bardzo złym stanie. Pod wpływem wilgoci na kamieniu pojawiły się niszczące jego strukturę zasolenia oraz czarne, smoliste zanieczyszczenia.
Wymieniono także obróbki blacharskie, których uszkodzenia były przyczyną zawilgocenia i degradacji tynków ponad gzymsami i parapetami okien. Renowacji został poddany również kamienny cokół budynku. Piaskowiec oczyszczono, odsolono i zabezpieczono środkami biobójczymi. Ubytki kamienia uzupełniono metodą flekowania i kitowania. Fragmenty płyt piaskowcowych były tak zniszczone, że wymieniono je na nowe. Renowację przeszły także drewniane okna. Na wyremontowanie elewacji kamienicy od frontu i podwórka wspólnota mieszkaniowa otrzymała od miasta dotację w wysokości 173 650 zł, co pokryło 50 % kosztów. W trakcie prac usunięto te tynki, które już nie trzymały się podłoża. Z pozostałych zdjęto nawarstwione zanieczyszczenia, wtórne powłoki malarskie i wzmocniono je. Na podstawie badań stratygraficznych konserwatorzy określili kolorystykę fasad. Nowe barwione w masie tynki odtworzyli z zachowaniem charakterystycznej faktury.